"Warsaw by Night" - pierwsza galeria zdjęć z filmu!

"Warsaw by Night" (na ekranach od 6 lutego) w reż. Natalii Korynckiej-Gruz to nie tylko opowieść o ludziach i ich najskrytszych uczuciach, ale i o nowoczesnym, pełnym życia mieście, które niczym Nowy Jork nigdy nie zasypia. - Zdjęcia nocne są z reguły ciężkie, więc musieliśmy być dobrze przygotowani - mówiła twórczyni filmu. - Bardzo  pomogli mi operatorzy z różnych pokoleń. Debiutujący Michał Sobociński wniósł ducha młodości i eksperymentu. Ze Zdzisławem Najdą od lat rozumiemy się doskonale. Jak mi się wydaje, zamierzone kontrasty ostatecznie połączyły się w harmonijną wizualnie całość.  Zdzisław Najda ("Amok", "Lawstorant") tak opowiadał o pracy nad filmem: - Mamy tu wielu bohaterów, ale z nich się robi dwójka, bo film jest o kobiecie i mężczyźnie. To historia uniwersalna, lecz akcję umieszczono w Warszawie. Dokumentację robiliśmy w piątkowe wieczory, chcieliśmy opisać ich specyfikę, to przecież czas zabawy. Pragnęliśmy oddać ten klimat. Współautor zdjęć, Michał Sobociński, dodawał: - Poszukiwanie miłości to, jak mi się wydaje, główny temat "Warsaw by Night". Film jest niby o kobietach, ale bardzo ważni są też tutaj mężczyźni. Może to, co mamy, jest lepsze niż poszukiwanie czegoś nowego? Takie pytanie nasuwał mi scenariusz. Warszawa jest piątym bohaterem tego filmu. Dla mnie i dla Zdzisia było ważne, by pokazać Warszawę w odpowiednim dla każdej z bohaterek świetle, a nie w dobrym czy w złym. Bo wielkie miasto w filmach łatwo się  demonizuje, albo przesadnie upiększa. Reżyserka podsumowywała: - Chciałabym, żeby to miasto miało jakąś tajemnicę, tak jak bohaterki mają swoje sekrety; żebyśmy nie do końca je rozpoznawali, żeby Warszawa zmieniała się na naszych oczach i żeby nawet znane miejsca były troszeczkę magiczne.

[VIDEO] Zwiastun do linkowania z serwisu Youtube. 

Oto cztery kobiety, które mają własne zdanie na temat miłości i związków z mężczyznami. Iga (Iza Kuna), mężatka, która żyje w udanym związku z artystą (Leszek Lichota), wciąż głodna jest intensywnych doznań. Poszukiwania doprowadzą ją do spotkania ze skrajnie różnymi odcieniami miłości, których doświadczają współczesna femme fatale (Joanna Kulig) oraz kobieta zdradzana (Agata Kulesza). Radykalnej odmiany potrzebuje też atrakcyjna trzydziestolatka Maja (Roma Gąsiorowska). Szuka mężczyzny, który wywróci jej świat do góry nogami. Taką miłość odnalazła być może Renata (Marta Mazurek), poznająca miasto u boku Konrada (Józef Pawłowski). Wszystkim bohaterkom towarzyszy kipiąca emocjami, nastrojowa Warszawa, która w jedną noc może zmienić całe ich życie.

Film wejdzie do kin 6 lutego 2015 roku, tydzień przed weekendem walentynkowym!

"Hobbit: Bitwa Pięciu Armii" - triumf trylogii Jacksona i polski rekord otwarcia!

Ostatnia część trylogii w reżyserii Petera Jacksona, który w brawurowy sposób zekranizował Tolkienowskiego "Hobbita", ustanowiła nowy rekord weekendu w historii polskich kin pod względem wpływów. Film,  który przez trzy dni obejrzało 693 563 widzów, zarobił 15 247 302 PLN. To także najlepsze polskie otwarcie pod względem liczby widzów w dziejach dystrybucji aktorskiego filmu fabularnego. 
Razem z pokazami przedpremierowymi "Bitwę Pięciu Armii" zobaczyło 876 262 widzów, co przełożyło się na 19 165 612 PLN wpływów. Przed  rokiem część druga trylogii - "Hobbit: Pustkowie Smauga", również  ustanowiła rekord polskiego box office'u, przebity teraz przez część  trzecią. - Zawsze pragnąłem kręcić filmy, które sam chciałbym obejrzeć  w kinie. I to jest dla mnie najważniejszy drogowskaz - mówił reżyser Peter Jackson.

[VIDEO] Zwiastun do linkowania z serwisu Youtube.

Drużyna Thorina Dębowej Tarczy (Richard Armitage), z którą wędruje hobbit Bilbo Baggins (Martin Freeman), mierzy się z przerażającym smokiem Smaugiem. Ten opuszcza Samotną Górę, by siać zniszczenie. Stojący na czele sił zła czarnoksiężnik Sauron zgromadził wokół siebie armię orków i goblinów. Krasnoludy, elfy i ludzie muszą się zjednoczyć, jeśli chcą przeciwstawić się śmiertelnemu zagrożeniu. Czy jednak sojusz różnych ras zamieszkujących Śródziemie przetrwa? Wzajemne konflikty i niechęci stawiają przymierze pod znakiem zapytania.

"Hobbit: Bitwa pięciu armii" w kinach od 25 grudnia!

Gandalf wita podróżujących na Dworcu Centralnym!

Na hali głównej Dworca Centralnego można oglądać rzeźbę Gandalfa, jednego z kluczowych bohaterów filmowej trylogii Petera Jacksona pt. "Hobbit". Ostatnią część sagi, "Hobbit: Bitwa Pięciu Armii" będzie można oglądać na ekranach polskich kin już od 25 grudnia.
Gandalf jest dobrym duchem wyprawy krasnoludów, choć niekiedy jego postępowanie może budzić wątpliwości. - Niektórzy uważają go za manipulatora komentował odtwórca tej roli, Ian McKellen. - Ja jednak jestem zdania, że to przede wszystkim postać troszcząca się o losy  Śródziemia i jego mieszkańców. Jackson mówił z rozrzewnieniem: -  Gdy Ian pojawił się na planie, pomyślałem: Gandalf wrócił. To dość niesamowite, jak ta rola się z nim zrosła. To zresztą dotyczy także  innych aktorów. Jak cienka stała się linia pomiędzy postaciami i aktorami!
Cate Blanchett, odtwórczyni roli Galadrieli miała własne spostrzeżenia dotyczące postaci Gandalfa: - Jest niezwykłym, mitycznym bohaterem, dlatego że nie waha się wstąpić w mrok, wyjść na spotkanie niejasnemu, mrocznemu zagrożeniu, na  które nikt nie jest przygotowany. Zdaje sobie sprawę, że stawka jest bardzo wysoka.

[VIDEO] Rzeźba Gandalfa i mural w Warszawie.

[VIDEO] Zwiastun do linkowania z serwisu Youtube.

"Hobbit: Bitwa pięciu armii" w kinach od 25 grudnia!

„Hobbit: Bitwa Pięciu Armii” w kinach już w pierwszy dzień świąt!

Trzecia część trylogii w reż. Petera Jacksona, zrealizowanej na podstawie „Hobbita” J.R.R. Tolkiena – „Hobbit: Bitwa Pięciu Armii”, w polskich kinach pojawi się już w pierwszy dzień świąt (25.12).
Współscenarzystka Philippa Boyens wspominała: – Peter był jak prawdziwy generał, planujący każdy ruch wielkich armii. Lecz ani na chwilę nie zapominał, że nie chodzi tylko o widowiskowość, ale i o przekonujące sportretowanie bohaterów. W ostatniej odsłonie cyklu spotkamy wielu znanych z poprzednich części aktorów. Ian McKellen, dla którego już praca przy „Władcy pierścieni” była niezwykłym doświadczeniem, powraca jako Gandalf Szary. – Gandalf stał się realną częścią mojego życia – mówił. – Dla wielu fanów, których spotkałem, to ja jestem jego wcieleniem, a dziesięcioletnie dzieciaki, które nie pamiętają premiery pierwszego filmu, mówią mi, że już nie mogą doczekać się „Hobbita”. Ponownie pojawiają się także m.in.: Cate Blanchett jako królowa elfów Galadriela, legendarny gwiazdor kina grozy Christopher Lee jako demoniczny czarodziej Saruman, Orlando Bloom jako elf Legolas. Martin Freeman („Autostopem przez Galaktykę”, serial „Sherlock”) zagrał główną rolę – hobbita Bilba Bagginsa. Benedict Cumberbatch („Piąta władza”, serial „Sherlock”) pojawił się zaś w dwóch wcieleniach – smoka Smauga i żądnego władzy, mrocznego Saurona. Tak opisywał tę postać: – Sauron, zawieszony między dwoma stanami, cielesnością i obecnością duchową, emanuje potężnym złem. Ma ogromną moc – korumpowania, kuszenia. Jest samolubny, sieje destrukcję, jego celem jest nieograniczona władza. Pierwszy film trylogii odniósł oszałamiający sukces prestiżowy i kasowy (wpływy szacuje się na ponad miliard dolarów!). Druga część spotkała się z równie dobrym przyjęciem: wpływy przekroczyły 958 milionów dolarów. Wszystkie trzy zrealizowano w technice 3D. Richard Armitage („Epicentrum”, „Captain America – Pierwsze starcie”), który zagrał kluczową postać Thorina Dębowej Tarczy, powiedział, że ten cykl sześciu filmów (wraz z „Władcą pierścieni”) to dzieło „największego wielbiciela Tolkiena i największego wielbiciela kina”.

[VIDEO] Zwiastun do linkowania z serwisu Youtube.

Po przetrwaniu ataku orków i goblinów oraz nieudanej próbie zabicia Smauga, krasnoludy, elfy i ludzie muszą się zjednoczyć, by przeciwstawić się potężnym siłom zła, na czele których staje czarnoksiężnik Sauron. Wzajemne konflikty i niechęci sojuszników stawiają jednak przymierze pod znakiem zapytania... Tymczasem Smaug pustoszy Esgaroth – Miasto na Jeziorze, a wielka armia orków i wargów zmierza ku Samotnej Górze. 

"Hobbit: Bitwa pięciu armii" w kinach od 25 grudnia!

„Gra tajemnic”: genialny Cumberbatch w roli genialnego Turinga

„Gra tajemnic” (na ekranach od 16 stycznia) to pasjonująca, a przy tym prawdziwa historia nadzwyczaj utalentowanego brytyjskiego matematyka Alana Turinga (1912–1954), który w kluczowym momencie II wojny światowej ostatecznie złamał kod Enigmy, czyli niemieckiej maszyny szyfrującej. W rolach głównych zobaczymy fenomenalnego Benedicta Cumberbatcha („Sierpień w hrabstwie Osage”, serial „Sherlock”) oraz nominowaną do Oscara Keirę Knightley („Duma i uprzedzenie”, „Piraci z Karaibów”).
Turing, częściowo w oparciu o prace polskich naukowców, m.in. Mariana Rejewskiego, Jerzego Różyckiego i Henryka Zygalskiego, skonstruował urządzenie, które sprawiło, że rozszyfrowywanie wiadomości zapisanych przy użyciu Enigmy było dużo skuteczniejsze. Pod koniec wojny alianci bez trudu przechwytywali i odczytywali większość niemieckich depesz. Winston Churchill powiedział, że Turing był zapewne tym Anglikiem, który „najbardziej przyczynił się do zwycięstwa i ocalił najwięcej istnień ludzkich”. A jednak państwo potraktowało go bezlitośnie... Cumberbatch przyznał, iż uważa film za oddanie sprawiedliwości tej niezwykłej postaci i że rola ta była dla niego wyjątkowa. W końcowych partiach filmu nie mógł powstrzymać się od łez. – Jako aktor niejako rosłem wraz z moim bohaterem i odczuwałem, co się z nim działo, na własnej skórze – mówił. 

[VIDEO] Zwiastun do linkowania z serwisu Youtube.

Zespół najbardziej utalentowanych ludzi na świecie pracuje pod okiem genialnego Alana Turinga (Cumberbatch) nad złamaniem skomplikowanego szyfru, którym posługują się hitlerowcy. Dokonania tej grupy, oparte m.in. na pracy polskich naukowców, pozwolą ograniczyć liczbę ofiar wojny i przyspieszyć zwycięstwo aliantów. Po zakończeniu wojny Turing koncentruje się na badaniach, których efektem będzie potężna rewolucja technologiczna naszych czasów – narodziny komputera. Mimo swych wielkich zasług, geniusz wpadnie w poważne kłopoty, które w dramatyczny sposób odmienią jego los. 

„Gra tajemnic” w kinach od 16 stycznia!

Wizjoner Burton opowiada niewiarygodną, ale prawdziwą historię artystycznego przekrętu

Spod ręki reżysera Tima Burtona („Alicja w krainie czarów”, „Gnijąca panna młoda”) wyszedł kolejny film, który ma szansę porwać publiczność kinową i zgarnąć liczne branżowe nagrody. Już dziś jest jednym z Oscarowych faworytów. „Wielkie oczy” (na polskich ekranach od 2 stycznia) to oparta na faktach opowieść o gigantycznym artystycznym oszustwie. – Kawał niesamowitej historii, o której nikt nie ma pojęcia – mówił Scott Alexander, który wraz z Larrym Karaszewskim napisał scenariusz filmu. – Gdybym nie wiedział, że to prawda, nigdy bym w to nie uwierzył. Alexander i Karaszewski mają na koncie kilka znakomitych scenariuszy filmów biograficznych, w tym do „Skandalisty Larry'ego Flinta”. Z kolei dla Burtona to, po „Edzie Woodzie”, drugi w karierze film biograficzny. Reżyser, który był niegdyś twórcą animacji i który sam ma niemały plastyczny talent – kilka lat temu w nowojorskim MOMA zorganizowano wystawę jego prac – przyznaje się do inspiracji twórczością Margaret Keane. W roli Keane'a wystąpił laureat dwóch Oscarów, magnetyczny Christoph Waltz („Django”, „Rzeź”), a jego żonę zagrała pięciokrotnie nominowana do nagrody Akademii Amy Adams („American Hustle”, „Wątpliwość”).

[VIDEO] Zwiastun do linkowania z serwisu Youtube.

Malarz Walter Keane (Waltz) rewolucjonizuje na przełomie lat 50. i 60. ubiegłego wieku sztuki plastyczne, odnosząc wielki artystyczny sukces, dzięki enigmatycznym wizerunkom porzuconych dzieci o wielkich oczach. Szokująca prawda wychodzi na jaw jakiś czas później. Otóż autorką intrygujących prac jest nie Keane, lecz jego żona Margaret (Amy Adams), a wzięty artysta jest oszustem, któremu udało się omamić cały świat.
„Wielkie oczy” to historia niezwykle utalentowanej malarki i jej burzliwego związku z mężem, który zdobył międzynarodowe uznanie, zawłaszczając jej pracę.

„Wielkie oczy” w kinach od 2 stycznia!

Nieoczekiwana zmiana ról: poważna Melissa McCarthy i komediowa Naomi Watts

W filmie „Mów mi Vincent”, który od piątku będziemy oglądać na polskich ekranach, obok grającego tytułową rolę Billa Murraya („Grand Budapest Hotel”, „Dzień świstaka”), zobaczymy dwie znakomite aktorki, obsadzone wbrew stereotypom. Znana z ról komediowych Melissa McCarthy („Druhny”, „Gorący towar”) to Maggie – postać całkowicie serio. Natomiast Naomi Watts („Mulholland Drive”, „Niemożliwe”), jako „pani, która pracuje nocą” – według określenia Olivera, małoletniego bohatera filmu (debiutant Jaeden Lieberher) – może wreszcie błysnąć talentem komediowym. – To tak jakby przypadkiem zamieniono im role – śmiał się Murray. – Melissa jest poważna jak nigdy, a Naomi to tym razem niemal klown. Był to jednak świadomy wybór twórców. Słynny producent Harvey Weinstein przekonał reżysera Theodore'a Melfiego, że Watts, kojarzona głównie z rolami dramatycznymi, w roli pochodzącej ze Wschodu kobiety lekkich obyczajów sprawdzi się znakomicie. Reżyser nie żałował tej decyzji: – Naomi, wcielająca się w rosyjską prostytutkę, okazała się bezbłędna. Myślę, że tym występem, pełnym brawury, swady i swobody, zaskoczy wielu. Jest naprawdę mocna, zabawna i spontaniczna. Obsadę uzupełnili między innymi Chris O'Dowd („Druhny”, „Thor: Mroczny świat”) jako nowoczesny katolicki pedagog; Terrence Howard („Odważna”, „Labirynt”) jako szemrany charakter mający porachunki z Vincentem; oraz Scott Adsit („Włoska robota”, „Intrygant”) jako były mąż Maggie.

[VIDEO] Bill Maurray śpiewa piosenkę Boba Dylana.

[VIDEO] Zwiastun do linkowania z serwisu Youtube.

12-letni Oliver (Jaeden Lieberher) po rozwodzie rodziców nie może znaleźć dla siebie miejsca. Ku zdumieniu wszystkich, znajduje zrozumienie i wsparcie u podstarzałego sąsiada ze skłonnością do alkoholu i hazardu, a przy tym zgryźliwego mizantropa i odludka, weterana wojennego Vincenta (Murray).

"Mów mi Vincent" w kinach od 12 grudnia!

„Warsaw by Night”, czyli kobiety kochają mocniej

6 lutego na ekrany kin wejdzie nowy film Natalii Korynckiej-Gruz, twórczyni rewelacyjnego „Amoku” z Krzysztofem Majchrzakiem, Mirosławem Baką i Rafałem Maćkowiakiem. „Warsaw by Night” to opowieść o kobietach w wielkim mieście, które łączy jedno pragnienie: przeżycia prawdziwej miłości. Współczesne lejdis chcą więcej, kochają  mocniej i żyją intensywniej niż mężczyźni wokół nich. W filmie występuje plejada polskich gwiazd: Iza Kuna, Roma Gąsiorowska, Joanna Kulig, Agata Kulesza i Stanisława Celińska. Partnerują im Łukasz Simlat, Leszek Lichota i Marian Dziędziel. 

Zwiastun do linkowania z serwisu Youtube: 

http://youtu.be/WzrtpQIlYIg 

Oto cztery kobiety, które mają własne zdanie na temat miłości i związków z mężczyznami. Iga (Iza Kuna), mężatka, która żyje w udanym związku z artystą (Leszek Lichota), wciąż głodna jest intensywnych doznań. Poszukiwania doprowadzą ją do spotkania ze skrajnie różnymi odcieniami miłości, których doświadczają współczesna femme fatale (Joanna Kulig) oraz kobieta zdradzana (Agata Kulesza). Radykalnej odmiany potrzebuje też atrakcyjna trzydziestolatka Maja (Roma Gąsiorowska). Szuka mężczyzny, który wywróci jej świat do góry nogami. Taką miłość odnalazła być może Renata (Marta Mazurek), poznająca miasto u boku Konrada (Józef Pawłowski). Wszystkim bohaterkom towarzyszy kipiąca emocjami, nastrojowa Warszawa, która w jedną noc może zmienić całe ich życie.

Film wejdzie do kin 6 lutego 2015 roku, tydzień przed weekendem walentynkowym.

Bill Murray zgryźliwym odludkiem w "Mów mi Vincent", czyli właściwy człowiek na
właściwym miejscu

Bill Murray ("Grand Budapest Hotel", "Między słowami") jest niemal etatowym odtwórcą ról zgorzkniałych i mocno przetrąconych przez życie facetów. Jego komediowy talent sprawia, że postaci te, mimo licznych  wad charakteru, budzą na ogół żywą sympatię. Taki właśnie był  odtwarzany przez niego depresyjny gwiazdor z "Między słowami", porzucony przez kolejną kobietę nieudacznik z "Broken Flowers", czy  ekscentryczny badacz oceanu z "Podwodnego życia ze Stevem Zissou".  Ci widzowie, którzy Murraya cenią najbardziej za takie właśnie  wcielenia, nie mogą przegapić nowego filmu, w którym swą niezwykłą  umiejętność ocieplania antybohaterów aktor doprowadza wręcz do perfekcji - "Mów mi Vincent" (w kinach od 12 grudnia). Bo kim jest Vincent? To hazardzista, alkoholik i dziwak, będący na bakier z całym  światem. Murray, który sam  o sobie mówi, że jest "pomyleńcem, ale nie tylko pomyleńcem", pasuje do tej roli jak ulał, sam słynie bowiem ze zmiennych nastrojów i trudnej osobowości. Niełatwo  nawiązać z nim kontakt; nie ma agenta, a telefony odbiera tylko wówczas, gdy przyjdzie mu ochota. Reżyser filmu Theodore  Melfi opowiadał, że przez pół roku zostawiał mu wiadomości, licząc, iż wreszcie je odsłucha. - Te moje monologi do  maszyny przypominały mi sceny z filmu "Swingers" - śmiał się. Wreszcie jego cierpliwość została nagrodzona. Pracując później z Murrayem, Melfi w pełni docenił jego zalety: - Uświadomiłem sobie, że jest na swój sposób święty. Daje tak wiele z siebie innym, nie tylko tym, z którymi pracuje. Spędził mnóstwo godzin na ulicach, gadając o zwykłych sprawach ze zwykłymi ludźmi. I nie było w tym żadnej pozy.

Zwiastun do linkowania z serwisu Youtube:

http://youtu.be/kHugdLdwA4M

12-letni Oliver (Jaeden Lieberher) po rozwodzie rodziców nie może znaleźć dla siebie miejsca. Ku zdumieniu wszystkich, znajduje zrozumienie i wsparcie u podstarzałego sąsiada ze skłonnością do alkoholu i hazardu, a przy tym zgryźliwego mizantropa i odludka, weterana wojennego Vincenta (Murray).

"Mów mi Vincent" w kinach od 12 grudnia!

Aresztowania w Tajlandii za posługiwanie się gestem sprzeciwu z "Igrzysk śmierci"!

Charakterystyczny gest oznaczający sprzeciw wobec tyranii znają wszyscy widzowie
dwóch pierwszych części cyklu "Igrzyska śmierci". Gestem buntowników z państwa Panem (wzniesione ramię, trzy palce dłoni wyprostowane) posługują się jednak nie tylko aktorzy. Jak donosi dziś Fox News, w Bangkoku, podczas premierowego pokazu trzeciej części filmu - "Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 1", zatrzymano troje studentów. W Tajlandii posługiwanie się gestem rebeliantów z "Igrzysk śmierci" jest zakazane. Jedna  ze stołecznych sieci kinowych odwołała wszystkie pokazy, gdy wyszło na jaw, że grupa  studentów planuje przed seansami akcje protestu skierowane przeciw tamtejszemu reżimowi. "Film o Kosogłosie pokazuje to, co dzieje się w naszym społeczeństwie" -  cytuje słowa jednej z zatrzymanych osób, dwudziestojednoletniej Nachachy Kongudom, witryna Fox News, i dodaje, że w północno-wschodniej Tajlandii aresztowano innych  pięciu tajskich studentów, którzy wykonali ów gest podczas wczorajszego przemówienia  szefa rządzącej krajem wojskowej junty, generała Prayutha Chan-Ochy. Według  prawnika specjalizującego się w prawach człowieka, Sasinana Thamnithinana, zostali oni przesłuchani przez żołnierzy, zwolnieni, po czym ponownie wezwani na przesłuchanie  wraz z rodzicami. Zdjęcia studentów z uniesionymi ramionami i trzema wyprostowanymi palcami opublikowały dziś na czołówkach niemal wszystkie gazety w Tajlandii.

W Polsce kolejną odsłonę losów Katniss Everdeen granej przez Jennifer Lawrence oglądać będziemy w kinach już od jutra.

Drugi zwiastun do linkowania z serwisu Youtube:

http://youtu.be/5B-ST2ZosAU

Katniss Everdeen (Jennifer Lawrence) trafia do Dystryktu 13., po tym, jak raz na zawsze położyła kres Głodowym Igrzyskom. Wbrew kłamliwej propagandzie, rebelianci przetrwali zemstę Kapitolu. Pod przewodnictwem Prezydent Coin (Julianne Moore) przygotowują się do rozprawy z dyktatorską władzą. Katniss, mimo początkowych wahań, zgadza się wziąć udział w walce. Czy  odnajdzie się w roli przywódczyni? Czy stanie się Kosogłosem, symbolem nadziei i oporu przeciw tyranii Prezydenta Snowa (Donald Sutherland)?

"Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 1" w kinach od 21 listopada!

Kosogłos żyje na ulicach Warszawy!

"Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 1" trafi na ekrany kin już 21 listopada. Motywem przewodnim filmu jest ptak Kosogłos, symbol rebelii przeciwko władzy prezydenta Snowa (Donald Sutherland). Kosogłosem buntownicy nazywają także główną bohaterkę filmu graną  przez Jennifer Lawrence. Symbol użyty został w kampanii promocyjnej zaplanowanej na ulicach Warszawy.

Film do obejrzenia w serwisie Youtube

http://youtu.be/AnnLk_lpAgA

Katniss Everdeen (Jennifer Lawrence) trafia do Dystryktu 13 po tym jak raz na zawsze położyła kres Głodowym Igrzyskom. Wbrew kłamliwej propagandzie, rebelianci przetrwali zemstę Kapitolu. Pod przewodnictwem Prezydent Coin (Julianne Moore), przygotowują się do rozprawy z dyktatorską władzą. Katniss, mimo początkowych wahań, zgadza się wziąć udział w walce. Czy odnajdzie się w roli przywódczyni? Czy stanie się Kosogłosem, symbolem nadziei i oporu przeciw tyranii Prezydenta Snowa?

"Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 1" w kinach od 21 listopada!

Klątwa Jessabelle": horror z nową gwiazdą Hollywood (i nową datą premiery)

"Klątwa Jessabelle", film reżysera "Piły VI" i "Piły 3D" Kevina Greuterta oraz producenta "Paranormal Activity" Jasona Bluma, to intrygujący horror, rozgrywający się w tej samej scenerii co głośna "Obecność" (2013).
Główną rolę gra wschodząca gwiazda kina Sarah Snook ("Śpiąca piękność"), aktorka o niepospolitej, zapadającej w pamięć urodzie. Już wkrótce usłyszy o niej filmowy świat, za sprawą co najmniej kilku projektów, w które jest obecnie zaangażowana. Będącej w centrum fabuły Snook partneruje m.in. Mark Webber ("Scott Pilgrim kontra świat").

Zwiastun do linkowania z serwisu Youtube: 

http://youtu.be/nszxD49qeQc 

Po tragicznym wypadku samochodowym Jessabelle wraca do rodzinnego domu w odludnej Luizjanie. W mistycznym świecie, który tworzą miejscowe legendy, wyczuwa obecność niepokojącej, paranormalnej energii. Wkrótce odkrywa tajemnicze taśmy zostawione jej przez nieżyjącą matkę. Okazuje się, że na powrót dziewczyny od lat czeka przerażająca siła, która nie spocznie, póki nie osiągnie swojego celu.

"Klątwa Jessabelle" w kinach od 28 listopada!

"Wołyń" - nowy film Wojciecha Smarzowskiego: sponiewiera i zmusi do refleksji

Robienie filmów błahych mnie nie interesuje - deklaruje reżyser Wojciech Smarzowski ("Wesele", "Dom zły", "Róża", "Drogówka", "Pod Mocnym Aniołem"). Na pewno niebłahym projektem jest film, który twórca właśnie realizuje - "Wołyń". To epicki dramat historyczny,  podejmujący temat rzezi wołyńskiej, której apogeum przypadło na lato 1943 roku. To także pierwsza tak szeroko zakrojona próba opowiedzenia tego fragmentu historii w polskim kinie. Dzieje masakry ludności polskiej dokonanej na wschodnich kresach Rzeczypospolitej  przez Ukraińców, przez długi czas były bowiem przemilczane.
 - Pragniemy naszym filmem oddać hołd poległym i spowodować dyskusję o ludobójstwie - wyjaśniał swe intencje reżyser podczas  konferencji prasowej zorganizowanej na planie filmu w Kazimierzu  Dolnym (15.10). - Chciałbym, aby o tamtych wydarzeniach mówiło się  tak jak mówi się o Katyniu czy powstaniu warszawskim. Żebyśmy o tym wiedzieli. Scenariusz, który powstał na motywach  zbioru opowiadań "Nienawiść" Stanisława Srokowskiego, poddano skrupulatnym konsultacjom historycznym i etnograficznym. Smarzowski jest jednak zdania, że "Wołyń", choć osadzony w konkretnym miejscu i czasie, będzie filmem uniwersalnym. Z masowymi mordami mamy do czynienia i we współczesnym świecie - wystarczy wspomnieć Syrię, czy tragedię byłej Jugosławii. Jak podkreślał reżyser, film będzie odważny - "wzruszy, poruszy, trzepnie po sercu i po głowie; film, który sponiewiera, ale zmusi do refleksji". Główną bohaterką "Wołynia" jest młoda dziewczyna Zosia Głowacka (w tej roli  debiutująca na ekranie studentka warszawskiej Akademii Teatralnej Michalina Łabacz, wybrana spośród 250 kandydatek).
Partneruje jej m.in. jeden z ulubionych aktorów Smarzowskiego, Arkadiusz Jakubik.

Premierę zapowiedziano na pierwszy kwartał 2016 roku.
Producentem jest studio Film it, a dystrybutorem Forum Film Poland.

"Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 1", czyli olśniewający drugi plan

21 listopada do kin trafi kolejna część ekranizacji bestsellerowej trylogii Suzanne Collins - "Igrzyska śmierci: Kosogłos. Cz. 1" (reż. Francis Lawrence). Podobnie jak w poprzednich filmach, obok grających główne role Jennifer Lawrence (Katniss Everdeen) i Josha Hutchersona (Peeta Mellark), zobaczymy doskonałych aktorów także na drugim planie. Do obsady dołączyły m.in. dwie wybitne aktorki o charakterystycznej urodzie. W Prezydent Almę Coin wcieliła się czterokrotnie nominowana do Oscara Julianne Moore ("Godziny", "Hannibal"). Do tej roli rozważano również kandydaturę Jodie Foster, w końcu jednak to Moore, którą do przyjęcia propozycji przekonały, jak  twierdziła, jej dzieci, będące zagorzałymi fanami trylogii, pojawia się  na ekranie. To czwarty film, w którym zagrała wspólnie z Philipem  Seymourem Hoffmanem (po "Boogie Nights", "Big Lebowski", i "Magnolii"), który zmarł na tydzień przed zakończeniem zdjęć do "Kosogłosa". Drugą z aktorek jest znana z seriali "Gra o Tron" i "Dynastia Tudorów" Natalie Dormer. Powierzono jej rolę Cressidy, reżyserki dokumentalnych filmów propagandowych,  która wspiera rebelię przeciwko Kapitolowi.

Drugi zwiastun do linkowania z serwisu Youtube:

http://youtu.be/5B-ST2ZosAU

Katniss Everdeen (Lawrence), uratowana z areny, trafia do Dystryktu 13 po tym, jak raz na zawsze położyła kres Głodowym Igrzyskom. Pod przewodnictwem Prezydent Coin (Moore) i przy wsparciu zaufanych przyjaciół, Katniss rozpoczyna walkę o uratowanie Peety (Hutcherson) i całego narodu, który natchnęła odwagą.

"Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 1" w kinach od 21 listopada!

"Igrzyska śmierci: Kosogłos cz. 1" - jest już utwór promujący film!

Lorde, nagrodzona 2 statuetkami Grammy nowozelandzka piosenkarka,
zaprezentowała swój nowy singiel "Yellow Flicker Beat" (LAVA/Republic
Records). Będzie to utwór wiodący na ścieżce dźwiękowej do filmu "Igrzyska Śmierci: Kosogłos cz. 1"(Republica Records). Singiel jest już dostępny w sprzedaży. Trzecia część filmowej sagi trafi do polskich kin 21 listopada.
Długo wyczekiwany singiel daje przedsmak tego, jak będzie wyglądał jeden z najbardziej oczekiwanych soundtracków tego roku. Utwór wyprodukowany przy współpracy z nagrodzonymi Grammy Paulem Epworthem i Joelem Little to trzeci singiel Lorde w USA. Artystka czuwa  nad całą ścieżką dźwiękową filmu "Igrzyska Śmierci: Kosogłos cz. 1", wyznaczając jego kierunek artystyczny.
Album do sprzedaży trafi w listopadzie.

Link do utworu:

https://www.youtube.com/watch?v=e1S9HUNoI4k

Katniss Everdeen (Jennifer Lawrence) trafia do Dystryktu 13 po tym jak raz na zawsze położyła kres Głodowym Igrzyskom. Pod przewodnictwem Prezydent Coin (Julianne Moore) i ze wsparciem zaufanych przyjaciół, Katniss rozpoczyna walkę by uratować Peetę (Josh Hutcherson) i naród, któremu siłę dała swoją wielką odwagą. "Igrzyska śmierci: Kosogłos cz. I" wyreżyserowany został przez Francisa Lawrence'a. Fabuła oparta została na trzeciej części trylogii napisanej przez Suzanne Collins, której ekranizacja podzielona została na dwie części (Kosogłos cz. I oraz Kosogłos cz. II). Tylko w USA sprzedanych zostało 65 milionów egzemplarzy powieści.

"Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 1" w kinach od 21 listopada!

Bill Murray, Melissa McCarthy i Naomi Watts w rewelacyjnej komedii "Mów mi Vincent"

Trójka doskonałych aktorów na planie i świetny scenariusz to, jak się okazuje, przepis na rozrywkę najwyższej klasy. W filmie "Mów mi Vincent" (w kinach od 14 listopada) spotkały się takie tuzy ekranu, jak laureat Złotego Globu Bill Murray ("Grand Budapest Hotel", "Broken  Flowers", "Między słowami"), Melissa McCarthy ("Druhny", "Kac Vegas 3") oraz nominowana do Oscara Naomi Watts ("Diana", "Niemożliwe",  "King Kong"). Efektem jest komedia, na którą z niecierpliwością czeka aż 94% użytkowników serwisu "Rotten Tomatoes". Murray, zgodnie ze swoim emploi, gra faceta, do którego na pozór nie sposób poczuć  choćby cienia sympatii. McCarthy jest zapracowaną, samotną matką, a Watts ciężarną striptizerką. Wbrew wszelkiemu prawdopodobieństwu, to właśnie Vincent, czyli bohater Murraya, pomoże samotnemu chłopcu  z domu obok przemienić się w prawdziwego, odpowiedzialnego mężczyznę.

Zwiastun do linkowania z serwisu Youtube:

http://youtu.be/5WW9ksJ4CRU

12-letni Oliver (Jaeden Lieberher) po rozwodzie rodziców nie może znaleźć dla siebie miejsca. Ku zdumieniu wszystkich, znajduje zrozumienie i wsparcie u podstarzałego sąsiada ze skłonnością do alkoholu i hazardu, a przy tym zgryźliwego mizantropa i odludka, weterana wojennego Vincenta (Murray). 

"Mów mi Vincent" w kinach od 14 listopada!

Elisabeth Moss: gwiazda "Mad Men" i "Top of the Lake" na dużym ekranie

Już 3 października do polskich kin trafi komediowa, przewrotna opowieść o relacjach damsko-męskich - "Czworo do pary". W roli głównej, obok Marka Duplassa ("Siostra twojej siostry"), oglądać będziemy Elisabeth Moss znaną do tej pory przede wszystkim z seriali "Mad Men" i "Top of the Lake" ("Tajemnice Laketop"). Na planie tego ostatniego spotkała się z reżyserką Jane Campion, a jej występ jako młodej policjantki, obarczonej mroczną tajemnicą z przeszłości i tropiącej lokalną sieć pedofilów, został przyjęty z entuzjazmem przez publiczność i krytykę, co zaowocowało licznymi prestiżowymi wyróżnieniami dla najlepszej aktorki w miniserialu lub filmie telewizyjnym, m.in. Złotym Globem 2014 oraz Nagrodą Emmy 2014. W "Czworo do pary" jest kobietą borykającą się z małżeńskim kryzysem. - Jednym z najbardziej interesujących elementów pracy przy tym filmie - mówiła - było odkrywanie, jakimi osobami jesteśmy na początku znajomości, a kim stajemy się kilka lat później, kiedy życie kilka razy nam dokopie, gdy przeżyjemy wiele wzlotów i upadków i gdy już przestaniemy się starać i będziemy naprawdę sobą. Gdy zaczniemy pokazywać te elementy swojej osobowości, które nie muszą się partnerowi podobać.

Zwiastun do linkowania z serwisu Youtube:

http://youtu.be/-SuT1U-HuFc

Ethana (Duplass) i Sophie (Moss) dopada poważny kryzys małżeński. Za radą terapeuty (Ted Danson) wynajmują na weekend dom za miastem. Psycholog zapewnia ich, że powrócą stamtąd zupełnie odmienieni. Zabawna zrazu i romantyczna wycieczka przybierze zgoła inny obrót, gdy okaże się, iż Ethan i Sophie nie są jedynymi lokatorami posiadłości. Wobec owego niezwykłego spotkania, oboje będą musieli spojrzeć na swój związek z zupełnie innej perspektywy.

"Czworo do pary" w kinach od 3 października!

"Czworo do pary": wysmakowana komedia romantyczna z suspensem

Reżyser Charlie McDowell, syn znanego aktora Malcolma McDowella, debiutuje właśnie na dużym ekranie filmem "Czworo do pary" (w kinach od 3 października). To historia nie tylko oryginalna, lecz także pełna przewrotnego humoru. W rolach głównych występują znana z seriali "Mad Men" i "Top of the Lake" Elisabeth Moss oraz Mark Duplass ("Siostra twojej siostry"). Grają parę, która poddaje się niecodziennej małżeńskiej terapii. Ale czy ona to naprawdę ona, a on to rzeczywiście  on? Zwykle w komediach romantycznych suspens oraz intrygujące zwroty akcji nie są najważniejsze, lecz tym razem jest inaczej. Podobnych pomysłów fabularnych nie powstydziłby się David Lynch, a i Woody Allen znalazłby tu zapewne niejedną inspirację. "The Hollywood Reporter" pisał niedawno, że ten film to "wizyta w królestwie Charliego Kaufmana i Spike'a Jonze'a".

Zwiastun do linkowania z serwisu Youtube:

http://youtu.be/-SuT1U-HuFc

Ethan (Duplass) i Sophie (Moss) przeżywają kryzys małżeński. Za radą terapeuty (Ted Danson) wynajmują na weekend dom za miastem. Psycholog zapewnia ich, że powrócą stamtąd zupełnie odmienieni. Zabawna zrazu i romantyczna wycieczka przybierze zgoła inny obrót, gdy okaże się, iż Ethan i Sophie nie są jedynymi lokatorami posiadłości. Wobec owego niezwykłego spotkania, oboje będą musieli spojrzeć na swój związek z zupełnie innej perspektywy. "Czworo do pary" to przewrotna opowieść o relacjach męsko-damskich widzianych z dystansu i przedstawionych z przymrużeniem oka.

"Czworo do pary" w kinach od 3 października!

Zostań, jeśli kochasz - love story pomiędzy klasyką a rockiem

Już w najbliższy piątek (12 września) na naszych ekranach pojawi się film "Zostań, jeśli kochasz" - nietypowa historia miłosna, rozgrywająca się między klasyką a muzyką rockową. Kochanków nie dzieli, jak to  bywa w melodramatach, status majątkowy bądź pochodzenie, lecz  przynależność do różnych muzycznych światów. Ona (Chloë Grace Moretz, znana przede wszystkim z brawurowego występu w "Kick-Ass" i "Kick-Ass 2") jest uzdolnioną wiolonczelistką, stojącą u progu kariery. On (Jamie Blackley) to lider zespołu rockowego. Przepaść między nimi wydaje się nie do pokonania. Reżyser R.J. Cutler komentował: - Trzeba zaznaczyć, że ze swoimi muzycznymi upodobaniami i nieodłączną wiolonczelą Mia nie budzi zbytniej ekscytacji u rówieśników. Wtórowała mu Moretz: - Mia nie ma wielkiego powodzenia i nagle na jej drodze staje prawdziwy idol: śpiewa, jest gitarzystą i jest sexy. Spełniony sen większości nastolatek. Mimo wszelkich różnic tych dwoje nieoczekiwanie połączy uczucie. Blackley mówił: - Jestem przekonany, że gdy ktoś jest w czymś naprawdę dobry, to fakt ten czyni tę osobę niezwykle atrakcyjną. To zadziałało w przypadku tej pary. Ale czy ich miłość okaże się silniejsza niż śmierć?

Teledysk Willamette Stone "Never Coming Down" (śpiewa Jamie Blackley, czyli filmowy Adam):

http://youtu.be/tAIF8pUPwm0

Zwiastun można zobaczyć tutaj:

http://youtu.be/sgVihxkYWCs

Przed Mią (Moretz) najtrudniejsza w dotychczasowym życiu decyzja. Oto może spełnić się jej marzenie o podjęciu nauki muzyki na słynnej uczelni Julliard. Będzie jednak musiała opuścić ukochanego Adama (Blackley). Ten dylemat nagle przestaje być istotny w obliczu pewnego dramatycznego wydarzenia. Mia, zawieszona między życiem a śmiercią, staje przed wyborem, po której stronie pozostać. Czy uczucie pomoże jej przezwyciężyć niepewność i strach? Niezwykła historia o poszukiwaniu swego miejsca na ziemi, o umiejętności żegnania się z przeszłością i przyjmowania tego, co nadchodzi.

"Zostań, jeśli kochasz" w kinach od 12 września!

"Dla ciebie wszystko" - nowa ekranizacja prozy Nicholasa Sparksa wkrótce w kinach

Filmowcy chętnie sięgają po cieszące się mianem bestsellerów powieści Nicolasa Sparksa, ponieważ pełne są gwałtownych emocji, które przekładają się na wzruszające ekranowe historie. Początki kariery tego autora były dość trudne, dopiero trzecią z kolei jego książką zainteresowało się wydawnictwo Warner Books. "Pamiętnik" ukazał się w 1995 roku i rozpoczął dobrą passę pisarza. Zaraz po nim na rynek księgarski trafiły kolejne powieści. Znacząca część z nich doczekała się ekranizacji z największymi amerykańskimi gwiazdami: Kevinem Costnerem, Paulem Newmanem i Robin Wright ("List w butelce"), Ryanem Goslingiem, Rachel Mc Adams i Geną Rowlands ("Pamiętnik"), Richardem Gere i Diane Lane ("Noce w Rodanthe").

Najnowsza adaptacja to "Dla ciebie wszystko", love story w reż. Michaela Hoffmana (w polskich kinach od 17 października). Głównego bohatera miał zagrać gwiazdor "Szybkich i  wściekłych" Paul Walker, ale po jego nagłej śmierci w wypadku samochodowym w listopadzie ubiegłego roku, rolę powierzono Jamesowi Marsdenowi ("Zgon na pogrzebie", "Wieczór panieński"). Partneruje mu urodziwa Michelle Monaghan ("Somewhere. Między miejscami", "Gdzie jesteś, Amando?"). Czy los da bohaterom tej opowieści powtórną szansę na miłość?

Zwiastun do linkowania z serwisu Youtube:

http://youtu.be/Gdlc3PIBamg

Dawson (Marsden) i Amanda (Monaghan) byli kiedyś szaleńczo zakochanymi w sobie nastolatkami. Ich drogi rozeszły się jednak w burzliwych okolicznościach. Po 20 latach dawni kochankowie spotykają się na pogrzebie najlepszego przyjaciela. Wraz ze wspomnieniami wraca pożądanie, ale powody, przez które kiedyś się rozstali, są wciąż żywe... Niezwykła historia miłosna o pierwszej miłości i o wyborach, których musimy dokonywać, dążąc do szczęścia.

"Dla ciebie wszystko" w kinach od 17 października!

Chloë Grace Moretz - dziewczyna, która przebiła Dakotę Fanning

Przed laty to Dakota Fanning była najgorętszym nazwiskiem wśród młodych gwiazd w Hollywood. Zdetronizowała ją dopiero Chloë Grace Moretz, którą świat poznał dzięki brawurowym występom w "Kick-Ass", "Kick-Ass 2" i "Carrie". 12 września na ekrany wejdzie jej najnowszy film - "Zostań, jeśli kochasz", zrealizowany na podstawie bestsellerowej powieści pod tym samym tytułem.
Nastoletnia aktorka (rocznik '97) z entuzjazmem powitała propozycję objęcia głównej roli, wiolonczelistki Mii: - Wokół powieści pojawiło się wiele dobrej energii. Młodzi czytelnicy byli nią naprawdę zafascynowani. Tym bardziej praca nad tym filmem była dla mnie zaszczytem i wyzwaniem. Bardzo pragnęłam oddać jak najlepiej świat Mii i jej wewnętrzne konflikty. Książka świetnie oddaje ten moment zakochania, kiedy zespalamy się w jedno z ukochaną osobą i gdy wydaje się nam, że nasze serca biją i będą zawsze bić jednym, identycznym rytmem. Udało się jej ukazać, jak miłość nas wzmacnia, ale czasem też osłabia, gdy stajemy wobec dramatycznych życiowych okoliczności. Przygotowując się do pracy, Chloë studiowała występy wybitnych wirtuozów wiolonczeli. - Jest w grze na tym instrumencie coś surowego i zarazem czułego. Za jego pomocą wiolonczeliści po prostu śpiewają. Słyszysz, jak oddychają, jak każde pochylenie i każde dotknięcie strun jest powiązane ściśle z ich ciałem - mówiła.
Reżyser filmu R.J. Cutler był pełen uznania dla profesjonalizmu Moretz: - Chloë przystępowała do pracy z zapałem i pozytywnym nastawieniem. Działo się tak każdego dnia, bez najmniejszego wyjątku.

Nowe wideo:

http://youtu.be/G-iqcoCkAMs

Zwiastun można zobaczyć tutaj:

http://youtu.be/sgVihxkYWCs

Mia (Moretz), nieśmiała, lecz niezwykle utalentowana dziewczyna, staje przed najtrudniejszą decyzją w swoim życiu. Czy powinna podjąć naukę muzyki na słynnej uczelni Julliard i opuścić ukochanego Adama (Jamie Blackley)? Jeśli podąży za muzycznymi marzeniami, straci miłość... Wszystko to jednak nagle przestaje się liczyć w obliczu pewnego dramatycznego wydarzenia. Mia, zawieszona między życiem a śmiercią, musi wybrać, po której stronie pozostać. Czy uczucie pomoże jej przezwyciężyć niepewność i strach? Niezwykła historia o poszukiwaniu swego miejsca na ziemi, o umiejętności żegnania się z przeszłością i przyjmowania tego, co nadchodzi.

"Zostań, jeśli kochasz" w kinach od 12 września!

Rebelianci z trzeciej części "Igrzysk śmierci" na nowych plakatach!

Widzowie, którzy oglądali poprzednią część sagi - "W pierścieniu ognia", pamiętają, że Katniss uratowali z areny Głodowych Igrzysk liderzy Dystryktu 13. Teraz poznajemy nowe postaci, które będą walczyć razem z młodą przywódczynią przeciwko Kapitolowi. Film "Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 1" wejdzie do kin 21 listopada.

Cressida		Messala		Gale
Castor		Boggs

Plakaty przedstawiają wojowników, którzy będą mieli do odegrania istotne role w rebelii przeciwko Prezydentowi Snowowi. Poznajemy Cressidę (znana z "Gry o Tron" Natalie Dormer) - reżyserkę dokumentalnych filmów propagandowych oraz jej asystenta Messalę (Evan Ross). Boggs (Mahershala Ali) to protektor Katniss, a Castor (Wes Chatham) i Pollux (Elden Henson) to bracia, operatorzy kamery pracujący z Cressidą. Gale'a (Liam Hemsworth), oddanego przyjaciela Katniss, znamy już z dwóch pierwszych części "Igrzysk śmierci".

Katniss Everdeen (Jennifer Lawrence) trafia do Dystryktu 13 po tym, jak raz na zawsze położyła kres Głodowym Igrzyskom. Pod przewodnictwem Prezydent Coin (Julianne Moore) i przy wsparciu zaufanych przyjaciół, Katniss rozpoczyna walkę o  uratowanie Peety (Josh Hutcherson) i całego narodu, któremu dała przykład swoją wielką odwagą. Fabułę "Igrzysk śmierci: Kosogłos cz. I", w reżyserii Francisa Lawrence'a, oparto na  ostatniej części trylogii autorstwa Suzanne Collins. Ekranizację podzielono na dwie części (Kosogłos cz. I oraz Kosogłos cz. II). Tylko w USA sprzedano ponad 65 milionów egzemplarzy powieści.

"Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 1" w kinach od 21 listopada!

Nasz Przywódca Kosogłos - mobilna aplikacja dla fanów Igrzysk śmierci!

Twórcy "Igrzysk śmierci" przygotowali niezwykłą niespodziankę dla fanów. Dzięki stworzonej przez nich darmowej aplikacji mobilnej, użytkownicy mogą wesprzeć Katniss w walce z Kapitolem umieszczając wirtualne graffiti na ulicach prawdziwych miast.

Entuzjaści "Igrzysk śmierci" mogą okazać swoje poparcie dla Dystryktu 13 poprzez umieszczanie wirtualnych znaków w formie graffiti na obiektach w swoim mieście. Dzięki aplikacji "Nasz Przywódca Kosogłos" można wybrać jeden z dostępnych znaków graficznych, wirtualnie umieścić go na wybranej ścianie i oznaczyć na mapie tak, aby był widoczny dla innych użytkowników.

Aplikacja dostępna jest na systemy operacyjne iOS oraz Android pod poniższymi linkami oraz w wyszukiwarkach sklepów pod hasłem Nasz Przywódca Kosogłos.

iOS::

https://itunes.apple.com/app/our-leader-the-mockingjay/id900721318

Android:

https://play.google.com/store/apps/details?id=com.lionsgate.oltm

Aplikacja jest częścią kampanii promocyjnej trzeciej części "Igrzysk śmierci", zatytułowanej "Kosogłos. Część 1". Film wejdzie na ekrany kin 21 listopada.

"Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 1" w kinach od 21 listopada!

John le Carré - mistrz thrillerów i jego nowa ekranizacja

Jutro, 8 sierpnia (piątek), w kinach pojawi się thriller szpiegowski "Bardzo poszukiwany człowiek" w reżyserii Antona Corbijna ("Control", "Amerykanin"), zrealizowany na podstawie prozy mistrza gatunku Johna le Carré. W latach 50. przyszły pisarz był funkcjonariuszem MI-5 (brytyjski kontrwywiad), a potem MI-6 (wywiad zagraniczny). Odszedł ze służby po tym, jak jego tożsamość zdradził Rosjanom ponurej sławy podwójny agent Kim Philby. Le Carré nie kryje w swoich książkach, jak  wielką moralną cenę płaci się za pracę w wywiadzie. Daje wiarygodny obraz technik szpiegowskich i metod polegających na uwodzicielskim  kuszeniu i łamaniu charakterów. Jest moralistą unikającym jak ognia kazań i mistrzem konstruowania labiryntowych fabuł o gorzkim  przeważnie finale. Oryginalność twórczości le Carré bierze się z jego głębokiego przekonania, że stosunki międzyludzkie oparte są w  znacznej mierze na grze złudzeń i skłonności do zdrady. Instytucjonalne manipulacje wywiadu, opisane  z godną podziwu drobiazgowością i z użyciem charakterystycznego żargonu (który przejęli wkrótce prawdziwi szpiedzy), to tylko jeden z licznych  rodzajów kłamstw. Nic dziwnego, że powieści le Carré chętnie przenoszono na ekran, współcześnie i w przeszłości  (m.in. "Wierny ogrodnik", "Szpieg"). W "Bardzo poszukiwanym człowieku" rolę szefa komórki wywiadu powołanej do walki z terroryzmem, Günthera Bachmanna, zagrał laureat Oscara Philip Seymour Hoffman ("Capote"). To jego ostatnia główna
rola. Aktor zmarł bowiem niespodziewanie w lutym tego roku.

Wideo "Gwiazdy o reżyserze":

http://youtu.be/7PCjSeWuOFs

Zwiastun można zobaczyć tutaj:

http://youtu.be/XMSk3CRmTuo

Od ataku na World Trade Center minęło 10 lat. Służby wywiadowcze w całej Europie nadal tropią groźnych islamistów. Do Hamburga uznawanego za jedną z głównych siedzib terrorystów, przedostaje się młody, skrajnie wycieńczony Czeczen, Issa (Grigorij Dobrygin). Jego przyjazd natychmiast wzbudza niepokój kontrwywiadu niemieckiego oraz brytyjskiego. Tajemniczy mężczyzna rości sobie bowiem prawo do gigantycznej fortuny zdeponowanej przed laty w prywatnym banku. Służby  podejrzewają przybysza o wspieranie terroryzmu. W przygotowanej przez nie prowokacji, role do odegranie będą mieć nie tylko agenci. Do rozgrywki przystąpi także młoda idealistka, prawniczka Annabel (Rachel McAdams) i leciwy bankier (Willem Dafoe), który jako jedyny ma dostęp do podejrzanego konta. Czy Issa jest ofiarą opresyjnego systemu, czy śmiertelnie groźnym terrorystą, którego kolejny ruch może okazać się tragiczny w skutkach? Rozpoczyna się walka wywiadów i wyścig, którego stawką jest międzynarodowe bezpieczeństwo.

"Bardzo poszukiwany człowiek" w kinach od 8 sierpnia!

Robin Wright - gwiazda "House of Cards" w najnowszym thrillerze szpiegowskim

Już 8 sierpnia (piątek) na nasze ekrany trafi thriller szpiegowski "Bardzo poszukiwany człowiek" w reżyserii Antona Corbijna ("Control", "Amerykanin"). W filmie, opartym na głośnym bestsellerze Johna le Carré, zagrała niedawna laureatka Złotego Globu za rolę w serialu "House of Cards" Robin Wright. Jej bohaterka to agentka CIA Martha Sullivan, która podejmuje współpracę z doświadczonym szpiegiem Güntherem Bachmannem granym przez Philipa Seymoura Hoffmana (1967-2014). - Relacja pomiędzy tą dwójką jest bardzo specyficzna - mówił Hoffman podczas pracy nad filmem. 
- Bachmann zawiera z Marthą sojusz, ale absolutnie jej nie ufa. Jednocześnie Martha jest wyjątkowo skupiona na tym, co robi, i kto wie, czy nie jest nawet lepsza od Bachmanna. W dodatku pociąga go swą kobiecością, bardzo amerykańską. Reżyser dodawał zaś: - To bardzo istotna postać. I Robin zagrała ją perfekcyjnie. Wright (rocznik '66) rozpoczęła karierę jako 14-latka - została modelką. Jej pierwsze aktorskie doświadczenia to rola w operze mydlanej "Santa Barbara" (1984-1988), za którą trzykrotnie  nominowano ją do nagrody Emmy. Za występ w filmie "Forrest Gump" (1994) zdobyła nominację do Złotego Globu. Po roli w "Cenie miłości" (1997) porównywano ją do Jessiki Lange ze względu na zbliżoną urodę i podobnie wszechstronny talent. A jesienią powróci jako Claire Underwood w trzecim sezonie "House of Cards".

Wideo "Gwiazdy o reżyserze":

http://youtu.be/7PCjSeWuOFs

Zwiastun można zobaczyć tutaj:

http://youtu.be/XMSk3CRmTuo

Od ataku na World Trade Center minęło 10 lat. Służby wywiadowcze w całej Europie nadal tropią groźnych islamistów. Do Hamburga uznawanego za jedną z głównych siedzib terrorystów, przedostaje się młody, skrajnie wycieńczony Czeczen, Issa (Grigorij Dobrygin). Jego przyjazd natychmiast wzbudza niepokój kontrwywiadu niemieckiego oraz brytyjskiego. Tajemniczy mężczyzna rości sobie bowiem prawo do gigantycznej fortuny zdeponowanej przed laty w prywatnym banku. Służby  podejrzewają przybysza o wspieranie terroryzmu. W przygotowanej przez nie prowokacji, role do odegranie będą mieć nie tylko agenci. Do rozgrywki przystąpi także młoda idealistka, prawniczka Annabel (Rachel McAdams) i leciwy bankier (Willem Dafoe), który jako jedyny ma dostęp do podejrzanego konta. Czy Issa jest ofiarą opresyjnego systemu, czy śmiertelnie groźnym terrorystą, którego kolejny ruch może okazać się tragiczny w skutkach? Rozpoczyna się walka wywiadów i wyścig, którego stawką jest międzynarodowe bezpieczeństwo.

"Bardzo poszukiwany człowiek" w kinach od 8 sierpnia!

"Hobbit: Bitwa pięciu armii" - pierwszy zwiastun z polskimi napisami

"Hobbit" (reż. Peter Jackson), filmowa adaptacja książki J.R.R. Tolkiena, będąca wstępem do słynnego "Władcy Pierścieni", to opowieść pełna niezwykłych wydarzeń i magicznych postaci. Bilbo Baggins (Martin Freeman), który w towarzystwie czarodzieja Gandalfa  (Ian McKellan) oraz trzynastu krasnoludów prowadzonych przez Thorina Dębową Tarczę (Richard Armitage), wyruszył w epicką podróż, by odzyskać królestwo Erebor, utracone niegdyś przez Krasnoludy, będzie musiał zmierzyć się z niebezpieczeństwami, o jakich mu się nawet nie śniło. 

Przypomnijmy, że filmy "Hobbit: Niezwykła podróż" (2012) i "Hobbit: Pustkowie Smauga" (2013), czyli pierwsza i druga część trylogii, cieszyły się ogromnym powodzeniem - razem miały w Polsce ponad czteromilionową widownię! Na grudzień zapowiadana jest część trzecia, czyli przed nami jeszcze powrót do Śródziemia i wielki finał. A my już teraz możemy oglądać zwiastun teaser z polskimi napisami.

Zwiastun do linkowania z serwisu Youtube:

http://youtu.be/tdZoFmbc9dw

"Hobbit: Bitwa pięciu armii" w kinach od 26 grudnia!

Igrzyska śmierci: Kosogłos cz. 1 - teaser w polskiej wersji językowej

Po dwóch filmach viralowych stylizowanych na propagandowe orędzia Kapitolu, do sieci trafił oficjalny teaser trzeciej części "Igrzysk śmierci". Podtytuł jednego z najbardziej oczekiwanych filmów roku to "Kosogłos część 1". Trafi do kin 21 listopada.

W imponującej obsadzie znaleźli się nagrodzeni Oscarem Jennifer Lawrence i Phillip Seymour Hoffman, a także Donald Sutherland. Po raz pierwszy w  "Igrzyskach śmierci", w jednej z kluczowych ról, zobaczymy Julianne Moore. Katniss wraz z matką i siostrą mieszka w legendarnym, podziemnym dystrykcie trzynastym, który wbrew kłamliwej  propagandzie, przetrwał zemstę Kapitolu. Z nowymi przywódcami na czele, rebelianci przygotowują się do rozprawy z dyktatorską władzą. Katniss mimo początkowej niechęci, zgadza się wziąć udział w walce i staje się symbolem oporu przeciw tyranii prezydenta Snowa.

Zwiastun do linkowania z serwisu Youtube:

http://youtu.be/EsWy6s7nGpQ

Pierwsze orędzie prezydenta Snowa "Zjednoczenie Panem":

http://youtu.be/HSqAjNLkLsY

Drugie orędzie prezydenta Snowa "Jedność":

http://youtu.be/MLT0VThXBeo

"Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 1" w kinach od 21 listopada!

Dwayne Johnson: Herkules, który dorasta do roli herosa

Już dziś, 25 lipca, na naszych ekranach pojawi się wielkie widowisko przygodowe - "Hercules" . Mityczna postać zyskuje w tym filmie bardzo ludzki wymiar. Reżyser Brett Ratner tłumaczył: - Dla mnie Herkules to bohater, który jest przede wszystkim zwykłym człowiekiem i dla którego nie ma większego znaczenia, że jest synem greckiego boga. Herkulesa zagrał aktor i gwiazdor wrestlingu Dwayne Johnson ("Szybcy i  wściekli 6"). Mimo że dopiero niedawno zaleczył poważną kontuzję, postanowił, że wszystkie sceny walk wykona sam. - Moim zdaniem  Dwayne wręcz urodził się, by zagrać tę postać - mówił Ratner. - Ćwiczył  z poświęceniem każdego dnia od wczesnego świtu. To prawda,  że brał już udział w wielu filmach akcji, lecz myślę, że dopiero w naszym udowadnia w pełni swe możliwości. Johnson dodawał: -  Wierzcie lub nie, ale film o Herkulesie był pierwszym projektem, o  którym mówiło się, gdy trafiłem do Hollywood. Ale zawsze coś stawało na przeszkodzie. Aktor, gdy przystępował do pracy nad  filmem, miał za sobą osiem miesięcy intensywnych treningów. Podkreślał jednak, że ekstremalne fizyczne przygotowanie to tylko część zadania. - Widownia musi uwierzyć w postać Herkulesa. Gdy go poznajemy, jest rozbitkiem, myślącym o swym  bólu. Dzięki otoczeniu i samemu sobie dorasta niejako do roli herosa, znowu zyskuje wiarę we własną wyjątkowość - wyjaśniał.

Fragment filmu: Herkules i lew nemejski:

http://youtu.be/ooRD5GAofXo

Fanpage:

https://www.facebook.com/HerculesPolska

Ziemia, czternaście tysięcy lat temu. Udręczony półbóg Herkules (Johnson) błąka się po świecie. Syn potężnego Zeusa przez całe życie nie zaznał nic prócz cierpienia. Po wykonaniu dwunastu legendarnych prac i utracie rodziny, poświęca się krwawym bitewnym zmaganiom. Tylko one przynoszą mu ukojenie. Za towarzyszy ma szóstkę podobnych mu straceńców, których łączy zamiłowanie do wojny i nieustająca bliskość śmierci. Los siódemki desperatów odwróci się, gdy król Tracji zechce, by uczynili jego armię najpotężniejszą na świecie. Wałęsający się najemnicy dostrzegą, jak nisko upadli, gdy na swej drodze spotkają wojowników jeszcze bardziej bezwzględnych i żądnych krwi, niż oni sami.

"Hercules" w kinach od 25 lipca!

John le Carré o Philipie Seymourze Hoffmanie: dosłownie wypalał się na naszych oczach

- Od pierwszego spotkania dawało się wyczuć w nim bystrość umysłu i przenikliwą intuicję. To samo dotyczyło jego inteligencji - napisał w niedzielnym "New York Timesie" (20 lipca) o zmarłym w lutym Philipie Seymourze Hoffmanie John le Carré, autor bestsellerowych thrillerów, regularnie przenoszonych na ekran, w tym "Bardzo poszukiwanego człowieka", którego na polskich ekranach oglądać będziemy od 8  sierpnia. - Wielu aktorów gra inteligentnie, ale Philip był w tym niezwykle autentyczny: był artystycznym erudytą, artystą  wszechstronnym, którego inteligencja oblewała cię niczym światło  jarzeniowe, a zarazem bezpiecznie otulała. Dawało się to odczuć  zwłaszcza przy powitaniu, gdy ściskał twoją dłoń, po czym obejmował szyję ramieniem i przytulał cię serdecznie, policzek przy policzku. A  jeśli był w jeszcze serdeczniejszym nastroju, ściskał cię wylewnie jak  pluszowego misia, po czym odsuwał się na pewną odległość i z promiennym uśmiechem chłonął efekty powitania. "Bardzo poszukiwany człowiek" to ostatnia główna rola laureata Oscara za film "Capote". Hoffman zagrał tu tajnego agenta Gunthera Bachmanna. - Żaden aktor nigdy nie wywarł na mnie takiego wrażenia jak Philip podczas tego pierwszego spotkania -  wspominał dalej le Carré - ani Richard Burton, ani Burt Lancaster, ani nawet Alec Guinness.  Philip powitał mnie tak, jakby czekał na to całe życie, choć podejrzewam, że witał tak każdego. Natomiast ja rzeczywiście długo czekałem na to spotkanie. Uważam jego rolę w filmie "Capote" za najlepszy występ pierwszoplanowy, jaki kiedykolwiek  widziałem na srebrnym ekranie. Ale nie odważyłem się mu tego powiedzieć, ponieważ istnieje niebezpieczeństwo, że jeśli pochwalisz aktora za świetną rolę dziewięć lat  temu, będzie domagał się wyjaśnień, czego brakowało jego późniejszym występom. Philip Seymour Hoffman, jak zauważał le Carré, całkowicie oddawał się swojej pracy. - Dosłownie wypalał się na naszych oczach - relacjonował pisarz, który  był obecny na planie "Bardzo poszukiwanego człowieka". - Nikt nie byłby w stanie żyć jego tempem i  wytrzymać to na dłuższą metę, do czego sam przyznawał się w rzadkich i zaskakujących chwilach, gdy uchylał rąbka swojej prywatności. -  przyjdzie nam długo czekać na kolejnego Philipa - podsumowywał.

Zwiastun można zobaczyć tutaj:

http://youtu.be/XMSk3CRmTuo

Od ataku na World Trade Center minęło 10 lat. Służby wywiadowcze w całej Europie nadal tropią groźnych islamistów. Do Hamburga uznawanego za jedną z głównych siedzib terrorystów, przedostaje się młody, skrajnie wycieńczony Czeczen, Issa (Grigorij Dobrygin). Jego przyjazd natychmiast wzbudza niepokój kontrwywiadu niemieckiego oraz brytyjskiego. Tajemniczy mężczyzna rości sobie bowiem prawo do gigantycznej fortuny zdeponowanej przed laty w prywatnym banku. Służby  podejrzewają przybysza o wspieranie terroryzmu. W przygotowanej przez nie prowokacji, role do odegranie będą mieć nie tylko agenci. Do rozgrywki przystąpi także młoda idealistka, prawniczka Annabel (Rachel McAdams) i leciwy bankier (Willem Dafoe), który jako jedyny ma dostęp do podejrzanego konta. Czy Issa jest ofiarą opresyjnego systemu, czy śmiertelnie groźnym terrorystą, którego kolejny ruch może okazać się tragiczny w skutkach? Rozpoczyna się walka wywiadów i wyścig, którego stawką jest międzynarodowe bezpieczeństwo.

"Bardzo poszukiwany człowiek" w kinach od 8 sierpnia!

Irina Shayk partnerką półboga

Mundial w Brazylii dobiegł końca, więc Irina Shayk, która towarzyszyła swemu partnerowi Cristiano Ronaldo, poświęca się teraz pracy przy promocji filmu "Hercules" (reż. Brett Ratner). Urodzoną w Rosji piękną modelkę i aktorkę (rocznik '86) w polskich kinach oglądać będziemy już od 25 lipca. W wielkim widowisku przygodowym, z Dwaynem Johnsonem w roli tytułowej, Shayk gra żonę herosa Megarę, córkę króla Teb, Kreona. Wedle mitu Herkules, owładnięty szałem zesłanym na niego przez zazdrosną Herę, zabił  kilkoro spośród dzieci, które miał z Megarą. Szczycąca się tatarskimi korzeniami Shayk jest jedną ze współczesnych ikon świata mody - regularnie pojawia się w rankingach "najseksowniejszych kobiet" bądź "najseksowniejszych modelek" świata. Specjalizująca się w reklamowaniu bielizny -była m.in. twarzą i ciałem marki Intimissimi - Shayk idealnie pasuje do roli partnerki półboga. Czy na tę decyzję obsadową wpłynął także fakt, że i w realnym życiu Shayk spotyka się z półbogiem, jakim dla wielu fanów jest Ronaldo, tego twórcy filmu nie zdradzają!

Wideo: "Hercules i Megara, czyli Dwayne Johnson i Irina Shayk" do linkowania z
serwisu Youtube:

http://youtu.be/BCWlwXHFBLI

Fanpage:

https://www.facebook.com/HerculesPolska

Ziemia, czternaście tysięcy lat temu. Udręczony półbóg Herkules (Johnson) błąka się po świecie. Syn potężnego Zeusa przez całe życie nie zaznał nic prócz cierpienia. Po wykonaniu dwunastu legendarnych prac i utracie rodziny, poświęca się krwawym bitewnym zmaganiom. Tylko one przynoszą mu ukojenie. Za towarzyszy ma szóstkę podobnych mu straceńców, których łączy zamiłowanie do wojny i nieustająca bliskość śmierci. Los siódemki desperatów odwróci się, gdy król Tracji zechce, by uczynili jego armię najpotężniejszą na świecie. Wałęsający się najemnicy dostrzegą, jak nisko upadli, gdy na swej drodze spotkają wojowników jeszcze bardziej bezwzględnych i żądnych krwi, niż oni sami.

"Hercules" w kinach od 25 lipca!

Młodziutka gwiazda Chloë Grace Moretz we wzruszającej opowieści o miłości

17-letnia Amerykanka Chloë Grace Moretz, mimo młodego wieku, ma na koncie więcej głównych ról niż niejedna dorosła aktorka. Była m.in. Hit-Girl w "Kick-Ass" i "Kick-Ass 2", grała tytułową bohaterkę w "Carrie" oraz uroczą Isabelle w filmie Martina Scorsese "Hugo i jego wynalazek". Jej najnowszy film to "Zostań, jeśli kochasz" (na polskich ekranach od 12 września), adaptacja bestsellerowej powieści o miłości i odwadze,  która wywołała sensację na całym świecie. W Polsce książka Gayle Forman została wydana przez Naszą Księgarnię.

Moretz wciela się tym razem w Mię Hall, nieśmiałą, utalentowaną dziewczynę, która staje przed najtrudniejszym życiowym wyborem. Jeśli opuści dom, by podążać za muzycznymi marzeniami, utraci miłość... Wszystko zmienia się w wyniku pewnego wydarzenia, a Mia zawieszona przez jeden dzień między życiem a śmiercią musi zdecydować, po której stronie zostanie. Czy uczucie przezwycięży niepewność i strach? "Zostań, jeśli kochasz" (reż. R.J. Cutler) to niezwykła historia o znajdowaniu swojego miejsca na Ziemi, umiejętności żegnania się z przeszłością i przyjmowania tego, co nadchodzi.

Zwiastun można zobaczyć tutaj:

http://youtu.be/sgVihxkYWCs

"Zostań, jeśli kochasz" w kinach od 12 września!

Dwayne Johnson - rola, do której został stworzony

"Hercules" (reż. Brett Ratner), wielkie widowisko przygodowe, które na naszych ekranach oglądać będziemy od 25 lipca, porównywane jest do słynnych "300" Zacka Snydera. W rolach głównych występują: jeden z najpopularniejszych dziś aktorów kina akcji - Dwayne Johnson ("Król Skorpion", "Szybcy i wściekli 6"), John Hurt ("Immortals. Bogowie i herosi") oraz Ian McShane ("Deadwood", "Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach"). 

Johnson, który wciela się w legendarnego herosa, wyznał: - Od bardzo, bardzo dawna marzyłem o filmie o Herkulesie. To postać silnie zakorzeniona w naszej kulturze i ważna dla mnie osobiście. Chcieliśmy jednak pokazać publiczności Herkulesa, jakiego jeszcze nie widziała. Gdy go poznajemy, jest wygnańcem, walczy tylko dla złota. Musi zmagać się ze swoimi demonami i stać się takim, jakim ludzie oczekują, że powinien być. Scenarzysta Evan Spiliotopoulos nie krył uznania dla filmowego Herkulesa: - Dwayne przekazał naszemu bohaterowi swój osobisty urok, humor i niezaprzeczalną charyzmę. Johnson, na potrzeby roli, musiał nie tylko ostro trenować - co dla niego nie jest pierwszyzną - ale także poddawać się na planie długotrwałym zabiegom charakteryzatorskim: - Szło o całkowitą transformację: postarzono mnie, wydłużono włosy, zmatowiono skórę, zakryto tatuaże, a dodano blizny, wiele blizn - opowiadał. - Było wspaniale, chociaż siedzenie bez ruchu przez cztery godziny dziennie, przez 95 dni, by się ucharakteryzować, to był naprawdę ból!

Zwiastun do linkowania z serwisu Youtube:

http://www.youtube.com/watch?v=ZBwDQSN4qmY&list=PLSprI1te_OKbRf6tJrkkzGGlxBhosgZa1

Fanpage:

https://www.facebook.com/HerculesPolska

"Hercules" w kinach od 25 lipca!

Igrzyska śmierci: poznaj bohaterów Dystryktów

"Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 1", z Jennifer Lawrence w roli głównej,  trafi do kin 22 listopada. Już dziś, oprócz pierwszego, teaserowego  zwiastuna, poznajemy bohaterów Dystryktów, których Prezydent Snow wyróżnił  za ich oddanie w służbie Kapitolowi.

Dystrykt 3 Fibre Bissette (32 lata), mając zaledwie 9 lat, błyskawicznie naprawił główny system komputerowy Dystryktu 3. Dowiódł  tym samym, że nie boi się żadnego wyzwania.		Dystrykt 4 Naida Dolan (22 lata), dumna córka rybaka i przedstawicielka szóstego  pokolenia poławiaczy pereł, z dumą prezentuje swoją ostatnią zdobycz.		Dystrykt 6 Uważa się, że w żyłach Malcolma Kastela (31 lat) płynie benzyna. Z oddaniem wykonuje zadanie  powierzone Dystryktowi 6, utrzymując Panem w ruchu.
Dystrykt 7 Elias Haan (lat 26), otrzymał siekierę od swojego pradziadka. Narzędzie jest symbolem trudów, które przeszedł jego wspaniały Dystrykt.		Dystrykt 9 Po dniu spędzonym w polu, Triti Lancaster (lat 17) dzieli snopek pszenicy  między swoich rodaków z Panem.		Dystrykt 10 Wychowany wśród czworonogów Felix Stam (lat 35) jest obdarzony zdolnością rozumienia zwierząt.
Dystrykt 12 Lily Elsington (lat 6) wyraża ducha nowego pokolenia mieszkańców Dystryktu.

Zwiastun do linkowania z serwisu Youtube:

http://youtu.be/HSqAjNLkLsY

Plakaty do pobrania:

http://we.tl/ysgBYyPQYe

"Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 1" w kinach od 22 listopada!

Ostatnia główna rola Philipa Seymoura Hoffmana: "Bardzo poszukiwany człowiek"

Nagła, przedwczesna śmierć Philipa Seymoura Hoffmana przed kilkoma miesiącami wstrząsnęła całym filmowym światem. Dziś widzowie mogą podziwiać jego role - także tę najnowszą, w której laureat Oscara z 2006 r. ("Capote"), po raz ostatni pokazał siłę swej osobowości. "Bardzo poszukiwany człowiek" (na naszych ekranach od 8 sierpnia) to oparty na głośnym bestsellerze Johna le Carré thriller szpiegowski, opisujący szczegóły amerykańskiej wojny z terroryzmem za czasów administracji Georga W. Busha. 

- Philip Seymour Hoffman, który zagrał w naszym filmie swą ostatnią rolę, był gigantem o niezwykłej skali talentu - mówił reżyser Anton Corbijn, twórca "Control" oraz "Amerykanina". - Jego występy miały w sobie zawsze głębię. Wystarczy popatrzeć na  filmy, jakie wybierał. Moim zdaniem był najlepszym współczesnym aktorem charakterystycznym. Hoffman, który wcielił się w szpiega Günthera Bachmanna, zdradzał: - Film opowiada o wielu rzeczach, m.in. o tym, jak różne państwa usiłują sobie radzić z kwestią terroru. To także portret człowieka, który usiłuje robić to, co uważa za słuszne, trzymać się pewnych zasad. I który płaci za to wysoką cenę.

Zwiastun można zobaczyć tutaj:

http://youtu.be/XMSk3CRmTuo

Od ataku na World Trade Center minęło 10 lat. Służby wywiadowcze w całej Europie nadal tropią groźnych islamistów. Do Hamburga uznawanego za jedną z głównych siedzib terrorystów, przedostaje się młody, skrajnie wycieńczony Czeczen, Issa (Grigorij Dobrygin). Jego przyjazd natychmiast wzbudza niepokój kontrwywiadu niemieckiego oraz brytyjskiego. Tajemniczy mężczyzna rości sobie bowiem prawo do gigantycznej fortuny zdeponowanej przed laty w prywatnym banku. Służby  podejrzewają przybysza o wspieranie terroryzmu. W przygotowanej przez nie prowokacji, role do odegranie będą mieć nie tylko agenci. Do rozgrywki przystąpi także młoda idealistka, prawniczka Annabel (Rachel McAdams) i leciwy bankier (Willem Dafoe), który jako jedyny ma dostęp do podejrzanego konta. Czy Issa jest ofiarą opresyjnego systemu, czy śmiertelnie groźnym terrorystą, którego kolejny ruch może okazać się tragiczny w skutkach? Rozpoczyna się walka wywiadów i wyścig, którego stawką jest międzynarodowe bezpieczeństwo.

"Bardzo poszukiwany człowiek" w kinach od 8 sierpnia!

O bogowie, już jest! Dwayne Johnson w pierwszym zwiastunie "Herculesa"

"Hercules" to wielkie widowisko przygodowe, porównywane do słynnych "300" Zacka Snydera. W rolach głównych występują Dwayne Johnson ("Szybcy i wściekli 6"), John Hurt ("Immortals. Bogowie i herosi") oraz Ian McShane ("Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach"). Film trafi do polskich kin 25 lipca.

Ziemia, czternaście tysięcy lat temu. Udręczona dusza półboga błąka się po świecie. Herkules (Johnson), syn potężnego Zeusa, przez całe życie  nie zaznał niczego prócz cierpienia. Po wykonaniu dwunastu ciężkich prac i utracie rodziny, poświęca się krwawym bitwom. Tylko one przynoszą mu ukojenie. Za towarzyszy ma szóstkę podobnych mu straceńców, których łączy zamiłowanie do wojny i nieustająca bliskość śmierci. Ich los odmienia się, gdy król Tracji (Hurt) zechce, by uczynili jego armię  najpotężniejszą na świecie. Zagubione dusze dostrzegą, jak nisko upadły, gdy stworzą wojowników równie bezwzględnych i żądnych krwi, jak one same. 

Zwiastun można zobaczyć tutaj:

http://youtu.be/tu-JehDauVI

"Hercules" w kinach od 25 lipca!

"Droga do zapomnienia": Firth, Kidman i misja dla japońskiego aktora

"Droga do zapomnienia" (w kinach w Polsce od 4 kwietnia), opowiada historię brytyjskiego oficera, Erica Lomaxa (Colin Firth), który uczestniczył w kampanii birmańskiej i został schwytany przez Japończyków. Po latach, wspomagany przez swą  żonę Patti (Nicole Kidman) postanawia odnaleźć japońskiego strażnika, który poddawał go torturom. Film oparto na prawdziwych wydarzeniach, znanych ze wspomnieniowej książki Lomaxa, a także głośnego filmu  dokumentalnego "Enemy, My Friend?" (1995) Franka Finlaysona. Lomaxowi poświęcono też jeden z odcinków serii "Everyman" ("Prisoners in Time", 1995). W jego roli wystąpił wówczas John Hurt. Główny prześladowca Lomaxa, Takashi Nagase (1918-2011), także trafił do filmu i literatury. Po wojnie został mnichem buddyjskim. Wydał książkę "Crosses and Tigers" i sfinansował budowę świątyni, gdzie modlono się za ofiary wojny. Sportretowano go na ekranie w filmie "To End All Wars" ("Droga do wolności", 2001, reż. David L. Cunningham), zrealizowanym na podstawie wspomnień innego alianckiego więźnia, Ernesta Gordona. Grający Nagase w " Drodze do zapomnienia" Hiroyuki Sanada mówił: - Myślę, że dla japońskiego aktora taka rola to rodzaj misji. Nagase miał podobną misję, został tłumaczem i buddystą, zainicjował akcję modlitw dla upamiętnienia pamięci jeńców. Był jednym z tych, którzy chcieli zdecydowanie rozliczyć się z dziedzictwem japońskiego militaryzmu.

Zwiastun do linkowania z serwisu Youtube:

http://youtu.be/djuPmOxbOx4

Osadzony w obozie jenieckim Lomax (Firth) jest zmuszony do wycieńczającej pracy przy budowie Kolei Birmańskiej, zwaną Koleją śmierci. Ceną za jej powstanie jest życie dziesiątek tysięcy jeńców i cywili. Jako specjalista od łączności, Lomax konstruuje radio, które ma być źródłem informacji o wydarzeniach na froncie. Odnalezione przez strażników, staje się przyczyną brutalnych przesłuchań, podczas których oficer ociera się o śmierć. Lata później, Lomax wyrusza na poszukiwanie swojego japońskiego oprawcy. Czy  konfrontacja z nieprzyjacielem pozwoli mu rozliczyć się z przeszłością i zamknąć raz na zawsze ten wstrząsający rozdział swego życia?

"Droga do zapomnienia" w kinach od 4 kwietnia!

Firth i Kidman: miłość od pierwszego wejrzenia. Nowa data premiery i nowy plakat.

W "Drodze do zapomnienia" (na polskich ekranach od 4 kwietnia), ekranizacji bestsellerowej powieści o odwadze i nadzwyczajnej sile miłości, laureaci Oscara Colin Firth ("Jak zostać królem", "Samotny mężczyzna") i Nicole Kidman ("Godziny", "Inni", "Moulin Rouge") grają małżonków, którzy mierzą się z demonami przeszłości.  Eric Lomax (Firth) jest tajemniczym, nieco melancholijnym mężczyzną, który w pociągu poznaje piękną nieznajomą, Patti (Kidman). Miłość od pierwszego wejrzenia prowadzi parę do szybkiego ślubu. Ich szczęście zakłóca jednak niepokojąca tajemnica związana z wojenną traumą Erica. Podczas II wojny światowej Eric, jako młody brytyjski oficer, został pojmany przez Japończyków. Osadzony w  obozie jenieckim, zmuszany był do wycieńczającej pracy przy budowie osławionej Kolei Birmańskiej. Podczas długich i brutalnych przesłuchań otarł się o śmierć. Teraz, wspierany przez odważną Patti, wyrusza na poszukiwanie swojego japońskiego oprawcy. Firth podkreślał, że na jego decyzji o przyjęciu roli w tym filmie zaważyła niezwykłość granej przez niego postaci: - W ogromnej większości scenariuszy mamy do czynienia ze standardowym typem bohatera. W tym przypadku nie mieliśmy nic standardowego. Eric jest wyjątkowy pod każdym względem: mamy tu jego fascynację koleją, jego żołnierskie cnoty - lojalność i honor. A jednocześnie dochodzi do głosu mroczna część jego osobowości, jego bolesna tajemnica. Kidman również bardzo szybko wyraziła zgodę na występ: - Nigdy jeszcze nie miałam okazji zagrać kobiety, która byłaby tak mocnym oparciem dla swego partnera, a później męża - mówiła. - Muszę wyznać, że sama doznałam czegoś zbliżonego w moim osobistym życiu. Myślę, że głęboka miłość przejawia się m.in. tym, by umieć skłonić drugą osobę do konfrontacji z własnymi problemami. Subtelnie, lecz skutecznie. Więź pogłębia się, gdy musicie pokonać razem ból - jestem o tym przekonana.

Zwiastun do linkowania z serwisu Youtube:

http://youtu.be/djuPmOxbOx4

Osadzony w obozie jenieckim Lomax jest zmuszany do wycieńczającej pracy przy budowie Kolei Śmierci. Ceną za jej powstanie jest życie dziesiątek tysięcy jeńców i cywili. Jako specjalista od łączności, Lomax konstruuje radio, które ma być źródłem informacji o wydarzeniach na froncie. Odnalezione przez strażników, staje się przyczyną brutalnych przesłuchań, podczas których oficer ociera się o śmierć. Lata później, zmagający się z wojenną traumą Lomax wyrusza na poszukiwanie swojego japońskiego oprawcy. Ma nadzieję, że konfrontacja z dawnym wrogiem pozwoli mu rozliczyć się z przeszłością i zamknąć raz na zawsze ten wstrząsający rozdział swego życia.

"Droga do zapomnienia" w kinach od 4 kwietnia!

"RoboCop" w Polsce wcześniej niż w Stanach!

"RoboCop" (reż. José Padilha), współczesna wersja klasycznego, futurystycznego thrillera z  1987 roku, do polskich kin trafi w piątek 7 lutego -  wcześniej niż w Stanach Zjednoczonych. Amerykańscy widzowie będą mogli oglądać "RoboCopa" dopiero od 12 lutego. W filmie zastosowano efekty wizualne najnowszej generacji. - Gdy pierwszy raz oglądaliśmy ED-209 w filmie Paula Verhoevena, był to pamiętny moment, lecz widoczne były ograniczenia techniki,  wynikające z ówczesnych możliwości ruchu kamery i kompozycji ujęć - mówił czuwający nad efektami wizualnymi James E.  Price. - Obecnie technika zapewnia nam o wiele większą elastyczność. Byliśmy w stanie doskonale zintegrować wyrafinowany ruch i kompozycję scen. W latach 80. policjanta-robota zagrał Peter Weller; teraz wciela się w niego Joel Kinnaman ("Szybki cash", serial "The Killing"). - Ważną zmianą w stosunku do filmu Verhoevena jest to, że o wiele częściej widać moją twarz - zdradzał. - Same oczy widać przez wizjer w kasku dopiero wtedy, gdy RoboCop przechodzi w tryb bojowy. Naszym założeniem było, że RoboCop, choć ma niezwykłe moce, porusza się jak zwykły  człowiek. Ale złożyliśmy też hołd Peterowi Wellerowi - poruszam się podobnie jak on: najpierw wysuwam głowę, dopiero potem ramiona. 

"RoboCop - Przyszłość sprawiedliwości - kulisy filmu":

http://youtu.be/1m90Cetse0A

"RoboCop - scena "Czas go obudzić":

http://youtu.be/wRmuu-rM6KM

Zwiastun można zobaczyć tutaj:

http://youtu.be/fJ5A9lYO7cw

W 2028 roku międzynarodowa korporacja OmniCorp jest wiodącym producentem w branży robotyki. Wytwarzane przez nią drony od lat wspierają zagraniczne siły militarne, przynosząc wytwórcom milionowe zyski. Teraz nadarza się okazja, by wypróbować kontrowersyjne technologie na rodzimym rynku. Alex Murphy (Joel Kinnaman), kochający mąż, wzorowy ojciec i doskonały policjant, daje z siebie wszystko, aby powstrzymać falę przestępstw w Detroit. Gdy zostaje ciężko ranny, OmniCorp dostrzega szansę, by urzeczywistnić plany stworzenia hybrydy maszyny i człowieka - policyjnego cyborga. Korporacja planuje wprowadzić RoboCopów w każdym mieście. Potentaci nie wiedzą jednak, że w maszynie bezgranicznie oddanej służbie sprawiedliwości może wciąż kryć się prawdziwy człowiek.

"RoboCop" w kinach od 7 lutego 2014!

"Masz talent!", czyli jak zdobyć miliony i serca milionów

David Frankel, reżyser filmu "Diabeł ubiera się u Prady", opowiada tym razem nadzwyczajną, inspirującą, a przede wszystkim autentyczną historię w filmie "Masz talent!" (w kinach w Polsce od 21 lutego). Czerwiec 2007. W Wielkiej Brytanii trwa emisja pierwszego odcinka nowego  reality show "Britain's Got Talent". Pewien   skromny mężczyzna śpiewa słynną arię "Nessun Dorma" Giacomo Pucciniego. To piękne, wzruszające wykonanie zmienia całe jego życie... Trójka jurorów, Simon Cowell, Amanda Holden i  Piers Morgan, z niedowierzaniem przysłuchuje się jego śpiewowi, a dwutysięczna widownia w Wales Millenium Centre w Cardiff eksploduje owacjami na stojąco. Paul Potts zostaje szybko dostrzeżony także poza granicami Zjednoczonego Królestwa. Nagranie z jego niesamowitym występem zachwyca miliony internautów na całym świecie. Jak heroicznego wysiłku musiał dokonać sprzedawca telefonów Paul Potts, by znaleźć się w tym miejscu? O wszystkich próbach, potknięciach i bolesnych upadkach, które to poprzedziły, mówi film "Masz talent!". Twórcy zainteresowali się wydarzeniami, które doprowadziły do jego występu w programie. To opowieść o synu hutnika z południowej Walii, który już w dzieciństwie zakochał się w operze i mimo wyśmiewania, sceptycyzmu otoczenia i przeciwności fizycznych, nigdy się nie poddał i ze wszystkich sił próbował spełnić swe marzenie.

Zwiastun można zobaczyć tutaj:

http://youtu.be/OG7UDsO5Dso

Paul Potts wykonuje "Nessun Dorma" w "Britain's Got Talent":

http://www.youtube.com/watch?v=1k08yxu57NA

Prawdziwa historia Paula Pottsa (w filmie gra go James Corden). Nieśmiały sprzedawca, który wieczorami, amatorsko, śpiewa arie operowe, z dnia na dzień staje się bohaterem YouTube'a, gdy zostaje wybrany do programu "Mam talent". Jego fenomenalny głos zachwyca widzów z całego świata. Paul zwycięża w brytyjskiej edycji programu i zdobywa serca milionów ludzi.

"Masz talent!" w kinach od 21 lutego!

"Droga do zapomnienia": Colin Firth i Nicole Kidman, czyli stylowa para i
dramatyczne wydarzenia z przeszłości.

Tej wiosny zdobywcy Oscara Colin Firth ("Jak zostać królem", "Samotny mężczyzna") i Nicole Kidman ("Godziny", "Inni") pojawią się razem w "Drodze do zapomnienia" (na polskich ekranach od 28 marca) - ekranizacji bestsellerowej książki Erica Lomaxa, brytyjskiego oficera, pojmanego przez Japończyków podczas II wojny światowej i zapędzonego do pracy przy budowie osławionej  Kolei Birmańskiej. Większość spośród jeńców, którzy przetrwali niewolę i tortury, milczała na temat swych wojennych doświadczeń - były zbyt bolesne. Lomax, przez lata zamknięty w sobie i  wycofany, w pewnym momencie zdecydował się mówić. Wydał autobiograficzną powieść, a potem mocno zaangażował się w  przygotowania do filmu. - Myśleliśmy, że kupiliśmy tylko prawa do książki - mówił scenarzysta Frank Cottrell Boyce - a okazało się, że staliśmy się częścią życia człowieka. Wielkiego, skomplikowanego i  ważnego człowieka. Niestety, Lomax nie doczekał premiery - zmarł  w 2012 roku. Zdążył jednak spotkać się z grającym go Colinem  Firthem. - Sądzę, że jego zaraźliwy śmiech okazał się równie istotny, jak scenariusz, by związać Colina z tym projektem - zauważał Boyce. Zachodnia prasa przyjęła film bardzo życzliwie.  "To niezwykła, prawdziwa opowieść o pojednaniu, miłości i  przebaczeniu" - pisał brytyjski magazyn "Woman's Own". Wtórował mu "Sunday Telegraph", który nazwał film "poruszającym i prawdziwym".

Zwiastun można zobaczyć tutaj:

http://youtu.be/WNJLkx0MhaA

Osadzony w obozie jenieckim Lomax jest zmuszany do wycieńczającej pracy przy budowie Kolei Śmierci. Ceną za jej powstanie jest życie dziesiątek tysięcy jeńców i cywili. Jako specjalista od łączności, Lomax konstruuje radio, które ma być źródłem informacji o wydarzeniach na froncie. Odnalezione przez strażników, staje się przyczyną brutalnych przesłuchań, podczas których oficer ociera się o śmierć. Lata później, zmagający się z wojenną traumą Lomax wyrusza na poszukiwanie swojego japońskiego oprawcy. Ma nadzieję, że konfrontacja z dawnym wrogiem pozwoli mu rozliczyć się z przeszłością i zamknąć raz na zawsze ten wstrząsający rozdział swego życia.

"Droga do zapomnienia" w kinach od 28 marca 2014!

"Masz talent!", czyli prawdziwa historia jak z filmu

Podobał ci się film "Billy Elliot" - przejmująca opowieść o młodym, utalentowanym tancerzu z górniczej rodziny? Podobne historie zdarzają się naprawdę! O jednej z nich nakręcono właśnie film "Masz talent!" (w kinach w Polsce od 21 lutego). Reżyserii podjął się David Frankel, wytrawny filmowiec, który ma na koncie takie przeboje, jak "Diabeł ubiera się u Prady", czy "Dwoje do poprawki". "Masz talent!" w komediowym tonie pokazuje, że czasem spełnić się mogą nawet najbardziej nierealne marzenia. Oto niezbyt zaradny Paul Potts, w dzieciństwie walczący z licznymi przeciwnościami losu, jako dorosły wielbiciel opery, obdarzony wyjątkowym głosem, bierze udział w brytyjskiej edycji programu "Mam talent!" (Britain's Got Talent), budząc absolutną sensację i wzruszając miliony ludzi na całym świecie. Nagranie z przesłuchania do programu obejrzało ponad 25 milionów internautów, a był to dopiero początek sukcesów! Potts wdarł się na pierwsze miejsca na listach przebojów w 13 krajach i sprzedał ponad 3,5 miliona egzemplarzy swej debiutanckiej płyty. W filmie w Pottsa wciela się James Corden ("Trzej muszkieterowie", "Podróże Guliwera"). Zanim jego bohater zdobywa sławę i rozpoczyna karierę, o jakiej mu się nawet nie śniło, poznaje kogoś, kto uwierzy w niego na długo przed jurorami słynnego talent show.

Zwiastun można zobaczyć tutaj:

http://youtu.be/OG7UDsO5Dso

"Masz talent!" w kinach od 21 lutego!

"RoboCop": twórca "Elitarnych" mierzy się z przyszłością.

Słynny "RoboCop" (1987), futurystyczny thriller w reżyserii Paula Verhoevena, o pół-robocie, pół-człowieku w służbie policji, powraca w nowej wersji! Reżyserię filmu powierzono Brazylijczykowi José Padilhi, opromienionemu wielkim sukcesem dwóch części filmu "Elitarni" (2007, 2010). Padilha, z wykształcenia fizyk, jako filmowiec zwrócił na siebie uwagę, gdy zdobył nagrodę  Emmy za dokument "Autobus 174" (2002). Naukowe dylematy nadal są mu jednak bliskie. - Pewien słynny fizyk powiedział kiedyś: nauka to jest klucz do dwojga drzwi - jedne otwierają się na drogę do raju, drugie na tę do piekła - mówił. - Wniosek: trzeba mieć oczy szeroko otwarte na to, jak się wykorzystuje naukowe odkrycia.  "RoboCop" stawia trudne pytania związane z rozwojem technologii. Postać Alexa Murphy'ego uosabia te kwestie. Co się stanie, gdy  uwięzimy człowieka wewnątrz maszyny? Padilha przyznał, że do tej pory jego filmy były bardzo silnie inspirowane przez rzeczywistość.  - "RoboCop" jest oczywiście inny, ale technologie, które opisywał oryginalny film, zapukały do naszych drzwi - zauważał. - Jakby rzeczywistość dogoniła fikcję. Jestem przekonany, że chociażby na  forum ONZ czeka nas debata na temat wykorzystania robotów w prowadzeniu wojen. Nie unikniemy też dyskusji nad tym, kto ma podejmować decyzje o życiu i śmierci w warunkach policyjnej służby. W naszym filmie Alex nie jest martwy, zachowuje świadomość. To nie przypadek, to jest nasz głos w tej dyskusji. 

Zwiastun można zobaczyć tutaj:

http://youtu.be/fJ5A9lYO7cw

W 2028 roku międzynarodowa korporacja OmniCorp jest wiodącym producentem w branży robotyki. Wytwarzane przez nią drony od lat wspierają zagraniczne siły militarne, przynosząc wytwórcom milionowe zyski. Teraz nadarza się okazja, by wypróbować kontrowersyjne technologie na rodzimym rynku. Alex Murphy (Joel Kinnaman), kochający mąż, wzorowy ojciec i doskonały policjant, daje z siebie wszystko, aby powstrzymać falę przestępstw w Detroit. Gdy zostaje ciężko ranny, OmniCorp dostrzega szansę, by urzeczywistnić plany stworzenia hybrydy maszyny i człowieka - policyjnego cyborga. Korporacja planuje wprowadzić RoboCopów w każdym mieście. Potentaci nie wiedzą jednak, że w maszynie bezgranicznie oddanej służbie sprawiedliwości może wciąż kryć się prawdziwy człowiek.

"RoboCop" w kinach od 7 lutego 2014!

Streep i Roberts nominowane do Oscara za "Sierpień w hrabstwie Osage"!

Meryl Streep i Julia Roberts, dwie znakomite aktorki, będące podporą filmu "Sierpień w hrabstwie Osage" (na polskich ekranach od 24 stycznia), otrzymały oscarowe nominacje! Nazwiska aktorów i filmowców, kandydujących do najwyższych tegorocznych wyróżnień w branży filmowej ogłoszono dziś w Los Angeles. Streep nominowano w kategorii Najlepsza aktorka pierwszoplanowa, Roberts - Najlepsza aktorka drugoplanowa. - Gram postać Violet, głowę dość dysfunkcyjnej rodziny - mówiła Streep w jednym z  wywiadów. - To kobieta rozczarowana życiem, dająca odczuć swoją frustrację całemu otoczeniu. W ten sposób wyraża wewnętrzne cierpienie. Jedną z córek Violet, Barbarę, zagrała Roberts. - Julia Roberts to niezwykle ciepła i ujmująca osoba - zdradza Streep. - Jest przeciwieństwem swojej postaci - wyobcowanej, gniewnej, zawiedzionej tym, że kolejne drzwi życiowych szans się przed nią zamykają. Sadzę, że wcielenie się w kogoś o tak odmiennym charakterze wymagało od Julii wiele wysiłku. Przypomnijmy, że obie panie miały również nominacje do  Złotych Globów. W nowej wersji plakatu do filmu jest już informacja o nominacjach oscarowych!

Wideo z Meryl Streep do linkowania z serwisu Youtube:

http://youtu.be/H3hWtG_KrzU

Trzy dorosłe córki (Julia Roberts, Juliette Lewis, Julianne Nicholson), które opuściły rodzinny dom, dystansując się od bliskich i od przeszłości, pewnego dnia powracają, by zmierzyć się z emocjami, które niegdyś doprowadziły do niezgody w rodzinie.

"Sierpień w hrabstwie Osage" w kinach od 24 stycznia!

"Sierpień w hrabstwie Osage": najlepsza obsada aktorska roku?

Zabarwiona sarkastycznym humorem komedia obyczajowa "Sierpień w hrabstwie Osage" (na polskich ekranach od 24 stycznia) to aktorski popis nie tylko występującej w głównej roli Meryl Streep, ale i partnerujących jej gwiazd: Julii Roberts, Ewana McGregora, Chrisa Coopera, Sama Sheparda, Benedicta Cumberbatcha i Juliette Lewis. - Ten film jest jak życie. Zabawny i  przerażający - mówiła Streep. - Moja bohaterka ma na imię Violet, ale raczej powinna nazywać się Violent (Przemoc), a to dlatego, że jest zabawna i inteligentna, lecz jednocześnie nieustannie karze i atakuje świat i bliskich za swe zmarnowane życie. To film, który nie unikając wzruszeń opowiada uniwersalną historię o rodzinnych więzach. Jest w nim przejmująca prawda, ale także wielka nadzieja na to, że wspólnie przeżywany kryzys stanie się dla bohaterek wstępem do rozwiązania dawnych konfliktów. Polscy widzowie będą mieli szansę skonfrontować amerykańską filmową wersję sztuki Tracy'ego Lettsa, na postawie której powstał film, z jej polską  wersją sceniczną, graną obecnie w warszawskim Teatrze Studio  ("Sierpień"). W postać Violet wcielają się na zmianę Ewa Błaszczyk i Teresa Budzisz-Krzyżanowska.

Zwiastun można zobaczyć tutaj:

http://youtu.be/dH789fPnhKs

Trzy dorosłe córki (Julia Roberts, Juliette Lewis, Julianne Nicholson), które opuściły rodzinny dom, dystansując się od bliskich i od przeszłości, pewnego dnia powracają, by zmierzyć się z emocjami, które niegdyś doprowadziły do niezgody w rodzinie.

"Sierpień w hrabstwie Osage" w kinach od 24 stycznia!