Bilbo, Gandalf i szczęśliwa trzynastka już na święta!

Już wkrótce (od 25 grudnia), za sprawą Petera Jacksona ("Władca pierścieni") i pierwszej części nowej trylogii zrealizowanej według prozy J.R.R. Tolkiena - "Hobbit: Niezwykła podróż 3D", powrócimy do Śródziemia! Tym razem będzie to opowieść o wyprawie hobbita Bilbo Bagginsa oraz trzynastu krasnoludów (Thorin, Oin, Gloin, Balin, Dwalin, Fili, Kili, Dori, Nori, Ori, Bifur, Bofur, Bombur), wspomaganych przez czarodzieja Gandalfa, do Samotnej Góry, opanowanej przez smoka Smauga. Trzynastu krasnoludów nie mogło pod żadnym pozorem mylić się widzom. Jackson tłumaczył: - Każdy z nich to niepowtarzalna indywidualność. To nie jest po prostu trzynaście ciut różniących się od siebie wariantów krasnoluda Gimli z "Władcy pierścieni". Początkowo martwiłem się o ich zróżnicowanie. Ale obsadziliśmy ich role aktorami o tak odmiennych charakterach i osobowościach, że podołali temu zadaniu bez trudu. Jako krasnoludy wnieśli do filmu cenny komediowy ton. Ich energia i całkowita niepoprawność wielu zachowań - to było to, o co nam chodziło. Niezwykle ważną postacią jest przywódca krasnoludów Thorin Dębowa Tarcza, grany przez Richarda Armitage'a (ur. 1971). Ten brytyjski aktor, obdarzony charakterystycznym, głębokim barytonem, zdobył uznanie publiczności rolami telewizyjnymi (seriale "North & South", "Robin Hood", "Tajniacy"). - Dla mnie to ktoś, kto przekroczył smugę cienia, lecz ma w sobie ciągle wigor i determinację - mówił o swym bohaterze. - Kieruje nim fatalistyczne przeczucie, że nie przeżyje wyprawy. To go jednak przed niczym nie powstrzymuje. Jego ojcu nie udało się odzyskać królestwa, zginął. Thorin pragnie odwetu i jest przekonany, że musi zwyciężyć - teraz albo nigdy!

Zwiastun można zobaczyć tutaj:

http://www.youtube.com/watch?v=1VBLm85WC5E&list=PLBFFEDB1EC847CE65&index=4&feature=plcp

Akcja filmu toczy się 60 lat przed zdarzeniami z "Władcy pierścieni". Bilbo Bagginsa (Martin Freeman), hobbita kochającego ponad wszystko spokój domowego zacisza, zaskakuje niespodziewana wizyta czarodzieja Gandalfa (Ian McKellen), który zjawia się z kompanią krasnoludów, dowodzoną przez Thorina Dębową Tarczę (Armitage). Przybysze snują plany odbicia skarbu ich przodków z Samotnej Góry, której strzeże przerażający smok Smaug. Pomimo sprzeciwu hobbita, Gandalf uznaje, że będzie on idealnym uzupełnieniem kompanii. Gdy ruszają w drogę, Bilbo wciąż walczy z wątpliwościami i strachem, krasnoludy zaś nie do końca ufają nowemu towarzyszowi wyprawy. Wkrótce drużynę czekają zmagania ze śmiertelnymi niebezpieczeństwami; wędrowcy muszą bowiem przemierzyć ziemie zabójczych orków i goblinów.

"Hobbit: Niezwykła podróż 3D" w kinach od 25 grudnia (przedpremierowo)!

Będzie przebój - Halina Mlynkova i Krzysztof Kiljański razem w "Podejrzanych
zakochanych"

Piosenkę promującą nową komedię kryminalno-miłosną Sławomira Kryńskiego "Podejrzani zakochani" (na ekranach od 25 stycznia) zaśpiewał duet Halina Mlynkova i Krzysztof Kiljański. Mlynkova, była wokalistka Brathanków, z którymi odniosła ogromny sukces, zdobyła dziesiątki nagród, zagrała setki koncertów. Rok temu ukazał się jej solowy album "Etnoteka". Kiljański, który nazywany bywa polskim Sinatrą, jest zdobywcą Fryderyków dla najlepszego wokalisty i ma na koncie Superjedynkę za przebój roku. Nie tak dawno na nowo odkrył piosenki Jonasza Kofty (album "Barwy Kofty", luty 2012). Dwójka wokalistów spotkała się w studiu nagraniowym po raz pierwszy właśnie przy okazji "Podejrzanych zakochanych". Kompozycję Anity Valo i Marji "Meri" Jamany tekstem opatrzyły Dagmara i Martyna Melosik, a ostateczny kształt całości nadał Bogdan Kondracki, producent wielu przebojów (m.in. "Wierność jest nudna" Natalii Kukulskiej, "Tylko mnie nie strasz" Patrycji Markowskiej, "To nie tak jak myślisz" Edyty Górniak). - Myślę, że to piosenka, która  w naturalny sposób może się spodobać - mówił Kiljański. - Mam nadzieję, że tych, którzy ją usłyszą, złapie to coś, co każda piosenka powinna mieć - a sądzę, że ta właśnie ma. Mlynkova dodawała: - Zawsze utożsamiam się z tym, co śpiewam, każda z moich piosenek głęboko we mnie zapada. Myślę, że w tym wypadku jest podobnie. Muzyka nie jest dla mnie pracą, muzyka jest dla mnie życiem. Oboje artyści są bardzo zadowoleni ze współpracy. - Halinka jest fantastyczną osobą, daje dużo optymizmu, ciepła, kobiecości, co słychać w tej piosence, w jej emocjach - komplementował Kiljański Mlynkovą, która z kolei mówiła: - Bardzo się cieszę, że śpiewam tę piosenkę z Krzysiem, bo to wspaniały artysta. I podkreślała: - To bardzo ważne, żeby osoby pracujące przy nagraniach miały dobry wzajemny kontakt, żeby był tzw. feeling, który dodaje energii i atmosfery całemu nagraniu.

Making of teledysku do filmu "Podejrzani zakochani":

http://www.youtube.com/watch?v=cZ6Cl21unEI

Teledysk do filmu "Podejrzani zakochani":

http://www.youtube.com/watch?v=8t-ZptAzAAk

Nieśmiały Albert (Bartek Kasprzykowski) szuka miłości w internecie. Surfując w sieci, natrafia na równie spragnioną bliskości Barbarę (Sonia Bohosiewicz). Oboje przyjmują podobną strategię - ona podaje się za tajemniczą Simonę, on za przystojnego francuskiego amanta. Gdy wreszcie umawiają się na spotkanie w realu, kontynuują maskaradę, wysyłając na randkę atrakcyjnych zastępców (Weronika Książkiewicz, Rafał Królikowski). W efekcie wszyscy trafiają do hotelu, gdzie grasuje groteskowa szajka przestępców, polująca  na bezcenną kolekcję diamentów. W intrydze pełnej omyłek nikt nie wie, kto jest podejrzany, a kto zakochany. Tu nawet zakochanymi zostaje się z przypadku! Wraz z inteligentem i romantyczką w ciąg nieprawdopodobnych zdarzeń miłosno-kryminalnych zostaną wplątani femme fatale, rabuś, oszust i kierownik-służbista.

"Podejrzani zakochani" w kinach od 25 stycznia!

"Wysoka fala" - opowieść większa niż życie, do tego prawdziwa!

Już 14 grudnia na ekrany trafi "Wysoka fala" (reż. Michael Apted & Curtis Hanson), film nie tylko dla surferów, ale dla wszystkich, którzy lubią prawdziwe historie o ludziach, mierzących się z wyzwaniami - wydawałoby się - nie do pokonania. Bohater filmu, Jay Moriarity, to postać autentyczna - legendarny dziś surfer, urodzony (jak mówi się czasem o mieszkańcach Santa Cruz w Kalifornii) z deską surfingową w jednej, i deskorolką w drugiej  dłoni. Zasłynął niespotykaną odwagą i szaleńczą sportową brawurą. Ale nie osiągnąłby  sukcesu bez swego mentora i trenera, pochodzącego również z Santa Cruz Frosty'ego Hessona, pod którego opiekę Jay trafił w wieku 15 lat. Niezwykła więź, która połączyła mistrza i ucznia, to jeden z najistotniejszych wątków "Wysokiej fali". W roli Frosty'ego wystąpił Gerard Butler ("300"), który nie tylko w filmie, ale i na planie okazał się wzorem i autorytetem dla młodszych kolegów z obsady. - To film o naszych związkach z naturą, o duchowości i porozumieniu z drugim człowiekiem - mówił aktor. "Wysoka fala" to także niesamowite, spektakularne zdjęcia nieokiełznanej przyrody.

Zwiastun można zobaczyć tutaj:

http://youtu.be/8fQIusPaixU

Opowieść zainspirowana prawdziwą historią sławnego surfera Jaya Moriarity'ego (Jonny Weston). 15-letni chłopak odkrywa, że mityczna fala zwana Mavericks naprawdę istnieje w Południowej Kalifornii. Zmierzenie się z jednym z największych żywiołów na Ziemi staje się jego życiowym marzeniem. W treningach pomaga mu Frosty (Butler) - miejscowa legenda surfingu. Dwóch ambitnych mężczyzn musi znaleźć drogę porozumienia, bo tylko działając wspólnie mogą sprostać wyzwaniu. Wkrótce się okaże, że poszukiwanie słynnej fali to coś, co wykracza daleko poza sam surfing...

"Wysoka fala" w kinach od 14 grudnia!

"Hobbit": światowa premiera w Nowej Zelandii!

Dziś w Embassy Theatre w Wellington w Nowej Zelandii odbyła się uroczysta, światowa premiera filmu "Hobbit: Niezwykła podróż 3D" - pierwszej części nowej trylogii w reż. Petera Jacksona ("Władca pierścieni"), zrealizowanej według prozy J.R.R. Tolkiena. Stolicę Nowej Zelandii opanowała  "hobbitowa gorączka". Jak podaje Huffington Post, koszt premiery to 1,1 miliona dolarów nowozelandzkich (900 tysięcy USD)! Przygotowano liczący 500 jardów (blisko 460 metrów) czerwony dywan, po którym przeszli twórcy filmu, gwiazdy "Hobbita" i "Władcy pierścieni" oraz zaproszeni goście. Spodziewani byli m.in. Martin Freeman  (Bilbo Baggins), Sir Ian McKellen (Gandalf) i Andy Serkis (Gollum). Tysiące fanów pragnęło wziąć udział w tym niezwykłym wydarzeniu. Turyści ściągali do Wellington z całego świata! Teraz Wellington jest na pewno "Środkiem Śródziemia". To nieoficjalna nazwa, czy też swoisty przydomek miasta, który ma funkcjonować m.in. na znaczkach pocztowych. Jak mówiła pani Celia Wade-Brown, burmistrz Wellington, to doskonała okazja, by miasto pokazało swą kreatywność i swoje możliwości: - To dla nas wielka szansa, by zabłysnąć na oczach całego świata. Z kolei reżyser Peter Jackson, sam mieszkaniec Wellington, deklarował: - Mówię to w imieniu hobbitów, krasnoludów, elfów i orków - to miasto zajmuje szczególne miejsce w naszych sercach. To tutaj zaczęła się nasza podróż. I tu chcemy świętować wypuszczenie "Hobbita" w świat.

Zwiastun można zobaczyć tutaj:

http://www.youtube.com/watch?v=1VBLm85WC5E&list=PLBFFEDB1EC847CE65&index=4&feature=plcp

Akcja filmu toczy się 60 lat przed zdarzeniami z "Władcy pierścieni". Scenariusz powstał nie tylko na podstawie głównej nitki fabularnej tolkienowskiego "Hobbita". Uwzględniono także informacje zawarte w przypisach do "Władcy pierścieni", które w powieści zajmują aż 125 stron i które rzucają światło na historię Śródziemia. Są tam odniesienia do czasów, w których rozgrywa się akcja "Hobbita". Jackson tłumaczył: - To materiał o wiele poważniejszy, w ciemniejszej tonacji, zbliżonej do "Władcy pierścieni". Chcieliśmy połączyć humor i wdzięk "Hobbita" z tłem nakreślonym w przypisach. Tak więc na ekrany kin powraca Bilbo Baggins, Gandalf, krasnoludy (aż 13!) i elfy oraz oczywiście Gollum. Zaczyna się nowa, wielka przygoda...

"Hobbit: Niezwykła podróż 3D" w kinach od 28 grudnia!

"Podejrzani zakochani": Rafał Rutkowski kobietą!

W nowej komedii kryminalno-miłosnej w reż. Sławomira Kryńskiego "Podejrzani zakochani" (na ekranach od 25 stycznia  znany m.in. z "Randki w ciemno", "Jak się pozbyć cellulitu" i "Lejdis" Rafał Rutkowski występuje w podwójnej roli: zabawnego oszusta zza wschodniej granicy i... kobiety. Tak mówił aktor o swej postaci: - Sasza to złodziej, któremu wydaje się, że zrobi przekręt życia i zdobędzie 12 milionów euro, za które będzie długo i wesoło żył gdzieś na Majorce, ze swoją dziewczyną. Desperat, niezbyt inteligentny, ale starający się za wszelką cenę zdobyć to, na czym mu zależy. Jego desperacja sięgnie zenitu, gdy uwierzy, że jedynym wyjściem jest przebrać się za kobietę! Rutkowski jest tu jednak nie tylko kobietą, ale kobietą urodziwą: modelką. - Wzrostem pasuję - żartował - 1,90 m, chyba światowe gwiazdy modelingu mają tyle. Bardzo mi przypadła do gustu ta rola, zwłaszcza że mam ciekawy strój - woal, w którym wyglądam jak w kokonie. Potem mam zwiewną sukienkę z gigantyczną kolią, błyszczącą i bardzo drogą. Jakie wrażenia towarzyszyły mu podczas lektury scenariusza? - Pierwsze skojarzenie to "Rybka zwana Wandą" - fantastyczna komedia nagrodzona Oscarami - wspominał aktor. - Tu też mamy komedię omyłek. On i ona, poznają się w internecie, nie chcą się zobaczyć na żywo, bo boją się rozczarowania, plus wątek kryminalny, który ja tutaj wprowadzam. Szybka, wartka akcja, drzwi trzaskają, ludzie chodzą, jedni chcą zdobyć pieniądze, inni chcą zdobyć uczucie.

Zwiastun:

http://youtu.be/YTbyRoInR6o

Nieśmiały Albert (Bartek Kasprzykowski) szuka miłości w internecie. Surfując w sieci, natrafia na równie spragnioną bliskości Barbarę (Sonia Bohosiewicz). Oboje przyjmują podobną strategię - ona podaje się za tajemniczą Simonę, on za przystojnego francuskiego amanta. Gdy wreszcie umawiają się na spotkanie w realu, kontynuują maskaradę, wysyłając na randkę atrakcyjnych zastępców (Weronika Książkiewicz, Rafał Królikowski). W efekcie wszyscy trafiają do hotelu, gdzie grasuje groteskowa szajka przestępców, polująca  na bezcenną kolekcję diamentów. W intrydze pełnej omyłek nikt nie wie, kto jest podejrzany, a kto zakochany. Tu nawet zakochanymi zostaje się z przypadku! Wraz z inteligentem i romantyczką w ciąg nieprawdopodobnych zdarzeń miłosno-kryminalnych zostaną wplątani femme fatale, rabuś, oszust i kierownik-służbista.

"Podejrzani zakochani" w kinach od 25 stycznia!

Katarzyna Figura nadopiekuńczą mamą w "Dino mama 3D"

"Dino mama 3D" to nowy film animowany, który w kinach pojawi się już 30 listopada. W tej szalonej opowieści o dzieciach, które nieoczekiwanie trafiają do gniazda tyranozaura, wszystko może się zdarzyć! Prehistoryczna dżungla i jej mieszkańcy to niewątpliwie niemałe wyzwanie dla trójki młodych odkrywców. Tymczasem w teraźniejszości energiczna matka dwójki wędrowców w czasie i ojciec ich przyjaciela, a przy tym wynalazca, planują akcję ratunkową. W polskiej wersji językowej w roli nadopiekuńczej mamy - Sue, wystąpiła Katarzyna Figura, która tak mówiła o swojej postaci: - Gram osobę bardzo zdecydowaną. To kobieta zorganizowana, próbująca ogarnąć świat i zapanować nad nim. Jednak okazuje się, że wyobraźnia dzieci jest w stanie wywrócić do góry nogami najbardziej nawet ustalone zasady! Figura żartowała, iż nawet jej własne dzieci zauważyły, że gdy przychodzi jej podkładać głos w filmach animowanych, zawsze gra postaci o dość zdecydowanych charakterach. - W przypadku tego filmu reguła się powtarza - śmiała się aktorka. 

- Jestem tu osobą bezkompromisowo realizującą swoją wizję. Aczkolwiek ta wizja załamuje się pod wpływem dzieci i... dinozaurów!

Katarzyna Figura jako nadopiekuńcza mama w filmie "Dino mama 3D":

http://youtu.be/wT5_lu6V5q8

Niesforny Ernie, jego siostra Julia i przyjaciel Max marzą o niezwykłych przeżyciach w odległych i barwnych krainach. Buszując po laboratorium pełnym wynalazków, znajdują maszynę do podróżowania w czasie. Wystarczy jedno potknięcie i... cofają się o 65 milionów lat! Trafiają w sam środek gniazda dinozaura. Tyranozaur omyłkowo bierze je za swoje, właśnie wyklute, młode. Dzieciaki muszą odnaleźć sposób, by wrócić do domu, zanim pojawi się na świecie ich przybrane "rodzeństwo". Po drodze napotkają dość prehistoryczne przeciwności losu.

"Dino mama 3D" w kinach od 30 listopada!

"Podejrzani zakochani", czyli nowa komedia Sławomira Kryńskiego

Trwają ostatnie prace postprodukcyjne nad filmem "Podejrzani zakochani", najnowszą komedią Sławomira Kryńskiego, autora kinowych przebojów, które pokochała polska widownia - "To nie tak jak myślisz, kotku" i "Pokaż kotku, co masz w środku". O ich sukcesie zadecydowało ostre, brawurowe tempo opowieści oraz celowo przerysowane, zabawne postaci, pełne jednak psychologicznej wiarygodności. Jak mówi reżyser,  nowy film to "farsa hotelowa kryminalno-miłosna, oparta na dziwnych zbiegach okoliczności". I dodaje: - To kino, które ma cieszyć ludzi, ale niepozbawione ambicji. W rolach głównych zobaczymy Sonię Bohosiewicz, Bartka Kasprzykowskiego, Weronikę Książkiewicz i Rafała Królikowskiego. W rolach drugoplanowych pojawią się m.in. Krzysztof Kiersznowski, Jerzy Szejbal, Rafał Rutkowski i Sławomir Orzechowski. 
Zwiastun "Podejrzanych zakochanych" trafi do internetu w najbliższy poniedziałek.

Nieśmiały Albert (Bartek Kasprzykowski) szuka miłości w internecie. Surfując w sieci, natrafia na równie spragnioną bliskości Barbarę (Sonia Bohosiewicz). Oboje przyjmują podobną strategię - ona podaje się za tajemniczą Simonę, on za przystojnego francuskiego amanta. Gdy wreszcie umawiają się na spotkanie w realu, kontynuują maskaradę, wysyłając na randkę atrakcyjnych zastępców (Weronika Książkiewicz, Rafał Królikowski). W efekcie wszyscy trafiają do hotelu, gdzie grasuje groteskowa szajka przestępców, polująca  na bezcenną kolekcję diamentów. W intrydze pełnej omyłek nikt nie wie, kto jest podejrzany, a kto zakochany. Tu nawet zakochanymi zostaje się z przypadku! Wraz z inteligentem i romantyczką w ciąg nieprawdopodobnych zdarzeń miłosno-kryminalnych zostaną wplątani femme fatale, rabuś, oszust i kierownik-służbista.

"Podejrzani zakochani" w kinach od 25 stycznia!

"Skyfall": dziś na Bondzie pojawił się milionowy widz!

Najnowszy "Bond" - "Skyfall" w reżyserii Sama Mendesa, podbił widownię na całym świecie, także w Polsce. Dziś, czyli w czwartek, w jednym z polskich kin pojawił się milionowy widz tego filmu, i to zaledwie po dwóch tygodniach wyświetlania! Odtwórca głównej roli, Daniel Craig, zapytany, co takiego jest w Jamesie Bondzie, że w przeciwieństwie do innych bohaterów kultury masowej, przetrwał po dziś dzień, odpowiedział: - Nie chodzi o to, żeby zabiegać o względy widowni. Nie chodzi o to, żeby być modnym, czy nowoczesnym. Bond jest kim jest - podoba się, albo nie. Myślę, że ludzie go lubią, bo jest niezłomny. Nie jest niezmienny, tylko bezwzględnie niezależny. Myślę, że to ponadczasowy atut.

"Skyfall" już w kinach!

Szlachetny lekarz z "Zagubionych" seryjnym zabójcą w "Alexie Crossie"

Detektyw i psycholog Alex Cross, bohater serii bestsellerów Jamesa Pattersona, już po raz trzeci pojawia się na dużym ekranie. Po "Kolekcjonerze" (1997) oraz "W sieci pająka" (2001) w kinach od 9 listopada oglądać będziemy "Alexa Crossa". Kreującemu postać Crossa Tylerowi Perry'emu partneruje Matthew Fox, pamiętny Jack Shephard z serialu "Zagubieni". Reżyser Rob Cohen ("Ostatni smok", "Szybcy i wściekli") chciał uniknąć obsadzenia w roli przerażającego "czarnego charakteru" aktora kojarzącego się z tego typu repertuarem. - Przyszedł mi na myśl Matthew Fox - opowiadał. - Wielkie wrażenie wywarła na mnie intensywność środków wyrazu, jakimi dysponuje. Pomyślałem, że nie miał jeszcze okazji zagrać tego typu postaci i że powinien się sprawdzić. Tak też się stało. Zobaczycie złoczyńcę naprawdę niepodobnego do dotychczasowych. Fox musiał solidnie przygotować się do roli. Radykalnie schudł i wyhodował mięśnie - jego bohater sprawia wrażenie potężnie umięśnionego szkieletu. - Rob uprzedził mnie o tym na miesiące przed zaplanowanymi zdjęciami - mówił. - Picasso, którego gram, miał wyglądać jak pełen zabójczej energii obsesjonat. A więc nie było wyjścia - musiałem się mocno skatować. Tak charakteryzował graną przez siebie postać: - W swoim pojęciu Picasso uwalnia tych, których zabija, ofiarowuje im moment prawdy. Myślę, że uważa się za swego rodzaju egzystencjalistę i proroka. By uwiarygodnić relacje dwóch głównych bohaterów Cohen zabronił Perry'emu i Foxowi utrzymywania kontaktów podczas zdjęć: - Mieli w pewnym sensie pozostać dla siebie zagadką, jak bohaterowie filmu, których łączy nienawiść i dziwaczna więź. Moi aktorzy byli więc jak bokserzy w ringu. Gdy wychodzili ze swych narożników, rzucali się poniekąd do bezwzględnej walki.

Zwiastun można zobaczyć tutaj:

http://www.youtube.com/watch?v=Tfzq5jxZD5M

Alex Cross (Perry), policjant z Detroit, tropi seryjnego zabójcę Picasso (Matthew Fox), którego celem jest potężny przemysłowiec Giles Mercier (Jean Reno). Cross usiłuje przewidzieć kolejne ruchy psychopaty, który zaczyna zagrażać jego własnej rodzinie. 

"Alex Cross" w kinach od 9 listopada!

Najpopularniejszy horror 2012 r. w weekend otwarcia!

W piątek na polskie ekrany wszedł rekordzista otwarcia 2012 roku w gatunku
horror. "Silent Hill: Apokalipsa 3D" został obejrzany w pierwszy weekend w Polsce przez 49 528 widzów i zarobił 1 093 158 zł. 

Film "Silent Hill: Apokalipsa 3D" oparto na cieszącej się dużym uznaniem serii gier wideo utrzymanych w klimacie horroru. Jednak ten film to więcej niż zwykła adaptacja, a to dzięki fabule skrojonej na miarę dużego ekranu. Choć jest to kontynuacja filmu "Silent Hill" (reż. Christophe Gans, 2006), ten horror może być odbierany jako osobna produkcja, która ma szansę zainteresować nową grupę widzów, wywołując nie tylko dreszcze strachu, ale także trafiając do ich wrażliwości - zarówno tych, dla których świat Silent Hill nie jest obcy, jak i tych, którzy dopiero go odkrywają. Widz zanurza się w fascynującą plastycznie, wizjonerską rzeczywistość, która robi piorunujące wrażenie w zderzeniu z motywami i ikonografią klasyczną dla horrorów. 

Najnowszy materiał wideo można zobaczyć tutaj:

http://youtu.be/7dh9tNQ9F3w

Heather przez całe życie ucieka przed niebezpiecznymi i niewytłumaczalnymi siłami. W dniu swoich 18 urodzin, nawiedzona kolejnymi koszmarami i przerażona zniknięciem ojca, dowiaduje się, że nie jest osobą, za którą się dotychczas uważała. To odkrycie wprowadza ją w głąb malowniczego i przerażającego świata pełnego demonów. Jeżeli ich nie zwycięży, utknie w alternatywnej rzeczywistości Silent Hill na zawsze...

"Silent Hill: Apokalipsa 3D" już w kinach!

Alex Cross ponownie w akcji!

Słynny detektyw i psycholog Alex Cross, bohater cyklu bestsellerowych powieści autorstwa Jamesa Pattersona (doskonale znanych także i w Polsce), powraca na duży ekran w thrillerze "Alex Cross". Błyskotliwy analityk specjalizujący się w tropieniu seryjnych zabójców, pojawił się w kinie już dwukrotnie - w przyjętych z uznaniem filmach: "Kolekcjoner" (1997, reż. Gary Fleder) oraz "W sieci pająka" (2001, reż. Lee Tamahori). Charyzmatyczną kreację stworzył w nich Morgan Freeman. Tym razem rolę Crossa objął Tyler Perry (Star Trek). - Perry jest doskonały i bliski powieściowego oryginału: u Pattersona Cross ma około czterdziestki, jest duży i dość ciężki. Wypisz wymaluj Tyler - mówił reżyser Rob Cohen ("Ostatni smok", "Szybcy i wściekli"). Aktor deklarował: -Morgan był doskonały w tej roli, musiał stawiać czoło wielkiemu złu, ale nie ulegał terrorowi i sam budził dreszcz. Chciałem stać się jego godnym następcą.

Zwiastun można zobaczyć tutaj:

http://www.youtube.com/watch?v=Tfzq5jxZD5M

Alex Cross (Perry), policjant z Detroit, tropi seryjnego zabójcę Picasso (Matthew Fox), którego celem jest potężny przemysłowiec Giles Mercier (Jean Reno). Cross usiłuje przewidzieć kolejne ruchy psychopaty, który zaczyna zagrażać jego własnej rodzinie. 

"Alex Cross" w kinach od 9 listopada!

Kto jest kim w "Silent Hill: Apokalipsa 3D". Przewodnik po świecie monstrów

Już od od 2 listopada na ekranach oglądać będziemy "Silent Hill: Apokalipsa 3D", kolejny film - po "Silent Hill" (2006) - inspirowany niezwykle popularną serią gier wideo z gatunku "survival horror". Kluczowe dla fabuły są przerażające monstra, zagrażające bohaterom. Reżyser Michael J. Bassett tłumaczył, że potwory z Silent Hill "są tym, co pojawia się w umysłach ludzi tam przebywających, zewnętrzną projekcją ich lęków". Oto więc niepowtarzalny, muskularny i agresywny Red Pyramid (Czerwona Piramida), wcielenie XVII-wiecznego kata. - W grze jest manifestacją psychozy, jaka ogarnia bohaterów po pojawieniu się w tym świecie - charakteryzował go Bassett. W postać tę wcielił się tancerz Roberto Campanella, autor choreografii wszystkich potworów w filmie. Dalej mamy budzące przerażenie Pielęgniarki, które stoją pochylone, dopóki najmniejszy choćby odgłosnie
sprowokuje ich do ataku. - Pielęgniarki są ulubienicami fanów - zauważał
reżyser. - Są groteskowymi damami ubranymi w dziwne, podobne do skóry,
przylegające do ciała lateksowe kostiumy. Tylko marzą, żeby cię wypatroszyć.
Jest też reprezentująca matkę tajemnicza istota zwana Misjonarką, o zaciśniętych wargach, głęboko osadzonych oczach bez powiek, zaopatrzona na głowie w coś, co wygląda jak średniowieczna pułapka na niedźwiedzie z czterema ostrzami. To najniebezpieczniejszy zabójca z Silent Hill. Można tu też spotkać Manekina, podobną do pająka postać złożoną z części manekinów. Bassett wyjaśniał: - Przekształca swoje ofiary w manekiny, potem łamie je na kawałki i używa ich, by manipulować innymi. I dodawał: - Jest tu odpychające piękno, a jeśli się przyjrzeć bliżej, widzimy prawdziwy artyzm w pęknięciach i malutkich detalach. Wizualna strona tego wszechświata jest bardzo wyrafinowana i głęboka, podkreślał reżyser. Autor zdjęć, Maxime Alexandre, podsumowywał: - Szukaliśmy czegoś naprawdę oryginalnego. Musieliśmy złamać zasady gatunku i stworzyć nową jakość, będąc jednocześnie wiernymi grze.

Zwiastun można zobaczyć tutaj:

http://www.youtube.com/watch?v=oBd-y_uyal4&list=PLBFFEDB1EC847CE65&index=3&feature=plcp

Heather przez całe życie ucieka przed niebezpiecznymi i niewytłumaczalnymi siłami. W dniu swoich 18 urodzin, nawiedzona kolejnymi koszmarami i przerażona zniknięciem ojca, dowiaduje się, że nie jest osobą, za którą się dotychczas uważała. To odkrycie wprowadza ją w głąb malowniczego i przerażającego świata pełnego demonów. Jeżeli ich nie zwycięży, utknie w alternatywnej rzeczywistości Silent Hill na zawsze...

"Silent Hill: Apokalipsa 3D" w kinach od 2 listopada!

"Silent Hill: Apokalipsa 3D" - druga część wizjonerskiego horroru

Fani horrorów już wkrótce mogą liczyć na prawdziwą eksplozję strachu. "Silent Hill: Apokalipsa 3D" to kolejny po "Silent Hill" (2006) film czerpiący z niezwykle popularnej serii gier wideo zaliczanych do gatunku "survival horror". Role rodziców prześladowanej przez tajemnicze złe moce dziewczynki objęli ponownie Sean Bean (trylogia "Władca pierścieni", cykl filmów, których bohaterem jest Richard Sharpe) oraz Radha Mitchell ("Surogaci", "Marzyciel", "Człowiek w ogniu"). Ich córka jest już niemal dorosła, zaraz skończy 18 lat. Co jednak nie znaczy, że teraz zazna spokoju... Reżyser Michael J. Bassett mówił, że Silent Hill przypomina mu wizje piekła przedstawiane przez Hieronima Boscha i makabreski Francisco Goyi. - To była ta paleta kolorów, którą chciałem uzyskać - twierdził. Producenci podkreślali, że opowieść została przeniesiona na nowy poziom, zarówno jeśli chodzi o ujęcie postaci, jak i fabułę oraz nowe, budzące grozę potwory. Technika 3D stała się narzędziem, które pozwoli publiczności zanurzyć się całkowicie w świecie Silent Hill. - Mamy nadzieję, że widzowie będą się czuli tak samo przerażeni i schwytani w pułapkę, jak nasi bohaterowie! - mówił współproducent filmu Laurent Hadida. 

W filmie występują także takie gwiazdy Hollywood, jak Carrie-Ann Moss ("Matrix"), Malcolm McDowell ("Szczęśliwy człowiek") i Deborah Kara Unger ("Crash).

Zwiastun można zobaczyć tutaj:

http://www.youtube.com/watch?v=oBd-y_uyal4&list=PLBFFEDB1EC847CE65&index=3&feature=plcp

Heather przez całe życie ucieka przed niebezpiecznymi i niewytłumaczalnymi siłami. W dniu swoich 18 urodzin, nawiedzona kolejnymi koszmarami i przerażona zniknięciem ojca, dowiaduje się, że nie jest osobą, za którą się dotychczas uważała. To odkrycie wprowadza ją w głąb malowniczego i przerażającego świata pełnego demonów. Jeżeli ich nie zwycięży, utknie w alternatywnej rzeczywistości Silent Hill na zawsze...

"Silent Hill: Apokalipsa 3D" w kinach od 2 listopada!

Polacy wybierają najlepszy film w historii Bonda

Na 5 października wyznaczona została oficjalna data obchodów 50. rocznicy Jamesa Bonda. Z tej okazji trwa ogólnoświatowe głosowanie na najlepszą część najdłuższej serii w historii kina. Polska publiczność również bierze udział w tym wydarzeniu.

Aby zagłosować na swój ulubiony tytuł wystarczy odwiedzić polski fanpage najnowszej części przygód Bonda w serwisie Facebook i przejść do specjalnie przygotowanej aplikacji. Można w niej obejrzeć plakaty ze wszystkich powstałych do tej pory filmów i obejrzeć ich fragmenty, a przede wszystkim wskazać swój ulubiony tytuł. Wyniki opublikowane zostaną w tym samym miejscu już w piątek, 5 października. Głosowanie odbywa się na stronie www.facebook.com/007SkyfallPolska

5 października 1962 roku odbyła się premiera pierwszego filmu serii "Doktor No" z Seanem Connerym w roli głównej. Do dziś powstały 22 filmy o przygodach najsłynniejszego agenta Jej Królewskiej Mości, a najnowsza część, zatytułowana "Skyfall", wejdzie do polskich kin 26 października.

O "Skyfall"
Daniel Craig powraca w "Skyfall", jako kultowy agent 007. W nowym filmie z najdłuższej filmowej serii wszech czasów lojalność Bonda względem M (Judi Dench) zostanie poddana próbie. Bez względu na konsekwencje, 007 będzie musiał wytropić i zniszczyć zagrożenie, wobec którego staje MI6.

"Skyfall" w kinach od 26 października!

"Dwoje do poprawki" od dziś w polskich kinach!

Już dziś w polskich kinach pojawi się film, okrzyknięty w USA "filmem, który koniecznie trzeba zobaczyć" - "Dwoje do poprawki", z Meryl Streep i Tommym Lee Jonesem w rolach głównych. To rzecz o małżonkach, którzy po latach związku próbują na nowo rozniecić namiętność. "Ten film sprawi, że po powrocie do domu zapragniesz uprawiać seks ze swoim partnerem. Albo przynajmniej się przytulić i wymienić dłuższy niż zwykle pocałunek" - zapewnia Christy Lemire z Associated Press. "Dwoje do poprawki" to piękne, zabawne, poruszające i fascynujące spojrzenie na związki i tajemnicze różnice między płciami - uważa z kolei Pete Hammond (Boxoffice.com) i dodaje: "Jeśli oboje (Streep i Jones) nie dostaną nominacji do Oscara, to znaczy, że z tym Oscarem jest coś mocno nie w porządku!". Blogerka Sharon Greenthal pisze zaś na witrynie "The Huffington Post": "To film, który poruszy twoje serce i sprawi, że poczujesz się bardziej sexy!". "Nie ma ani jednej sceny, w której dramat nie przeplatałby się z humorem" - wtóruje jej Cole Smithey,  która nazywa Streep i Jonesa "złotą parą". Według niej, "Dwoje do poprawki" to komedia romantyczna, która może uratować niejedno małżeństwo. Edward Douglas ("Coming Soon") podsumowuje: "To w tym roku najśmieszniejsza komedia o seksie, a przy tym niesamowicie wzruszający film".

Zwiastun do linkowania z serwisu Youtube:

http://www.youtube.com/watch?v=XKVscoFDzpU'

Kay (Streep) i Arnold (Lee Jones) są do siebie bardzo przywiązani, ale po kilkudziesięciu latach małżeństwa Kay odczuwa potrzebę dodania szczypty pikanterii do ich związku. Gdy dowiaduje się, że w niewielkim mieście uznany specjalista (Carell) prowadzi skuteczne terapie małżeńskie, usiłuje namówić sceptycznego męża, aby udał się z nią na tygodniowy turnus. Już samo przekonanie upartego Arnolda, by ruszył się z domu, jest niełatwym zadaniem. Jednak prawdziwym wyzwaniem dla obojga okaże się moment, gdy będą musieli na nowo rozniecić iskrę, dzięki której dawno temu postanowili być razem.

"Dwoje do poprawki" w kinach od 14 września!

Streep i Jones zakochani: lepiej późno niż później!

Meryl Streep ("Mamma Mia!", "To skomplikowane") i Tommy Lee Jones ("Faceci w czerni", "To nie jest kraj dla starych ludzi") dają koncert popisowej gry jako małżonkowie z długim stażem w filmie "Dwoje do poprawki" (w kinach od 14 września). Partneruje im Steve Carell ("Mała miss", "40-letni prawiczek"), wcielający się w doktora Felda, słynnego terapeutę, którego legendarny azyl w Maine wydaje się być jedyną i ostatnią nadzieją na uratowanie związku głównych bohaterów - Kay i Arnolda. Carell żartował, że  przygotowując się do występu, "czytał Freuda, Junga oraz innych najwybitniejszych psychiatrów i sam chodził na terapię przez siedem lat -  wszystko dla tej roli". Ale prawdą jest też, że niełatwa sytuacja Kay i Arnolda niejednej małżeńskiej parze może wydać się bardzo znajoma. - Myślę, że to właśnie sprawia, że ten film jest zabawny - mówił Carell. - Ludzie widzą, przez co przechodzą Kay i Arnold, utożsamiają się z tym i potrafią się z tego śmiać. Producent wykonawczy Nathan Kahane zauważał: - W każdym małżeństwie pojawiają się wyzwania, a "Dwoje do poprawki" pokazuje, jak łatwo się pozwala, by ulotniła się magia oraz jak trudno znów ją odnaleźć. To bez wątpienia bardzo uniwersalna historia, w której udało się uchwycić małżeńskie wzloty i upadki. - Ogląda się ją jak uczciwy obraz małżeństwa, w którym jest miejsce na ból i na śmiech - podsumowywał producent Todd Black. - Mieliśmy nadzieję, że nasz film będzie pretekstem do rozmów towarzyskich na temat życia małżeńskiego: jak jest skomplikowane i jak wiele wysiłku wymaga od każdej ze stron, by wszystko się ułożyło.

Mówią gwiazdy filmu: Streep i Jones - Dwoje do poprawki:

http://www.youtube.com/watch?v=8cBLoccJArg&list=PLBFFEDB1EC847CE65&index=3&feature=plcp

Kay (Streep) i Arnold (Lee Jones) są do siebie bardzo przywiązani, ale po kilkudziesięciu latach małżeństwa Kay odczuwa potrzebę dodania szczypty pikanterii do ich związku. Gdy dowiaduje się, że w niewielkim mieście uznany specjalista (Carell) prowadzi skuteczne terapie małżeńskie, usiłuje namówić sceptycznego męża, aby udał się z nią na tygodniowy turnus. Już samo przekonanie upartego Arnolda, by ruszył się z domu, jest niełatwym zadaniem. Jednak prawdziwym wyzwaniem dla obojga okaże się moment, gdy będą musieli na nowo rozniecić iskrę, dzięki której dawno temu postanowili być razem.

"Dwoje do poprawki" w kinach od 14 września!

"Kronika opętania", najchętniej oglądany film końca lata w USA: ostrożności nigdy dość!

"Kronika opętania" (w polskich kinach od 5 października), pełna grozy historia inspirowana faktami, znalazła się na czele amerykańskiego box office'u, zarabiając w pierwszy weekend wyświetlania 17,7 mln dolarów. Amerykanów zafascynowała opowieść o niesamowitych wydarzeniach z życia pewnej rodziny, podpisana przez reżysera Ole Bornedala ("Księga Diny") i mistrza horroru, cenionego producenta Sama Raimiego ("Wrota do piekieł", "Spider-Man"). Film eksploruje wątki z żydowskiego folkloru i mistycyzmu, a jego fabuła opiera się na (opisanych przez "Los Angeles Times") losach tajemniczego przedmiotu, który trafił na aukcję na Ebayu, a który został określony mianem "autentycznej skrzynki dybuka". "Dybuk to błąkający się duch, który znajduje  siedzibę w ciele żywego człowieka" - tłumaczył w recenzji filmu tygodnik J Weekly. Raimi zaś tak wyjaśniał swe zainteresowanie tematem: - Zawsze najbardziej lękamy się nieznanego i chcielibyśmy poznać prawdę na temat duchów i demonów oraz tego, czy one naprawdę istnieją. Pomyślałem, że ta historia, mająca silne oparcie w rzeczywistości, pomoże stworzyć film, który odwoła się do klasycznych wątków z horrorów i skutecznie przybliży je widzom nowej generacji. Mimo że chodziło o film fabularny, nie dokumentalny, producent był nader ostrożny: - Nawet nie próbowaliśmy zbliżać się do oryginalnego pudełka. To, co wyczytaliśmy o nim w sieci, było wystarczająco przerażające. Nie zamierzałem sprowadzać żadnych kłopotów na mój dom czy biuro!

Polski zwiastun do linkowania z serwisu Youtube:

http://www.youtube.com/watch?v=RT8mbPQeMHw&list=PLBFFEDB1EC847CE65&index=11&feature=plcp

Clyde Brenek (Jeffrey Dean Morgan), podczas weekendowej wyprzedaży, kupuje swojej córce Em (Natasha Calis) tajemnicze drewniane pudełko. W domu dziewczynka otwiera je i znajduje zagadkowe przedmioty. Od tej pory zaczyna zachowywać się coraz dziwniej, wręcz przerażająco. Clyde i Stephanie (Kyra Sedgwick), jego była żona i matka Em, dochodzą do wniosku, że córka została opętana. 

"Kronika opętania" w kinach od 5 października!

Tak wiele uroku naraz! Najwdzięczniejsze kobiece głosy w jednym filmie

"Dzwoneczek i sekret magicznych skrzydeł 3D" (w kinach w Polsce od 7 września) to pełna magii opowieść Disneya o ukochanych przez wszystkie dziewczynki wróżkach. W polskiej wersji językowej, obok Natalii Rybickiej, która po raz kolejny wciela się w Dzwoneczka, usłyszymy także m.in. Weronikę Książkiewicz (Barwinka), Monikę Dryl (Widia), Katarzynę Glinkę-Gołdon (Mgiełka), Kaję Paschalską (Iskierka), Tamarę Arciuch (Różyczka) i Marię Niklińską (Jelonka). W roli Królowej Klarion wystąpiła Katarzyna Żak. Mae Whitman, która użyczyła głosu Dzwoneczkowi w oryginalnej wersji filmu, tak  mówiła o swej postaci: - Jest buntownicza i zarazem bardzo lojalna. Kieruje nią często ciekawość, ma wielki temperament i odwagę. Te sprzeczności w doskonały sposób się w niej łączą. Filmowe wróżki to zgrana paczka przyjaciółek, które wskoczyłyby za sobą nawzajem w ogień. Czy to okaże się konieczne? Co kryje Zimowy Las?

Zwiastun filmu:

http://www.youtube.com/watch?v=BQH6JabY3nY&list=PLBFFEDB1EC847CE65&index=8&feature=plcp

Oto magiczna podróż Dzwoneczka i jej przyjaciół do zakazanego, pełnego tajemnic Zimowego Lasu. Ciekawość przygód doprowadzi wróżkę do niezwykłego odkrycia i ujawnienia tajemnicy, która na zawsze zmieni życie Dzwoneczka i zjednoczy w Przystani Elfów wróżki ciepłych i zimnych pór roku.

"Dzwoneczek i sekret magicznych skrzydeł 3D" w kinach od 7 września!

Październik miesiącem Bonda. Będzie się działo!

26 października na ekrany w Polsce wejdzie 23. film z bondowskiej serii - "Skyfall", w reżyserii laureata Oscara Sama Mendesa. Wcześniej, 5 października, w okrągłą 50. rocznicę premiery pierwszego filmu z tego cyklu, "Dr No" (1962), fani agenta 007 obchodzić będą Światowy Dzień  Jamesa Bonda. Jednym z wydarzeń tego wyjątkowego dnia będzie prezentowany w kinach  dokument "Everything or Nothing: The Untold Story of 007" (reż. Stevan Riley), opowiadający historię trzech mężczyzn - twórców filmowego Bonda - których połączyło wielkie marzenie, a  więc pisarza Iana Fleminga oraz producentów  Alberta R. Broccoli i Harry'ego Saltzmana. Wśród innych atrakcji zapowiadana jest charytatywna aukcja pięćdziesięciu eksponatów na rzecz dwunastu największych organizacji charytatywnych, w której będzie można wziąć udział na żywo  w domu aukcyjnym Christie's w Londynie, jak również online (szczegóły na www.christies.com/bond). Poza tym, w specjalnej ankiecie wyłonione zostaną ulubione w każdym kraju filmy bondowskie; odbędzie się też  przegląd filmów o agencie Jej Królewskiej Mości w Muzeum Sztuki Współczesnej w Nowym Jorku. Kolejne  wydarzenia to m.in. koncert muzyki bondowskiej w Los Angeles w Academy of Motion Picture Arts and Sciences i wystawa "Designing 007: 50 lat w stylu Bonda", która towarzyszyć będzie Międzynarodowemu Festiwalowi Filmowemu w Toronto. Wraz z obchodami Światowego Dnia Bonda, po raz pierwszy na rynku (już 24 września!) pojawi się kompletny zestaw wszystkich 22 filmów o agencie 007 na Blu-ray. Producenci "Skyfall" Michael G. Wilson i Barbara Broccoli nie kryją radości: - Jesteśmy zachwyceni, mogąc obchodzić okrągłą rocznicę Jamesa Bonda w tak niezwykły sposób, razem ze wszystkimi fanami  Bonda na całym świecie!

Drugi polski zwiastun:

http://www.youtube.com/watch?v=93LMRz5wTC8&feature=share&list=PLBFFEDB1EC847CE65

Daniel Craig powraca w "Skyfall", jako kultowy agent 007. W nowym filmie z najdłuższej filmowej serii wszech czasów lojalność Bonda względem M (Judi Dench) zostanie poddana próbie. Bez względu na konsekwencje, 007 będzie musiał wytropić i zniszczyć zagrożenie, wobec którego staje MI6.

"Skyfall" w kinach od 26 października!

Barwinka, jak Lady Gaga, czyli ulubione wróżki wszystkich dziewczynek wracają do kin
w 3D!

Od 7 września na ekranach znów oglądać będziemy wróżki Disneya. "Dzwoneczek i sekret magicznych skrzydeł 3D" to kolejna opowieść o uroczej wróżce Dzwoneczku i jej przyjaciołach z  Krainy Elfów. Do znanych z poprzednich filmów postaci dołączają nowi bohaterowie, wśród nich siostra Dzwoneczka Barwinka (która w polskiej  wersji językowej mówi głosem Weroniki  Książkiewicz) i przywódca Zimowego Lasu Lord Milori (głos Marka Barbasiewicza). Wróżki są  istotami delikatnymi, wręcz ulotnymi, ale praca nad ich wizerunkiem to nie przelewki. Oficjalnym  twórcą fryzur Barwinki jest Ken Paves, światowej  sławy stylista fryzur (nazywany "najgorętszym fryzjerem w Hollywood"), który był stałym członkiem ekipy programu Oprah Winfrey i ma na koncie  stylizacje takich gwiazd, jak Lady Gaga, Eva Longoria, Jennifer Lopez czy Celine Dion. Paves własnoręcznie farbował w swojej wannie peruki, które wykorzystał do  projektowania wizerunku Barwinki! Dzięki współpracy ze specjalistami z wielu dziedzin twórcy filmu osiągnęli niezwykły efekt wizualny - który będzie  można podziwiać w technologii 3D.

Zwiastun można zobaczyć tutaj:

http://www.youtube.com/watch?v=BQH6JabY3nY&list=PLBFFEDB1EC847CE65&index=8&feature=plcp

Oto magiczna podróż Dzwoneczka i jej przyjaciół do zakazanego, pełnego tajemnic Zimowego Lasu. Ciekawość przygód doprowadzi wróżkę do niezwykłego odkrycia i ujawnienia tajemnicy, która na zawsze zmieni życie Dzwoneczka i zjednoczy w Przystani Elfów wróżki ciepłych i zimnych pór roku.

"Dzwoneczek i sekret magicznych skrzydeł 3D" w kinach od 7 września!

Rudowłosa buntowniczka Merida już w akcji!

Już od dziś (piątek, 17 sierpnia) w kinach oglądać możemy nową animację ze studia Disney/Pixar - "Merida Waleczna". Film, którego akcja osadzona jest w dawnej Szkocji, opowiada - jak tłumaczył reżyser Mark Andrews - o zmaganiach pełnej werwy, upartej nastolatki, która pragnie zrozumieć, kim jest i która sama chce decydować o swojej przyszłości: - To film o zmienianiu swojego przeznaczenia. Merida, czując, jak bardzo ogranicza ją uporządkowane, zgodne  z etykietą życie w zamku, desperacko próbuje odmienić swój los. Bunt,  zdaniem Andrewsa, to część dorastania: - Nastolatki, zanim zostaną dorosłymi, przechodzą bardzo chaotyczną transformację i to widać w naszym filmie. Dla Meridy najważniejsze są jej łuk i koń oraz wolność. Uwielbia  spędzać czas poza zamkiem, przemierzając Szkocję na swoim rumaku Angusie. Producentka Katherine Sarafian zauważała: - Historia Meridy jest uniwersalna. Myślę, że wiele osób - dorosłych, nastolatków czy dzieci - utożsami się z myślą, że choć każdy pragnie sam wybrać swoją przyszłość, to jednocześnie ma pewne zobowiązania wobec rodziny. Dlatego zawsze balansujemy na granicy. Oboje reżyserzy, Mark Andrews i Brenda Chapman, bazując na własnych rodzinnych doświadczeniach i miłości do Szkocji, utkali opowieść, która jest oryginalna, porywająca i pełna zapierających dech w piersiach przygód. Brian Larsen, odpowiedzialny za spójność fabuły, podsumowywał: - Ta opowieść bardzo różni się od tradycyjnych historii, w których kobieta czeka na mężczyznę, który odmieni jej życie.

Zwiastun do linkowania z serwisu Youtube:

http://youtu.be/NnLG_QnM4lQhttp:/www.youtube.com/user/forumfilmpoland

Teledysk do linkowania z serwisu Youtube:

http://youtu.be/0f65kEkcyQo

"Merida Waleczna" jest trzynastym pełnometrażowym filmem wytwórni Disney/Pixar, ale pierwszym z kobiecą bohaterką w roli głównej. Doskonała łuczniczka, rudowłosa Merida, to porywcza córka króla Fergusa i królowej Elinor. Niezależna i zdecydowana iść własną drogą, postępuje wbrew prastarym zwyczajom, narażając się na krytykę rodziców i dworu. Czyny księżniczki przypadkowo sprowadzają na królestwo chaos i zniszczenie. Merida musi się spieszyć, aby odwrócić skutki tych fatalnych zdarzeń. U kresu podróży odkryje znaczenie waleczności i swe prawdziwe powołanie.

"Merida waleczna" w kinach od 17 sierpnia!

Meryl Streep i Tommy Lee Jones próbują na nowo rozniecić namiętność

"Dwoje do poprawki" (w kinach od 14 września) to pełna wdzięku komedia romantyczna z bohaterami, którzy - w potocznym rozumieniu - dawno przekroczyli już wiek, dla którego romantyczne uniesienia są chlebem powszednim. Historia Kay (Meryl Streep) i Arnolda (Tommy Lee Jones) przeczy jednak stereotypom, a znakomici aktorzy natychmiast podbijają serca zarówno starszej, jak i młodszej widowni. Nic dziwnego, oboje są zdobywcami Oscarów, a i tym razem otrzymali kapitalną okazję, by w doskonale napisanych dialogach i błyskotliwie skonstruowanych scenach w pełni objawić swój talent. Streep ("Żelazna Dama", "Mamma Mia!",  "To skomplikowane") gra znużoną wieloletnim związkiem żonę, która marzy o nowym początku i ożywieniu przygasłej miłości. Partnerujący jej Lee Jones (seria "Faceci w czerni", "To nie jest kraj dla starych ludzi") jest z kolei facetem bardzo dalekim od myśli o ponownym rozniecaniu namiętności. Dla świętego spokoju ulega jednak namowom żony. Wziąwszy pod uwagę, że małżeńską terapię przechodzą pod okiem czołowego komika Hollywood - Steve'a Carella ("Przyjaciel do końca świata", "40-letni prawiczek") można się spodziewać dosłownie wszystkiego! Okaże się, że o namiętność na pewno lepiej zadbać późno, niż później.

Zwiastun można zobaczyć tutaj:

http://www.youtube.com/watch?v=XKVscoFDzpU

Kay (Streep) i Arnold (Lee Jones) są do siebie bardzo przywiązani, ale po kilkudziesięciu latach małżeństwa Kay odczuwa potrzebę dodania szczypty pikanterii do ich związku. Gdy dowiaduje się, że w niewielkim mieście uznany specjalista (Carell) prowadzi skuteczne terapie małżeńskie, usiłuje namówić sceptycznego męża, aby udał się z nią na tygodniowy turnus. Już samo przekonanie upartego Arnolda, by ruszył się z domu, jest niełatwym zadaniem. Jednak prawdziwym wyzwaniem dla obojga okaże się moment, gdy będą musieli na nowo rozniecić iskrę, dzięki której dawno temu postanowili być razem.

"Dwoje do poprawki" w kinach od 14 września!

Rudowłosa księżniczka Merida szykuje się do podboju kin

Już wkrótce na podbój kin ruszy Merida Waleczna, zapalczywa i pełna pasji nastolatka z rodziny królewskiej, a przy tym tytułowa bohaterka najnowszej animacji ze studia Disney/Pixar (w kinach od 17 sierpnia). To trzynasty pełnometrażowy film tej wytwórni, który przynosi  nie tylko porywające przygody i niezapomniane postaci, lecz także charakterystyczne dla Pixara  poczucie humoru, oczekiwane przez widzów na całym świecie. "Merida Waleczna", w reż. Marka Andrewsa i Brendy Chapman, jest najbardziej śmiałym, wyrafinowanym i złożonym filmem Pixara. To pierwszy film tego studia z kobiecą  bohaterką w roli głównej, pierwszy film kostiumowy, w którym odniesienia historyczne przeplatają się ze światem fantasy i pierwsza opowieść osadzona w realiach rzeczywistego świata ludzi. - Jestem bardzo dumny z tego filmu, ze względu na jego  piękno, dramaturgię, humor i akcję - mówił dwukrotny laureat Oscara John Lasseter, producent  wykonawczy "Meridy Walecznej". - Jest inny niż wszystko, co do tej pory widzieliście. Takie rzeczy lubimy robić w naszym studiu. Kochamy podróże do nowych światów i pokazywanie historii, jakich świat nie widział. Zdaniem Lassetera, "Merida Waleczna" podnosi poprzeczkę w każdej dziedzinie sztuki - animacji postaci ludzkich, włosów i ubrań, animacji zwierząt, wiarygodności naturalnych plenerów i realiów historycznych. - To niesamowita mieszanka akcji i humoru, z dodatkiem magii, tajemnicy i prawdziwej przygody - przeżycie, które wciśnie was w fotel - nie krył swego entuzjazmu dyrektor kreatywny studia Disney/Pixar. 
Film dostępny będzie w polskiej wersji językowej.

Zwiastun do linkowania z serwisu Youtube:

http://youtu.be/NnLG_QnM4lQhttp:/www.youtube.com/user/forumfilmpoland

Doskonała łuczniczka, rudowłosa Merida, to porywcza córka króla Fergusa i królowej Elinor. Niezależna i zdecydowana iść własną drogą, postępuje wbrew prastarym zwyczajom, narażając się na krytykę rodziców i dworu. Czyny księżniczki przypadkowo sprowadzają na królestwo chaos i zniszczenie. Merida musi się spieszyć, aby odwrócić skutki tych fatalnych zdarzeń. U kresu podróży odkryje znaczenie waleczności i swe prawdziwe powołanie.

"Merida waleczna" w kinach od 17 sierpnia!

"Skyfall" - do obsady dołącza Ben Whishaw jako Q!

Producenci "Skyfall", 23. filmu o przygodach Jamesa Bonda potwierdzili, że do cyklu powraca postać Q. Wcieli się w niego Ben Whishaw ("Pachnidło").

Whishaw jest czwartym aktorem, który zagra szefa działu naukowo-rozwojowego brytyjskiego wywiadu. Q po raz pierwszy na ekranie pojawił się w Dr. No (Peter Burton, 1962 r.), następnie kreację przejął Desmond Llewelyn (17 filmów w latach 1963-1999). Ostatnim razem w tej roli widzieliśmy Johna Cleese'a, który grał asystenta Q w "Świat to za mało" (1999 r.) i awansował pojawiając się po raz pierwszy i jedyny jako Q w "Śmierć nadejdzie jutro" (2002 r.).

Teaser zwiastun:

http://youtu.be/LGRnzg3mDSg

"Skyfall" to 23. film o najsłynniejszym agencie jej królewskiej mości. Za kamerą po raz pierwszy stanął Sam Mendes - twórca m.in. "American Beauty" i "Jarheada". Film będzie kontynuacją stylu "nowego" Bonda, który zapoczątkowało przełomowe "Casino Royale" z Danielem Craigiem w roli głównej. W "Skyfall" zobaczymy również nowe gorące nazwiska - Javiera Bardema w roli czarnego charakteru oraz Ralpha Fiennesa. W roli dziewczyny Bonda wystąpi zjawiskowa Bérénice Marlohe.

"Skyfall" w kinach od 26 października!

"Skyfall" - do obsady dołącza Ben Whishaw jako Q!

Producenci "Skyfall", 23. filmu o przygodach Jamesa Bonda potwierdzili, że do cyklu powraca postać Q. Wcieli się w niego Ben Whishaw ("Pachnidło").

Whishaw jest czwartym aktorem, który zagra szefa działu naukowo-rozwojowego brytyjskiego wywiadu. Q po raz pierwszy na ekranie pojawił się w Dr. No (Peter Burton, 1962 r.), następnie kreację przejął Desmond Llewelyn (17 filmów w latach 1963-1999). Ostatnim razem w tej roli widzieliśmy Johna Cleese'a, który grał asystenta Q w "Świat to za mało" (1999 r.) i awansował pojawiając się po raz pierwszy i jedyny jako Q w "Śmierć nadejdzie jutro" (2002 r.).

Teaser zwiastun:

http://youtu.be/LGRnzg3mDSg

"Skyfall" to 23. film o najsłynniejszym agencie jej królewskiej mości. Za kamerą po raz pierwszy stanął Sam Mendes - twórca m.in. "American Beauty" i "Jarheada". Film będzie kontynuacją stylu "nowego" Bonda, który zapoczątkowało przełomowe "Casino Royale" z Danielem Craigiem w roli głównej. W "Skyfall" zobaczymy również nowe gorące nazwiska - Javiera Bardema w roli czarnego charakteru oraz Ralpha Fiennesa. W roli dziewczyny Bonda wystąpi zjawiskowa Bérénice Marlohe.

"Skyfall" w kinach od 26 października!

Sorry, kolejna psia gwiazda na horyzoncie

Po uroczym i utalentowanym psie Uggiem z "Artysty", mamy kolejną psią gwiazdę, która ma szansę podbić serca widzów. To terier o imieniu Aleister, który wcielił się w psa Sorry'ego, towarzysza bohatera filmu "Przyjaciel do końca świata" (na  ekranach już od dzisiaj, czyli od piątku 13 lipca!).
Dodge, grany przez jednego z czołowych komików hollywoodzkich Steve'a Carella ("40-letni prawiczek", "Kocha, lubi, szanuje"), w obliczu zbliżającego się końca świata myśli o popełnieniu samobójstwa. Znajduje jednak psa z karteczką z napisem "Sorry". To sprawia, że zmienia zamiar... Reżyserka filmu Lorene Scafaria, wielbicielka i właścicielka psów, przywiązywała wielką wagę do postaci czworonożnego druha głównego bohatera: - Sorry pojawia się, gdy Dodge'owi wydaje się, że jest na samym dnie. Nadaje jego życiu nowy sens - mówiła. Carell zaś zdradzał: - Pokochałem Aleistera od pierwszego wejrzenia, choć, stosując tradycyjne kryteria, nie jest zbyt urodziwy. A treserka Sarah Clifford z Animal Savvy ujawniła przeszłość psa: - Kilka lat temu został adoptowany z przytułku. Był naszą główną gwiazdą i miał wiele do zagrania, więc musiałam zapewnić mu dublerów. Odwiedziłam wiele schronisk i tam ich znalazłam. Dużo napracował się zwłaszcza Mulligan, którego ocaliliśmy przed planowanym uśpieniem. Okazał się doskonały we wszelkich scenach "kaskaderskich". Aleistera, według słów Clifford, z miejsca pokochała cała ekipa. Partnerująca Carellowi Keira Knightley (seria "Piraci z Karaibów", "Król Artur") spotkała się z nim jeszcze przed zdjęciami. Rzucił się do przytulania i tak już zostało. - Każdego dnia - opowiadała treserka - organizowaliśmy krótkie, acz intensywne, "sesje więzi" Steve'a i Aleistera, polegające na pieszczotach i zabawach. To zdało egzamin i wypadli w duecie świetnie!

Zwiastun można zobaczyć tutaj:

http://youtu.be/NnLG_QnM4lQ

Czołowy komik Hollywood Steve Carell i młoda gwiazda Keira Knightley w komedii o końcu świata. Gdy ludzie dowiadują się, że w kierunku Ziemi zmierza asteroida, która ma zniszczyć naszą planetę, wpadają w panikę. Nie ma jednak czasu do stracenia. Para szalonych sąsiadów rusza w być może ostatnią, ale grzechu wartą, podróż życia.

"Przyjaciel do końca świata" w kinach od 13 lipca!

Steve Carell porzucony przez żonę w rocznicę ślubu

Komik Steve Carell ("40-letni prawiczek", "Kocha, lubi, szanuje") w swym najnowszym filmie "Przyjaciel do końca świata" (na ekranach od 13 lipca) gra faceta o imieniu Dodge, który na wieść o globalnej katastrofie wyrusza w podróż razem ze swą sąsiadką Penny. W tę rolę wcieliła się Keira Knightley (seria "Piraci z Karaibów", "Król Artur"). Rzeczywista żona Carella, aktorka Nancy Carell, pojawiła się w filmie jako żona Dodge'a, Linda. Opuszcza męża w pierwszej  scenie, gdy w wiadomościach słyszy przerażające doniesienia o zbliżającej się asteroidzie, która wkrótce ma uderzyć w Ziemię. - Tę scenę kręciliśmy jako ostatnią i w dodatku okazało się, że tego dnia wypadała rocznica ślubu Carellów, co było w pewnym sensie odpowiednie, ale i bardzo nieodpowiednie - śmiała się reżyserka Lorene Scafaria. Oboje aktorzy na szczęście nie cierpią na brak poczucia humoru, a Carell od początku był entuzjastą projektu Scafarii: - Ten scenariusz za mną chodził, niemal mnie prześladował - mówił. - Jest zabawny, pełen intensywnych emocji. Można powiedzieć, że to odwrotna strona filmów takich jak "Armageddon" - tu nie mamy prezydenta na gorącej linii, który prosi dzielnych astronautów, by wysadzili asteroidę. To film o ludzkich uczuciach i wyborach w momencie, gdy bohaterowie mają świadomość nieuchronnie upływającego czasu.

Zwiastun można zobaczyć tutaj:

http://youtu.be/NnLG_QnM4lQ

Czołowy komik Hollywood Steve Carell i młoda gwiazda Keira Knightley w komedii o końcu świata. Gdy ludzie dowiadują się, że w kierunku Ziemi zmierza asteroida, która ma zniszczyć naszą planetę, wpadają w panikę. Nie ma jednak czasu do stracenia. Para szalonych sąsiadów rusza w być może ostatnią, ale grzechu wartą, podróż życia.

"Przyjaciel do końca świata" w kinach od 13 lipca!

Masz zamiar jeździć po Londynie? Uważaj na Keirę Knightley!

Od 13 lipca oglądać będziemy w kinach nowy film z Keirą Knightley (seria "Piraci z Karaibów", "Król Artur"), której tym razem partneruje Steve Carell ("40-letni prawiczek", "Mała miss"). To komedia z kataklizmem w tle, w reżyserii Lorene Scafarii - "Przyjaciel do końca świata". Knightley tak mówiła o scenariuszu: - Dostałam tekst od swego agenta i przeczytałam go. Emanował z niego niezwykły rodzaj  optymizmu. Byłam pewna, że to coś dla mnie. Tak oryginalnego scenariusza nie miałam w rękach od lat. Żartowała potem, że szczególnie przypadła jej do gustu scena, gdy jej bohaterka, Penny, dość brutalnie rozprawia się ze stojącymi jej na drodze samochodami: - Penny parkuje samochód i zostaje niespodziewanie zablokowana przez inne pojazdy. Postanawia je po prostu porozbijać, by się wydostać. Nie wiem, jak Steve'owi, ale mnie to rozwiązanie bardzo się podobało. Steve Carell uzupełniał: - Nie jestem specem od wielkich zadym, ale też mi się to spodobało. A co do Keiry, to wiem, że zbyt często nie prowadziła do tej pory samochodu. Rozwalanie aut sporo ją nauczyło, a gdy wróci do Anglii, ma zamiar jeździć. Tak więc to doświadczenie na pewno jej się przyda.

Zwiastun można zobaczyć tutaj:

http://youtu.be/NnLG_QnM4lQ

Czołowy komik Hollywood Steve Carell i gwiazdorska Keira Knightley w komedii o końcu świata. Gdy ludzie dowiadują się, że w kierunku Ziemi zmierza asteroida, która ma zniszczyć naszą planetę, wpadają w panikę. Nie ma jednak czasu do stracenia. Para szalonych sąsiadów rusza w być może ostatnią, ale grzechu wartą, podróż życia.

"Przyjaciel do końca świata" w kinach od 13 lipca!