Informacje 2010

16.12.10

 

Po 28 latach fani kultowego filmu "TRON" doczekali się kontynuacji - film "TRON: Dziedzictwo", zrealizowany w technologii 3D, wejdzie na nasze ekrany 31 grudnia. Reżyseruje Joseph Kosinski, wszechstronnie wykształcony w zakresie architektury, wzornictwa, inżynierii i muzyki, autor wielu ekskluzywnych filmów reklamowych, w tym nagradzanych kampanii dla konsoli XBOX "Gears of War" i "Halo", Sony Playstation, Hummera i Chevroleta. O swoim najnowszym projekcie, pełnometrażowym filmie "TRON: Dziedzictwo" mówi, że ma bardzo aktualne w dzisiejszych czasach przesłanie, ponieważ opowiada o związkach między ludźmi w cyfrowym świecie. - Główny bohater, Sam Flynn, którego ojciec zaginął 20 lat temu, podąża jego śladami, próbując rozwiązać zagadkę jego zniknięcia - wyjaśnia. - Kiedy dorastałem - zdradza też realizator - myślałem, że będę inżynierem mechaniki, astronautą lub muzykiem jazzowym... Miałem kilka różnych pasji. W końcu wylądowałem na architekturze, studiując projektowanie przemysłowe. Dziś patrzę na tworzenie filmów jak na połączenie tych wszystkich rzeczy. Rzeczywiście, "TRON: Dziedzictwo" przedstawia całkowicie nowy, stworzony od podstaw świat. - Byłem zafascynowany tym, że świat "TRON-a" egzystował na serwerze odłączonym od internetu - nie byłem zainteresowany filmem "internetowym" - opowiada Kosinski. - Podobał mi się pomysł, że ten świat mieścił się na serwerze Flynna nietknięty przez 20 lat, cały czas funkcjonując i rozwijając się. I w ciągu tych 20 lat symulacja ta zaczęła żyć własnym życiem, stała się równie prawdziwa jak nasz świat. Reżyser podkreśla, że to efekt pracy zespołu, który ciężko pracował nad tym, by cyfrowy świat "TRON-a" był jak najbardziej wiarygodny: - Zgromadzenie ekipy składającej się z artystów, których uznawałem za najlepszych w swoich dziedzinach, w jednym niesamowitym zespole artystycznym, było spełnieniem moich marzeń - podsumowuje Kosinski.

Twórcy o świecie TRONu:

http://www.youtube.com/watch?v=1O635xVMDcw

TRON - postacie w filmie:

http://www.youtube.com/watch?v=slYULpxUJfs

Sam (Garrett Hedlund), syn Kevina Flynna (Jeff Bridges), poszukuje przyczyny nagłego zniknięcia swego ojca. Zostaje wciągnięty do cyfrowego świata, w którym Kevin żył przez ostatnie 25 lat. Wraz z lojalną powierniczką Kevina, Quorrą (Olivia Wilde), ojciec i syn wyruszają na wyprawę przez wizualnie olśniewający, cybernetyczny wszechświat, który rozwinął się w niewyobrażalny sposób i stał się nadzwyczaj niebezpieczny.

"TRON: Dziedzictwo" na ekranach od 31 grudnia (pokazy przedpremierowe od 25
grudnia
)!

B.B.PR dla Forum Film.

09.12.10

 

31 grudnia (wcześniej, bo już od 25. na pokazach przedpremierowych) pojawi się w kinach kontynuacja kultowego filmu "TRON" z lat 80. - "TRON: Dziedzictwo", zrealizowany w technologii 3D. Do kluczowej roli genialnego twórcy gier komputerowych, zaginionego przed 25 laty Kevina Flynna (i jego młodszej wirtualnej wersji, Clu 2.0) pozyskano świeżo upieczonego laureata Oscara za "Szalone serce", Jeffa Bridgesa, który zagrał także w pierwszym "TRON-ie". Następnie rozpoczęto szeroko zakrojone poszukiwania odtwórcy roli syna Kevina, Sama, będącego główną postacią filmu. - Postanowiliśmy, że to będzie przede wszystkim opowieść o ojcu i synu - mówił reżyser Joseph Kosinski, a producent Sean Bailey podkreślał: - Syn został głęboko zraniony, wychowywał się przecież bez ojca. Teraz niespodziewanie ma szansę go odzyskać. Wszystkie fabularne perypetie i nowinki techniczne oraz widowiskowe atrakcje miały służyć temu głównemu tematowi. Przesłuchano kilkuset młodych aktorów i wybrano Garretta Hedlunda ("Światła stadionów", "Twarda sztuka"). Poddano go intensywnemu treningowi, jego bohater jest bowiem fanem sportów ekstremalnych, które uprawia, ryzykując życiem. Hedlund uczył się więc technik jazdy na motocyklu, walki wręcz, capoeiry, chodzenia po linie. Bridges otoczył młodego aktora niemal ojcowską opieką. - Jest niezwykle towarzyski i dowcipny, a przy tym po prostu mądry. Zawsze warto posłuchać, co ma do powiedzenia - mówił o swym mistrzu Hedlund

Olivia Wilde opowiada o świecie TRONu:

http://www.youtube.com/user/forumfilmpoland#p/u/0/KeqSviJOvVM

Sam (Garrett Hedlund), syn Kevina Flynna (Jeff Bridges), poszukuje przyczyny nagłego zniknięcia swego ojca. Zostaje wciągnięty do cyfrowego świata, w którym Kevin żył przez ostatnie 25 lat. Wraz z lojalną powierniczką Kevina, Quorrą (Olivia Wilde), ojciec i syn wyruszają na wyprawę przez wizualnie olśniewający, cybernetyczny wszechświat, który rozwinął się w niewyobrażalny sposób i stał się nadzwyczaj niebezpieczny.

"TRON: Dziedzictwo" na ekranach od 31 grudnia (pokazy przedpremierowe od 25
grudnia
)!

B.B.PR dla Forum Film.

02.12.10

 

Laureata Oscara Jeffa Bridgesa ("Fisher King", "Bez lęku", "Szalone serce") zobaczymy na naszych ekranach 25 grudnia w nowym, pełnym najnowocześniejszych efektów wizualnych filmie w 3D "TRON: Dziedzictwo". To kontynuacja kultowego w latach 80. filmu "TRON". - 27 lat temu "TRON" był filmem przekraczającym granice tego, co wówczas istniało w kinie - mówi Bridges, który grał w nim główną rolę, genialnego twórcy gier komputerowych Kevina Flynna. - Oczywiście dziś wygląda jak stary, czarno-biały program telewizyjny. Ale wtedy nie było internetu, a telefon komórkowy był urządzeniem, które nosiło się w wielkiej walizce. Nakręciliśmy tamten film na 70-milimetrowej taśmie filmowej, którą następnie wysłano do Korei, gdzie grupa techników ręcznie kolorowała wszystkie klatki, aby kombinezony się świeciły. Nowy "TRON" to efekt najbardziej zaawansowanych filmowych technik. - Jesteśmy następną generacją 3D po "Avatarze". "TRON" przenosi technologię wynalezioną przez Jamesa Camerona na następny poziom - opowiada o swym najnowszy  projekcie Bridges. Jednak "TRON: Dziedzictwo" to nie tylko technologia, to przede wszystkim doskonale opowiedziana historia. - Jedną z rzeczy, które przekonały mnie do pierwszego oraz obecnego "TRONa" - twierdzi Bridges - był fakt, że te filmy kreują mit na miarę współczesnych czasów. A mity pomagają nam odnajdywać drogę.

Zwiastun 2 można zobaczyć tutaj:

http://www.youtube.com/user/forumfilmpoland

Sam (Garrett Hedlund), syn Kevina Flynna (Jeff Bridges), poszukuje przyczyny nagłego zniknięcia swego ojca. Zostaje wciągnięty do cyfrowego świata, w którym Kevin żył przez ostatnie 25 lat. Wraz z lojalną powierniczką Kevina, Quorrą (Olivia Wilde), ojciec i syn wyruszają na wyprawę przez wizualnie olśniewający, cybernetyczny wszechświat, który rozwinął się w niewyobrażalny sposób i stał się nadzwyczaj niebezpieczny.

"TRON: Dziedzictwo" na ekranach od 25 grudnia!

B.B.PR dla Forum Film.

26.11.10

 

Już od 26 listopada w kinach oglądać będziemy mogli nowy, animowany film w 3D - "Zaplątanych", pięćdziesiąty pełnometrażowy film z wytwórni Walta Disneya. Główną bohaterką filmu jest Roszpunka (głos Julii Kamińskiej), uwięziona w wieży dziewczyna o magicznych, niesamowicie długich włosach, którą uwalnia uroczy awanturnik Flynn (w dubbingu Maciej Stuhr).

Jednym z najważniejszych problemów do rozwiązania dla twórców filmu było stworzenie wiarygodnych i fascynujących długich blond włosów Roszpunki. Miały nie tylko pięknie wyglądać, ale i świadczyć o osobowości bohaterki. Producent wykonawczy i animator Glen Keane ("Aladyn", "Mała syrenka"), od trzydziestu pięciu lat ściśle związany z wytwórnią Disneya, tłumaczył: - Włosy Roszpunki "mówią" nam o jej wielkim potencjale. Urodziła się, by rządzić królestwem, a jest uwięziona w wieży. Specjaliści od efektów specjalnych zrobili wszystko, by włosy Roszpunki wyglądały jak najwspanialej, a także naturalnie, co nie było wcale łatwe, bo przecież tak długich włosów nie spotyka się w naturze. Trzeba było sporządzić serię symulacji komputerowych opisujących ich zachowanie. Przygotowano nowy software (tzw. Dynamic Wires) i inne techniki, by sprostać pomysłom Keane'a. Warkocz długości 20 metrów stworzono ze stu tysięcy indywidualnie animowanych włosów. Keane podkreślał: - Nie chodziło nam oczywiście o fotograficzny realizm, włosy miały być po prostu piękne, olśniewające. Udało nam się oddać ich subtelne poruszenia, cienie, jakie rzucają. Imponująco długi warkocz bywa oczywiście dla Roszpunki kłopotliwy, ale i ogromnie jej się przydaje. Jedno jest pewne - takich włosów w żadnym filmie jeszcze nie było!

"Dziewczyna z bajki, z dożywociem":

http://www.youtube.com/watch?v=M0Re6R_3WjU

Komediowa baśń o wartkiej akcji. Flynn, czarujący młody awanturnik, znajduje schronienie w opuszczonej wieży. Zastaje tam piękną i pełną temperamentu Roszpunkę, która czyni go swym więźniem. Dziewczyna, zamknięta tu przez Matkę Gertrudę, ma niezwykle długi magiczny warkocz i bardzo chce się wyrwać z odosobnienia. Dobija targu z Flynnem, po czym razem wyruszają w niebezpieczną podróż. W towarzystwie konia Maksimusa i nadopiekuńczego kameleona Pascala przeżywają mnóstwo przygód. 

"Zaplątani" na ekranach od 26 listopada!

B.B.PR dla Forum Film.

25.11.10

 

Wielu z nas pamięta zapewne Roszpunkę, bohaterkę jednej z baśni braci Grimm. 26 listopada na nasze ekrany trafi nowa, animowana wersja tej opowieści w 3D - "Zaplątani".

Baśń o Roszpunce ("Rapunzel") ukazała się po raz pierwszy drukiem w 1812 roku. Opowiadała o dziewczynie, uwięzionej w wieży bez schodów przez złą czarownicę, która dostawała się na górę, wspinając po niezwykle długim warkoczu swej wychowanki... Producent filmu "Zaplątani" John Lasseter ("Toy Story", "Auta"), który przez lata był mózgiem Pixara, a obecnie jest szefem Disney Animation Studios, tak zachwalał nową, pięćdziesiątą już pełnometrażową produkcję animowaną wytwórni Disneya: - W "Zaplątanych" spotkamy mnóstwo zabawnych postaci, ale mamy tu także potężną dawkę akcji i naprawdę wiele serca. Naszym celem było przywołanie najlepszych wzorców: pełnych prawdziwego dramatyzmu, ale także świeżości i humoru. Pragnęliśmy pokazać na ekranie coś, czego jeszcze nie było; dokonać naprawdę harmonijnego połączenia animacji komputerowej i tradycyjnej. Można powiedzieć, że byliśmy po uszy zanurzeni w tradycji, ale nie po to, by się powtarzać, lecz by odkryć nowe terytoria. Film pokazywany będzie u nas w polskiej wersji językowej, w której udział wzięli m.in. Danuta Stenka (Matka Gertruda), Maciej Stuhr (Flynn) i Julia Kamińska (Roszpunka). 

Komediowa baśń o wartkiej akcji. Flynn, czarujący młody awanturnik, znajduje schronienie w opuszczonej wieży. Zastaje tam piękną i pełną temperamentu Roszpunkę, która czyni go swym więźniem. Dziewczyna, zamknięta tu przez Matkę Gertrudę, ma niezwykle długi magiczny warkocz i bardzo chce się wyrwać z odosobnienia. Dobija targu z Flynnem, po czym razem wyruszają w niebezpieczną podróż. W towarzystwie konia Maksimusa i nadopiekuńczego kameleona Pascala przeżywają mnóstwo przygód.

"Zaplątani" na ekranach od 26 listopada!

B.B.PR dla Forum Film.

16.11.10

 

"Zaplątani" - nowy film z wytwórni Disneya, w technice 3D, pojawi się w polskich kinach 26 listopada. To niezwykle zabawna wariacja na temat jednej z najbardziej znanych baśni braci Grimm, opowiadającej o przygodach Roszpunki, pięknej dziewczyny, uwięzionej w wieży przez złą czarownicę. W filmie, co jest tradycją Disneya, nie brakuje doskonałej muzyki. Czuwał nad nią zdobywca ośmiu Oskarów Alan Menken ("Mała syrenka", "Piękna i bestia", "Pocahontas", "Zaczarowana"), który stworzył także pięć nowych piosenek. Inspirował się muzyką średniowieczną i klasycznymi dokonaniami folk rocka takich twórców jak Joni Mitchell, James Taylor czy Cat Stevens. Piosenka "Mother Knows Best" (w polskiej wersji "Słuchaj się mnie") utrzymana jest w klimacie musicalowym, przypominającym słynny "Kabaret". Autorem tekstów oryginalnych jest Glenn Slater, nominowany do nagród Tony i Grammy za "Małą syrenkę". Polskie teksty piosenek napisał Michał Wojnarowski, wykonawcami są zaś znakomici polscy aktorzy, biorący udział w polskiej wersji językowej: grająca czarownicę Danuta Stenka, użyczający głosu awanturnikowi Flynnowi Maciej Stuhr i podkładająca głos Roszpunki Julia Kamińska. Wspomaga ich młoda wokalistka Katarzyna Popowska ("Mam talent"). Największą furorę w polskich mediach robi teledysk "Każdy chciałby tak mieć" Julii Kamińskiej.

Komediowa baśń o wartkiej akcji. Flynn, czarujący młody awanturnik, znajduje schronienie w opuszczonej wieży. Zastaje tam piękną i pełną temperamentu Roszpunkę, która czyni go swym więźniem. Dziewczyna, zamknięta tu przez Matkę Gertrudę, ma niezwykle długi magiczny warkocz i bardzo chce się wyrwać z odosobnienia. Dobija targu z Flynnem, po czym razem wyruszają w niebezpieczną podróż. W towarzystwie konia Maksimusa i nadopiekuńczego kameleona Pascala przeżywają mnóstwo przygód.  

Teledysk z udziałem Julii Kamińskiej:

http://www.youtube.com/watch?v=ukjSlnMzLIQ

"Zaplątani" na ekranach od 26 listopada!

B.B.PR dla Forum Film.

09.11.10

 

Nowy, animowany film w 3D z wytwórni Disneya - "Zaplątani", który do kin trafi 26 listopada, miał się początkowo nazywać "Roszpunka", ponieważ nawiązuje do słynnej baśni braci Grimm pod tym właśnie tytułem. Jednak w "Zaplątanych" równie ważny jak Roszpunka - bohaterka o niezwykle długich włosach - jest uroczy awanturnik Flynn. Reżyser Byron Howard uważa, że udało się stworzyć najbardziej atrakcyjną postać męską w historii disnejowskiej animacji. W polskiej wersji językowej głosu Flynnowi użyczył Maciej Stuhr. - Mój bohater to taki trochę zawadiaka, który przebojowo zdobywa świat - mówił. - Poznajemy go jako bardzo sprawnego w swoim fachu złodziejaszka. Nagle zaplątuje się w jakąś aferę miłosną, która nie jest prosta, bo zaczyna się od zaplątania we włosy głównej bohaterki, z czego jest mu ciężko się wykaraskać. Swój zadziorny charakter Flynn zawdzięcza scenarzyście Danowi Fogelmanowi ("Auta", "Piorun"). - Myśleliśmy o Carym Grancie - ujawnił Fogelman. - Flynn, podobnie jak on w wielu swych najsłynniejszych rolach, jest zagubioną duszą, która ten stan rzeczy skutecznie maskuje wielkim wdziękiem. Maciej Stuhr w studiu spędził więcej czasu niż to było przewidziane. - Ten film jest bardzo, bardzo śmieszny i dlatego nasza praca trwała dwa razy dłużej niż powinna - zdradził. - Przy nagrywaniu niektórych kwestii po prostu tak się śmialiśmy, że wszystko przedłużało się o kilkanaście minut.

Komediowa baśń o wartkiej akcji. Flynn, czarujący młody awanturnik, znajduje schronienie w opuszczonej wieży. Zastaje tam piękną i pełną temperamentu Roszpunkę, która czyni go swym więźniem. Dziewczyna, wychowywana przez Matkę Gertrudę i odizolowana od świata, ma niezwykle długi magiczny warkocz i bardzo chce się wyrwać z odosobnienia. Dobija targu z Flynnem, po czym razem wyruszają w niebezpieczną podróż. W towarzystwie konia Maksimusa i nadopiekuńczego kameleona Pascala przeżywają mnóstwo przygód.

Zaginął Kameleon:

http://www.youtube.com/watch?v=XjIx1rXoiIM

Karczmiane Oprychy:

http://www.youtube.com/watch?v=zdqwsgryZ3c

"Zaplątani" na ekranach od 26 listopada!

B.B.PR dla Forum Film.

28.10.10

 

Roszpunka to długowłosa bohaterka jednej z najbardziej znanych spośród baśni braci Grimm. Prawdziwie długowłosa, bo jej włosy ciągną się metrami! Wytwórnia Disneya przygotowała nową, zdecydowanie bardziej szaloną, mniej ugrzecznioną i ogromnie zabawną wersję tej słynnej opowieści - "Zaplątani", której producentem jest współtwórca sukcesów Pixara, John Lasseter. Animowany film w 3D, który na nasze ekrany wejdzie 26 listopada, mieć będzie także polską wersję językową. W roli Roszpunki wystąpi Julia Kamińska, młoda gwiazda serialu "BrzydUla". - Romantyzm tej historii polega na tym - zdradza Kamińska - że Roszpunka, która całe życie spędziła uwięziona w wieży i nie miała możliwości spotkania kogokolwiek, prócz kameleona Pascala i swojej macochy, poznaje Flynna, który jest złodziejem, oszustem i kompletnie nie nadaje się na męża. Po jakimś czasie okazuje się, że pod skórą złodziejaszka kryje się bardzo fajny chłopak, w którym można się zakochać - i oni się w sobie zakochują. Julii Kamińskiej partneruje Maciej Stuhr jako zawadiacki Flynn. Ale i Roszpunka, mimo samotniczego życia, nie jest zahukaną sierotką, lecz dziewczyną pełną temperamentu. - To jest historia o tym, że zakochujemy się w facetach, którzy mają wady - mówi dalej aktorka. - Cała ta historia o księżniczce uwięzionej w wieży jest potraktowana z dużym przymrużeniem oka. Roszpunka nie jest delikatną i zwiewną księżniczką, ma chwile słabości, denerwuje się, w złości rzuca włosami. Julia Kamińska przyznaje też, że jak każda mała dziewczynka, marzyła kiedyś o tym, by być księżniczką: - Uwielbiałam "Kopciuszka", choć tak naprawdę najbardziej chyba lubiłam "Piotrusia Pana", a tam nie było księżniczki. W tej bajce nie ma idealnego księcia, rumak zachowuje się bardziej jak pies, a księżniczka jest zdeterminowana. Lecz przez to także bardziej prawdziwa.

Julia Kamińska wystąpiła także w teledysku (trwa montaż), w filmie pojawi się bowiem śpiewana przez nią piosenka "Każdy chciałby tak mieć" (muz. Alan Menken, polskie słowa napisał Michał Wojnarowski).

Polski zwiastun:

http://www.youtube.com/profile?user=forumfilmpoland&hl=en&gl=US#p/u/23/BFEJzWi9fcc

"Zaplątani" na ekranach od 26 listopada!

B.B.PR dla Forum Film.

22.10.10

 

5 listopada w naszych kinach pojawi się "Amerykanin" - najnowszy film z George'em Clooneyem w reżyserii Antona Corbijna. Autorem muzyki do filmu jest Herbert Grönemeyer, urodzony w Getyndze muzyk, piosenkarz i aktor.

Spod ręki Herberta Grönemeyera wyszły m.in. hymny - igrzysk olimpijskich w Atenach (2004), oraz Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w  Niemczech (2006). Grönemeyer ma na koncie także muzykę i rolę Roberta Schumanna - u boku Nastassji Kinski - w filmie "Symfonia Wiosenna" (1983). Wystąpił także w "Okręcie" Wolfganga Petersena.

Z Antonem Corbijnem spotkał się już na planie debiutanckiego filmu reżysera "Control", w którym zagrał epizod lekarza. Tym razem jednak zajął się wyłącznie muzyką, w "Amerykaninie"  wyjątkowo ważną - musiała bowiem współgrać nie tylko z surowym pięknem krajobrazu włoskiej Abruzji, ale także ze stanem  ducha głównego bohatera, tajemniczego samotnika Jacka, który postanawia zmienić swoje życie - znaleźć miłość i odkupienie.

Warto także wspomnieć, że na ścieżce dźwiękowej "Amerykanina" wykorzystano fragment soundtracku z "Dawno temu na Dzikim Zachodzie" Sergio Leone, autorstwa Ennio Morricone, zatytułowany "Timmy". - "Amerykanin" nie jest westernem - tłumaczył reżyser. - Ale jego struktura fabularna jest bardzo zbliżona do tradycji tego gatunku. "Amerykanin" jest więc nie tylko wielce oryginalnym projektem, który czerpie z  historii kina, ale także dziełem ludzi, którzy łączą wiele różnych talentów. Reżyser to wybitny fotograf, który sprawdził się w kinie, główną rolę gra gwiazdor Hollywood, który produkuje znakomite filmy, a  muzykę napisał uzdolniony aktorsko kompozytor, będący najlepiej sprzedającym się artystą w dziejach niemieckiej fonografii.

Wybitny fachowiec wykonujący broń dla zamachowców, ścigany przez wszystkie służby specjalne świata Jack (Clooney), postanawia wycofać się z "zawodu" i decyduje, że następne zlecenie będzie jego ostatnim. Zaszywa się w małym włoskim miasteczku w górach Abruzji, gdzie prowadzi spokojne życie z dala od ciągłego zagrożenia. Zaprzyjaźnia się z miejscowym księdzem (Paolo Bonacelli) i nawiązuje romans z  mieszkanką miasteczka, Clarą (Violante Placido). Tymczasem zbliża się termin realizacji zlecenia. Wychodząc z ukrycia, Jack niebezpiecznie kusi los....

"Amerykanin" w polskich kinach od 5 listopada.

B.B.PR dla Forum Film.

15.10.10

 

28 października w 59 kinach w całej Polsce odbędzie się TRON NIGHT - specjalny, jednorazowy pokaz, podczas którego wybrańcy obejrzą 23 minuty filmu "TRON: Dziedzictwo". Szczegóły dotyczące dystrybucji bezpłatnych wejściówek, dostępnych od 20 października, można znaleźć na www.forumfilm.pl  

28 października 2010 roku będzie ważną datą dla kinomanów. Tego dnia na całym świecie odbędzie się TRON NIGHT - specjalny, przedpremierowy pokaz 23 minut długo oczekiwanego filmu "TRON: Dziedzictwo". To kolejne tego typu wydarzenie, po zeszłorocznym "Avatarze". TRON NIGHT to jedyna okazja, aby dołączyć do elitarnego grona, które przeniesie się do cybernetycznego świata na dwa miesiące przed premierą filmu! Jako unikatowy souvenir, wszyscy uczestnicy pokazu otrzymają specjalny plakat TRON NIGHT. Nie przegap okazji! 

Wejściówki będą dystrybuowane całkowicie bezpłatnie, według kolejności zgłoszeń od godziny 19:00 w środę, 20 października. Szczegóły dostępne są na stronie www.forumfilm.pl

Sean Flynn ma 27 lat i jest synem Kevina Flynna (Jeff Bridges). Poszukuje przyczyny nagłego zniknięcia swojego ojca, hakera, który został wciągnięty do cyfrowego świata. Syn również przechodzi na "drugą stronę", przekraczając granicę między światem rzeczywistym a interfacem. Rozpoczyna wędrówkę po świecie, w którym jego ojciec żył przez ostatnie 25 lat. Wraz z lojalną powierniczką Kevina, Quorrą (Olivia Wilde), ojciec i syn wyruszają na wyprawę przez wizualnie olśniewający, cybernetyczny wszechświat, który tymczasem stał się jeszcze bardziej zaawansowany i nadzwyczaj niebezpieczny...

"TRON: Dziedzictwo" na ekranach od 31 grudnia!

B.B.PR dla Forum Film.

14.10.10

 

5 listopada na naszych ekranach pojawi się "Amerykanin", nowy film z Georgem Clooneyem, w reż. Antona Corbijna ("Control"). Scenariusz powstał na podstawie powieści "Amerykanin. Niezwykle skryty dżentelmen", która za kilka dni trafi do rąk polskich czytelników. Jej autor to wybitny brytyjski pisarz Martin Booth (1944-2004), nominowany do nagrody Booker Prize w 1998 r. Książka ukaże się 21 października nakładem wydawnictwa Amber, które poleca ją jako "psychologiczny thriller nasycony śmiertelną powagą". Jej bohaterem jest Jack (w ekranizacji powieści wciela się w niego Clooney), zawodowy morderca, który w małym włoskim miasteczku próbuje uchodzić za "normalnego" człowieka.  Mieszkańcy mówią o nim "pan Motyl". - Dlaczego Pan Motyl? To proste. Maluję motyle. Wszyscy myślą, że tak zarabiam na życie, malowaniem motylich portretów. Ta przykrywka sprawdza się najlepiej. - mówi Jack, który spacerując wśród spalonych słońcem wzgórz, smakuje piękno krajobrazów, rozmyśla o życiu i śmierci, dzieli się z ojcem Benedetto (którego w filmie gra włoski weteran sceny i ekranu, Paolo Bonacelli) refleksjami o przeznaczeniu i zakochuje w pięknej kobiecie, Clarze (w tej roli zobaczymy Violante Placido, córkę gwiazdy serialu "Ośmiornica" Michele Placido). Ale przeszłość, od której pragnie uciec "goniec śmierci", prędzej czy później go dopadnie... - Jestem tym, co doręcza telegram śmierci, ten, którym ona przysyła swój pocałunek - oznajmia nie bez swoistej dumy. Czy uda mu się osiągnąć upragniony spokój? Książkę czyta się doskonale, a główny bohater ma od dziś niewątpliwie twarz George'a Clooneya, który mówi, że "Amerykanin" to jedna z najciekawszych ról w karierze.

Zwiastun filmu znajduje się tutaj:

http://www.dailymotion.pl/video/xf3psm_amerykanin-the-american-zwiastun-hd_shortfilms

"Amerykanin" w polskich kinach od 5 listopada.

B.B.PR dla Forum Film.

05.10.10

 

Do sieci trafił już polski zwiastun filmu "Jestem numerem cztery". To pierwszy materiał promocyjny nowej superprodukcji ze stajni DreamWorks. Opowieść o tajemniczym outsiderze posiadającym super moce trafi do polskich kin 18 lutego 2011 roku, równo ze światową premierą. 

Głównym bohaterem filmu jest John Smith. Na pierwszy rzut oka to przeciętny młody mieszkaniec jednego z wielu prowincjonalnych miasteczek w USA. Johnowi daleko jednak do przeciętności. Naprawdę jest uciekinierem z pogrążonej w  wojnie planety Lorien, który na Ziemi szuka schronienia. Gdziekolwiek ucieknie, narażony jest na śmiertelne niebezpieczeństwo ze strony bezwzględnych prześladowców. Uwikłany w pozornie spokojną codzienność, musi wybrać między walką o zwykłe życie na Ziemi, a realizacją swojego nadzwyczajnego przeznaczenia. Jest bowiem jednym z dziewięciu wybrańców. Według kolejności, jako numer cztery, teraz to on jest celem.

"Jestem numerem cztery" to dzieło uznanych twórców mega hitów science-fiction, takich jak "Transformers", "Eagle Eye" czy "Armageddon". Reżyser D.J. Caruso wspierany jest przez producencki duet Steven Spielberg - Michael Bay. Ich doświadczenie filmowe oraz poprzednie sukcesy artystyczne i komercyjne zapowiadają widowisko pełne zwrotów akcji i zaawansowanych efektów specjalnych. Pieczę nad plastyczną stroną obrazu sprawował niezwykle utalentowany operator Guillermo Navarro - znany z pracy przy takich dziełach, jak "Labirynt Fauna" czy "Hellboy". W obsadzie znaleźli się młodzi aktorzy - Alex Pettyfer (John Smith) i Teresa Palmer (Numer Sześć), a także znany z "Hitmana" Timothy Olyphant (Henri).

Zwiastun filmu:

http://www.youtube.com/watch?v=-Bfj9yiM9g0

"Jestem numerem cztery" nakręcono na podstawie książki Jamesa Freya i Jobiego Hughesa, która jest pierwszym z siedmiu tomów nowej sagi s-f. Publikacja pierwszego z nich w Polsce planowana jest również w 2011 roku.

B.B.PR dla Forum Film.

01.10.10

 

31 grudnia na polskie ekrany trafi kontynuacja kultowego filmu z lat 80. - "Tron: Dziedzictwo", z Jeffem Brigdesem w roli głównej. Film wyświetlany będzie w technologii 3D. Zanim jednak fani cybernetycznego wszechświata zanurzą się w nową historię, będą mieli szansę dowiedzieć się, co wydarzyło się pomiędzy pierwszą opowieścią a jej sequelem. 16 listopada pojawi się bowiem w sprzedaży pełna wersja komiksu "Tron: Betrayal" (pierwsza część ukaże się już 6 października), którego fabuła rozpoczyna się tuż po wydarzeniach filmu "Tron" (1982) i stanowi niejako pomost między filmami, które dzieli 28 lat. Bohater komiksu Kevin Flynn szefuje firmie Encom, gigantycznemu koncernowi specjalizującemu się w grach komputerowych. Stworzył także wirtualny świat Grid, zamieszkany przez żywe programy. Świat ten jest właśnie u progu zdobycia niezależności. By nie stracić nad nim kontroli, Flynn będzie potrzebował pomocy starego przyjaciela o imieniu Tron. Autorem scenariusza komiksu jest Jai Nitz, rysunków - Andie Tong, okładki zaś - megagwiazda komiksu Salvador Larroca ("Niezwyciężony Iron Man").

Wydawca "Tronu" Marvel Comics (wchodzący w skład największej światowej firmy komiksowej Marvel Entertainment) jest od zeszłego roku częścią Walt Disney Company. Korporacja kupiła Marvel, wraz z portfelem 5 tysięcy należących do niej postaci. 

Bohaterem filmu "Tron: Dziedzictwo" jest Sean (Garrett Hedlund), syn Kevina Flynna (Jeff Bridges), który poszukuje przyczyny nagłego zniknięcia ojca. Zostaje wciągnięty do cyfrowego świata, w którym jego ojciec żył przez ostatnie 25 lat. Wraz z lojalną powierniczką Kevina, Quorrą (Olivia Wilde), ojciec i syn wyruszają na wyprawę przez wizualnie olśniewający, cybernetyczny wszechświat, który stał się jeszcze bardziej zaawansowany i nadzwyczaj niebezpieczny.

"Tron: Dziedzictwo" na ekranach od 31 grudnia!

B.B.PR dla Forum Film.

28.09.10

 

Fantastycznie przyjęty za granicą nowy film George'a Clooneya - "Amerykanin" (amerykańska premiera miała miejsce 1 września), w Polsce pojawi się 5 listopada. Thriller, nakręcony na podstawie bestsellerowej powieści "A Very Private Gentelman" (1990) angielskiego autora Martina Bootha (1944-2004), to nie tylko intrygująca główna rola Clooneya, ale i projekt, w który aktor zaangażował się także jako producent. Dodatkowym atutem filmu jest reżyser Anton Corbijn, wybitny fotograf, który zasłynął jako twórca filmu "Control". Włoskie plenery, wciągająca historia i Clooney w najwyższej życiowej formie - nic dziwnego, że kinomani nie mogą doczekać się "Amerykanina"

Zawodowy zabójca, Amerykanin Jack (Clooney), napotyka wielkie trudności w realizacji kolejnego zlecenia. Mistrz postanawia się wycofać i decyduje, że następne zadanie będzie jego ostatnim. Zaszywa się w małym włoskim miasteczku w górach Abruzji. Stopniowo zaczyna się delektować życiem z dala od śmierci i ciągłego zagrożenia. Zaprzyjaźnia się tam z miejscowym księdzem, ojcem Benedetto (Paolo Bonacelli) i nawiązuje romans z mieszkanką miasteczka, Clarą (Placido). Tymczasem zbliża się termin realizacji zlecenia. Wychodząc z ukrycia, Jack niebezpiecznie kusi los...

Zwiastun filmu:

http://www.youtube.com/watch?v=ifvsvpjwi_I

"Amerykanin" w polskich kinach od 5 listopada.

B.B.PR dla Forum Film.

26.09.10

 

Już 1 października na ekrany wkroczy dziarskim, żółwim krokiem Sammy - bohater nowego animowanego filmu w 3D, "Żółwik Sammy". W swej wędrówce będzie musiał on stawić czoło wielu niebezpieczeństwom, przeciwnym nurtom i upływającym latom - a wszystko po to, by odnaleźć ukochaną Karolę. Ale na szczęście w swych peregrynacjach po oceanach świata Sammy może liczyć na pomoc swych równie barwnych przyjaciół. Są wśród nich: 

 - życzliwy i mądry Jasiek, żółw o niezwykle żywym usposobieniu, który uwielbia dobrze się bawić, flirtować i być duszą towarzystwa;
- Rita o matczynym instynkcie, która czuwa nad spontanicznym Jaśkiem; 
- Irena, która jest żółwiem, co z niejednego morza meduzy jadł i nie da się niczym zaskoczyć; 
- Flora, hipiska, która kocha wszystko, co dotyczy zwierząt i przyrody oraz 
- jej nieco naburmuszony kot Francois, który mimo początkowej nieufności zrozumie, że i żółw może zostać lojalnym towarzyszem. 
A wreszcie znajdzie się i Karola - najpiękniejsza żółwica, jaką Sammy kiedykolwiek widział! Karola, odważna i niezależna, pragnie odkrywać świat na swój własny sposób, bez ograniczeń i nie martwiąc się o jutro. 

Tak o postaciach z filmu mówi reżyser i producent Ben Stassen: - Nadaliśmy bohaterom i środowisku, w którym żyją, dużą dozę autentyzmu. Jednak nie kręciliśmy filmu dokumentalnego - to film dla całej rodziny, więc pozwoliliśmy sobie na trochę swobody. Np. wszyscy nasi bohaterowie mają ciała odpowiadające ich gatunkowi, ale zafundowaliśmy im twarze o ludzkich rysach.

Film, po którym niejeden młodszy i starszy widz zamarzy o morskich podróżach i eksploracji oceanicznych głębin, obejrzymy w polskiej wersji językowej (z udziałem m.in. Adama Ferencego, Izy Miko i Macieja Orłosia).

Sammy przychodzi na świat na pięknej plaży. Tu poznaje przyjaźń i miłość. Niestety, los rozdziela go z ukochaną Karolą. Aby ją odnaleźć, Sammy przemierzy wszystkie oceany świata. Po długiej, pełnej niesamowitych przygód podróży, zakochane żółwie znów się połączą. Po drobnych 50 latach...

"Żółwik Sammy 3D" w kinach od 1 października!

B.B.PR dla Forum Film.

24.09.10

 

"Żółwik Sammy", nowy film animowany w 3D, który na naszych ekranach pojawi się 1 października, ma już na koncie wielki sukces frekwencyjny w krajach Beneluxu i we Francji, gdzie jest wyświetlany od 11 sierpnia. W Belgii, macierzystym kraju producenta i reżysera Bena Stassena, już dziś ogłoszono "Sammy'ego" największym rodzimym przebojem roku 2010 - żadna inna francuskojęzyczna produkcja nie będzie w stanie przebić wyniku 600 000 dolarów wpływów po dwóch tygodniach obecności na ekranach. W Holandii w tym samym czasie wynik był jeszcze lepszy - ponad 800 000 dolarów pozostawiono w kasach kin. Na dużo większym rynku, czyli we Francji, "Żółwik Sammy" osiągnął trzecią pozycję w letnim box office, zaraz za komercyjnymi megaprodukcjami: "Uczniem czarnoksiężnika" oraz "Incepcją". 453 000 widzów po pierwszym tygodniu wyświetlania to znakomity rezultat, który przełożył się na ponad 3,5 mln dolarów wpływów! Świetnym wynikiem może się pochwalić "Żółwik" także w Izraelu - ponad 450 000 widzów w ciągu pierwszych dwóch tygodni. Okazuje się, że europejski film w 3D może podjąć skuteczną rywalizację z takimi produkcjami z Hollywood, jak "Toy Story" czy "Shrek". - Mam nadzieję, że publiczność będzie się uśmiechać podczas filmu i że będzie się od czasu do czasu serdecznie śmiać - mówił Stassen przed premierą. - Przede wszystkim jednak zależało mi, by ten film stał się źródłem prawdziwych emocji. Nie chciałem stworzyć filmu, który wywoływałby salwy śmiechu, z postaciami tryskającymi humorem, niezależnie od sytuacji. Pragnąłem dorównać jakością świetnym klasykom Disneya, takim jak "Fantazja" czy "Bambi". I wygląda na to, że się udało! 

Sammy przychodzi na świat na pięknej plaży. Tu poznaje przyjaźń i miłość. Niestety, los rozdziela go z ukochaną Karolą. Aby ją odnaleźć, Sammy przemierzy wszystkie oceany świata. Po długiej, pełnej niesamowitych przygód podróży, zakochane żółwie znów się połączą. Po drobnych 50 latach...

"Żółwik Sammy 3D" w kinach od 1 października!

B.B.PR dla Forum Film.

20.09.10

 

Adam Ferency ("Ogniem i mieczem", "Jasminum") jest aktorem niezwykle zajętym. Prosto ze studia dubbingowego, w którym pracował nad polską wersją językową animowanego filmu w 3D - "Żółwik Sammy", przeniósł się na plan polskiej  superprodukcji "Bitwa warszawska 1920" w reż. Jerzego Hoffmana. Trudno o bardziej odległe od siebie zadania aktorskie - w przebojowym "Żółwiku Sammym" Ferency wciela się w tytułową rolę, czyli żółwia (w wieku  dorosłym), w "Bitwie warszawskiej" zaś w czekistę Bukowskiego. Gdy ta pierwsza postać jest jednym z najbardziej uroczych stworzeń w historii filmu animowanego, ta druga zdecydowanie do sympatycznych nie należy. Premiera historycznego filmu Hoffmana planowana jest za rok, "Żółwika Sammy'ego" oglądać będziemy mogli w kinach już od 1 października. Dzieci biorące udział w dubbingu uznały, że aktor jest nawet całkiem podobny do żółwia, któremu użyczył swego głosu.

Sammy przychodzi na świat na pięknej plaży. Tu poznaje przyjaźń i miłość. Niestety, los rozdziela go z ukochaną Karolą. Aby ją odnaleźć, Sammy przemierzy wszystkie oceany świata. Po długiej, pełnej niesamowitych przygód podróży, zakochane żółwie znów się połączą. Po drobnych 50 latach...

"Żółwik Sammy 3D" w kinach od 1 października!

B.B.PR dla Forum Film.

09.09.10

 

Uroczemu żółwikowi Sammy'emu, bohaterowi nowego animowanego filmu w 3D, który na ekranach pojawi się 1 października - "Żółwik Sammy", towarzyszy niezwykle atrakcyjna wokalistka. W filmie usłyszymy młodą angielską wykonawczynię (rocznik 1983), VV Brown. Vanessa (tak bowiem brzmi jej prawdziwe imię) wychowała się na twórczości Arethy Franklin i Elli Fitzgerald, a jej muzyka określana jest jako retro pop. Prestiżowy brytyjski "The Independent" wyróżnił VV Brown dwukrotnie - w 2009 i 2010 roku - mianem "artystki, którą warto obserwować". Jej piosenki wykorzystano w wielu popularnych serialach, m.in. "Gotowe na wszystko", "Brzydula Betty", czy "Melrose Place". Młoda piosenkarka nie tylko śpiewa - ponieważ obdarzona jest niecodzienną urodą, pracuje także jako modelka. Miała sesję w "Vogue" i jest twarzą marki Marks & Spencer. W "Żółwiku Sammym" pojawi się utwór "Shark in the Water" z albumu VV Brown "Travelling Like the Light" (2009).

Sammy przychodzi na świat na pięknej plaży. Tu poznaje przyjaźń i miłość. Niestety, los rozdziela go z ukochaną Karolą. Aby ją odnaleźć, Sammy przemierzy wszystkie oceany świata. Po długiej, pełnej niesamowitych przygód podróży, zakochane żółwie znów się połączą. Po drobnych 50 latach...

Posłuchaj utworu "Shark in the Water"

http://www.youtube.com/watch?v=wPQlxHWsemI

Zobacz spot - No to żółwik!:

http://www.youtube.com/profile?user=forumfilmpoland&hl=en&gl=US#p/u/3/2MWz7pd69_k

Zobacz polski zwiastun filmu "Żółwik Sammy":

http://www.youtube.com/profile?user=forumfilmpoland&hl=en&gl=US#p/u/10/18PAtXtiIkc

"Żółwik Sammy 3D" w kinach od 1 października!

B.B.PR dla Forum Film.

08.09.10

 

George Clooney jest powszechnie znany ze skłonności do artystycznego ryzyka, co w Hollywood jest raczej wyjątkiem niż regułą. W jego przypadku takie zaangażowanie przynosi przeważnie dobre, a często wyśmienite rezultaty - tak pod względem prestiżowym, jak i kasowym. Ciekawie zapowiada się również jego najnowszy projekt - thriller "Amerykanin", w którym aktor nie tylko zagrał tytułową rolę, ale i pod którym podpisał się jako współproducent. W ostatni  weekend film pojawił się na ekranach amerykańskich kin i zadebiutował na pierwszym miejscu w box-office'u.

Podstawą scenariusza stała się powieść "A Very Private Gentelman" (1990) angielskiego autora Martina Bootha (1944-2004). Akcję swego bestsellerowego thrillera, który wkrótce zainteresował filmowców, pisarz osadził we Włoszech. Główny bohater to zawodowy zabójca, małomówny Jack, który zapragnął zmienić swoje życie. Clooney z radością włączył się w ten "włoski" projekt, po pierwsze ze względu na intrygujący scenariusz, a po drugie dlatego, że Włochy są mu bliskie z powodów  prywatnych - jest związany z włoską modelką i prezenterką telewizyjną Elisabettą Canalis. Na planie filmu partneruje mu kolejna włoska piękność - Violante Placido.

Producentka filmu Jill Green mówiła: - Ta rola George'a przypomina mi jego występ w "Michaelu Claytonie", z tym, że jeszcze więcej musiał on wyrazić tylko za pomocą oczu. Reżyser Anton Corbijn ("Control") był pod wrażeniem współpracy z Clooneyem: - Jest skupiony na roli, ale nie przeszkadza mu to mieć na uwadze filmu jako całości. Potrafi świetnie motywować cały zespół, a kiedy trzeba - rozbawić ekipę. Daje sobie też doskonale radę z własną popularnością, potrafi po prostu ludzi oczarować, co było bezcenne w małych wioskach, bo powodowało, że pękały wszelkie lody. 

Zawodowy zabójca, Amerykanin Jack (Clooney), napotyka wielkie trudności w realizacji kolejnego zlecenia. Mistrz postanawia się wycofać i decyduje, że następne zadanie będzie jego ostatnim. Zaszywa się w małym włoskim miasteczku w górach Abruzji. Stopniowo zaczyna się delektować życiem z dala od śmierci i ciągłego zagrożenia. Zaprzyjaźnia się tam z miejscowym księdzem, ojcem Benedetto (Paolo Bonacelli) i nawiązuje romans z mieszkanką miasteczka, Clarą (Placido). Tymczasem zbliża się termin realizacji zlecenia. Wychodząc z ukrycia, Jack niebezpiecznie kusi los...

Zwiastun filmu:

http://www.youtube.com/watch?v=ifvsvpjwi_I

"Amerykanin" w polskich kinach od 5 listopada.

B.B.PR dla Forum Film.

30.08.10

 

Sammy jest uroczym, małym żółwiem morskim. Nie żadnym superbohaterem, lecz zwyczajnym żółwiem, który wędruje po oceanach. Zostaje maskotką społeczności hippisowskiej, mierzy się z plamą ropy i jest świadkiem wodowania statku kosmicznego Apollo II na Oceanie Spokojnym - a to tylko niektóre z jego niezwykłych przygód, o których opowiada nowy animowany film w 3D, "Żółwik Sammy". - Mniej niż jednemu na tysiąc małych żółwików udaje się przetrwać i dorosnąć. Nowo wyklute mierzą zaledwie 5 cm, a Sammy, bohater filmu, jest jeszcze mniejszy, tak więc nie miał zbyt wielu szans na przetrwanie - mówił reżyser i producent Ben Stassen. - Chciałem podążać jego śladami od narodzin do dorosłości. To historia dojrzewania. Twórcy filmu postawili przed sobą bardzo ambitne zadanie. - Pragnąłem dorównać jakością świetnym klasykom Disneya, takim jak "Fantazja" czy "Bambi" - wyjaśniał Stassen. I to się udało! Film, który na nasze ekrany wejdzie 1 października, będzie miał polską wersję językową. Swoich głosów postaciom użyczyli już m.in. Iza Miko i Maciej Orłoś, który zagrał ekologa, ratującego zagrożone zwierzęta. Jego bohater ma bardzo dużo do czynienia z oceanem. Orłoś, choć jak najbardziej zgadza się z ekologicznym przesłaniem filmu, przyznaje, że sam nieczęsto ma okazję, by pobyć pod wodą. Jego jedynym doświadczeniem z nurkowaniem pozostaje do dziś pływanie po powierzchni morza z rurką. Ale że nurkowania można się nauczyć w każdym wieku, dziennikarz "Teleexpresu" nie wyklucza, że zajmie się tym poważniej, gdy tylko czas na to pozwoli, choć podwodnymi umiejętnościami nie dorówna już zapewne żółwikowi Sammy'emu.

Sammy przychodzi na świat na pięknej plaży. Tu poznaje przyjaźń i miłość. Niestety, los rozdziela go z ukochaną Karolą. Aby ją odnaleźć, Sammy przemierzy wszystkie oceany świata. Po długiej, pełnej niesamowitych przygód podróży, zakochane żółwie znów się połączą. Po drobnych 50 latach...

Maciej Orłoś przed mikrofonem i bez rurki:

http://www.youtube.com/profile?user=forumfilmpoland&hl=en&gl=US#p/u/0/347T9X-5UY4

Iza Miko o dubbingu do filmu "Żółwik Sammy":

http://www.youtube.com/profile?user=forumfilmpoland&hl=en&gl=US#p/u/1/k-LPvmrUhOA

"Żółwik Sammy 3D" w kinach od 1 października!

B.B.PR dla Forum Film.

28.08.10

 

Jennifer Aniston ("Bruce Wszechmogący"), obdarzona naturalnym komediowym talentem, w swym najnowszym filmie - "Tak to się teraz robi", który jest już na naszych ekranach, ma godnego siebie partnera. Aktor, o którym mowa, "kradnie" film takim gwiazdom jak Jeff Goldblum ("Park Jurajski") czy Juliette Lewis ("Co gryzie Gilberta Grape'a?"). To sześcioletni Thomas Robinson, grający neurotycznego synka Kassie, bohaterki kreowanej przez Aniston

Poszukiwania chłopca do roli Sebastiana trwały dwa miesiące, w Nowym Jorku i Los Angeles. Reżyser Will Speck wspominał, że sześciolatek z Los Angeles zwrócił na siebie uwagę już nagraniem przesłanym na taśmie. Potem obaj reżyserzy, Speck i Josh Gordon, przylecieli do Los Angeles, by podczas przesłuchań przekonać się, czy kandydat spełnia wszystkie stawiane warunki. Okazało się, że tak! Gordon mówił: - Thomas zachowywał doskonałą równowagę pomiędzy wrażliwością a introspekcją, czego wymagała rola. A poza tym był uderzająco podobny do Jasona Batemana. Producent filmu Albert Berger, który wielokrotnie pracował z dziećmi ("Mała Miss", "Małe dzieci") i nie tak łatwo mu zaimponować, nie szczędził komplementów małemu aktorowi: - To pełna emocji rola, ale Thomas, pracując ciężko, oddał wszystkie jej niuanse. Filmowy Wally, czyli Jason Bateman, który jako dziecko grał w serialu "Domek na prerii", jeszcze bardziej doceniał uzdolnienia Thomasa: - Sam przecież zaczynałem pracę aktorską w wieku dziesięciu lat i pamiętam, że nie było lekko. Trzeba przecież spamiętać dialog i myśleć nad tym, jak go wypowiedzieć. To trudne dla dziesięciolatka, a co dopiero dla sześciolatka - opowiadał z uznaniem.

Kassie (Aniston), wykształcona singielka, dochodzi do wniosku, że najwyższy czas na dziecko. Jej najbliższy przyjaciel, neurotyczny Wally (Bateman) ma mieszane uczucia odnośnie samotnego macierzyństwa, ale Kassie stawia na swoim, mimo że oznacza to skorzystanie z usług dawcy spermy (Wilson). W ostatniej chwili następuje nieoczekiwana podmiana... Sprawa wychodzi na jaw siedem lat później, gdy Wally poznaje nieco neurotycznego synka Kassie.

Wypowiedź Jennifer Aniston i innych twórców filmu:

http://www.youtube.com/watch?v=MNsJUGaC3fU

"Tak to się teraz robi" już w kinach.

B.B.PR dla Forum Film.

20.08.10

 

Jennifer Aniston ("Bruce Wszechmogący", "Dorwać byłą", "Nadchodzi Polly") jest jedną z tych aktorek hollywoodzkich, które doskonale posiadły sztukę kształtowania swojej kariery. Ona naprawdę wie, jak to się robi! A nie jest to łatwe, jak pokazują losy pozostałych pięciorga aktorów z serialu "Przyjaciele". Aniston jako jedynej z całej serialowej "paczki" udało się przetrwać na topie po zakończeniu serialu. Co więcej, jej kariera stale się rozkręca! Na duży ekran trafiają regularnie kolejne projekty z jej udziałem. Jak przypomniał sierpniowy "Film", suma, którą zarobiły jej filmy do  tej pory jest oszałamiająca: 1 miliard 770 milionów dolarów! A przy tym Aniston nie ogranicza się do czytania scenariuszy i przyjmowania propozycji. Jej zawodowe wybory nie są przypadkowe. Aktorka starannie selekcjonuje nowe projekty, odrzucając te, w których dominuje czysta zgrywa. Woli takie, które poruszają ważne kwestie społeczne, acz często w tonie nie do końca serio. Tak uczyniła także w przypadku komedii "Tak to się teraz robi", która do kin trafi już 20 sierpnia. Aniston gra w niej główną rolę - kobiety, która decyduje się na sztuczne zapłodnienie i samotne macierzyństwo. Aktorka wzięła na siebie również obowiązki producentki wykonawczej filmu. - To bardzo interesująca opowieść i naprawdę mocno niekonwencjonalna - wyjaśniała swą decyzję. - Dlatego też nasza firma Echo Films zaangażowała się w produkcję. Producent Albert Berger chwalił sobie współpracę z Aniston: - Rzecz jasna wpływała na produkcję, ale w subtelny i celny sposób

Kassie (Aniston), wykształcona singielka, dochodzi do wniosku, że najwyższy czas na dziecko. Jej najbliższy przyjaciel, neurotyczny Wally (Bateman) ma mieszane uczucia odnośnie samotnego macierzyństwa, ale Kassie stawia na swoim, mimo że oznacza to skorzystanie z usług dawcy spermy (Wilson). W ostatniej chwili następuje nieoczekiwana podmiana... Sprawa wychodzi na jaw siedem lat później, gdy Wally poznaje nieco neurotycznego synka Kassie.

Wypowiedź Jennifer Aniston i innych twórców filmu:

http://www.youtube.com/watch?v=MNsJUGaC3fU

Zwiastun można znaleźć tutaj:

http://www.youtube.com/watch?v=YMQkRs4QVVE

"Tak to się teraz robi" w kinach od 20 sierpnia!

B.B.PR dla Forum Film.

20.08.10

 

Iza Miko przyjechała do Polski, by użyczyć głosu jednej z postaci najnowszej kreskówki 3D pt. Żółwik Sammy. Po wczorajszym nagraniu aktorka zdradziła dziennikarzom, że wiele łączy ją z filmową postacią, w którą się wcieliła. 

W filmie “Żółwik Sammy Iza Miko zagra postać ekolożki z Kaliforni, która troszczy się o zachowanie podwodnego świata roślin i zwierząt w nienaruszonym stanie. Aktorka, podobnie jak jej filmowa bohaterka, nie od dziś utożsamia się z ekologicznym stylem bycia. Wyznaje zasadę, że “świat należy zacząć zmieniać od siebie”. Swoje honorarium za nagranie dubbingu w całości przekazuje na rzecz fundacji EKOMIKO, która promuje „Eko-styl-bycia”.

"Żółwik Sammy" 3D to pełna ciepła i humoru opowieść o przygodach małego żółwia, która rozpoczyna się w 1959 roku, w dniu narodzin Sammy’ego. Przez pierwsze 10 lat swojego życia dryfuje on w wodach oceanu wraz ze swoim przyjacielem Rayem. Potem przez przypadek trafia do domu pewnego chłopca, a następnie postanawia przepłynąć cały świat i odnaleźć swoją wielką miłość z czasów dzieciństwa.

Zdjęcia Izy Miko można znaleźć:

www.forumfilm.pl/imgnews/zolwiksammy_miko.zip

"Żółwik Sammy w 50 lat dookoła świata" w kinach od 1 października!

B.B.PR dla Forum Film.

16.08.10

 

Przystojniak znany z serialu "Anioły w Ameryce" oraz filmów "Małe dzieci" czy "Watchmen. Strażnicy" - Patrick Wilson, występuje teraz u boku Jennifer Aniston ("Bruce Wszechmogący", "Dorwać byłą") w komedii "Tak to się teraz robi", która na nasze ekrany wejdzie 20 sierpnia. - Już po kilku minutach rozmowy z reżyserami, Joshem Gordonem i Willem Speckiem, wiedziałem, że będzie to bardzo oryginalny i wyjątkowy film - wspominał. Obaj reżyserzy także zapalili się do pomysłu, by Wilson  zagrał w "Tak to się teraz robi". - Myśleliśmy o kimś, kto byłby nie tylko genetyczną supergwiazdą, ale i aktorem obdarzonym poczuciem humoru - podkreślali. Wilson tak opisywał swego bohatera: - Gram Rolanda Nilsona, w nordyckim typie, który jest dawcą nasienia, a do tego fajnym facetem, chyba aż nazbyt fajnym. Nilson jest całkowitym przeciwieństwem Wally'ego, w którego wciela się Jason Bateman. - Jeśli Wally jest cyniczny, ja jestem optymistą. Jeśli on jest neurotyczny, ja jestem pozytywny. Wkurzająco pozytywny - tłumaczył Wilson. Aktor powiedział twórcom filmu "tak" nie tylko dlatego, że spodobał mu się scenariusz, ale także ze względu na udział Aniston i Batemana. - Trudno wyobrazić sobie bardziej sympatyczną, zabawną i uroczą parę - mówił. - Pomyślałem, że to jest film, który bardzo chciałbym zobaczyć. 

Kassie (Aniston), wykształcona singielka, dochodzi do wniosku, że najwyższy czas na dziecko. Jej najbliższy przyjaciel, neurotyczny Wally (Bateman) ma mieszane uczucia odnośnie samotnego macierzyństwa, ale Kassie stawia na swoim, mimo że oznacza to skorzystanie z usług dawcy spermy (Wilson). W ostatniej chwili następuje nieoczekiwana podmiana... Sprawa wychodzi na jaw siedem lat później, gdy Wally poznaje nieco neurotycznego synka Kassie.

Zwiastun można znaleźć tutaj:

http://www.youtube.com/watch?v=YMQkRs4QVVE

"Tak to się teraz robi" w kinach od 20 sierpnia!

B.B.PR dla Forum Film.

16.08.10

 

Kto nie pamięta szalonej morderczyni z "Urodzonych morderców", pięknej turystki z "Co gryzie Gilberta Grape'a?" czy stłamszonej przez brutalnego psychopatę dziewczyny z "Kalifornii"? We wszystkich tych rolach wystąpiła utalentowana aktorka Juliette Lewis, odnosząca także niemałe sukcesy jako rockmanka. Kilkakrotnie wystąpiła z koncertami w Polsce, ostatnio w lipcu. Tym razem oglądać ją możemy znów na dużym ekranie, u boku Jennifer Aniston ("Bruce Wszechmogący", "Dorwać byłą") w komedii "Tak to się teraz robi", która w kinach pojawi się 20 sierpnia. Lewis gra Debbie, postać nieco postrzeloną i niezbyt odpowiedzialną. Jej bohaterka organizuje dla swojej przyjaciółki niekonwencjonalne party, podczas którego ma dojść do sztucznego zapłodnienia... - Wolę myśleć o niej nie jako o ekscentryczce, ale o osobie po prostu zwariowanej, bo pomysł przyjęcia zapłodnieniowego jest raczej dziwny - śmiała się aktorka. Reżyser filmu, Will Speck, tłumaczył: - Jej postać ma wprowadzić element zamętu, może tylko na pozór irytującego. A producent Ron Yerxa uzupełniał: - Debbie mówi, co myśli, prosto w oczy. Taka już jest. Energiczna i narcystyczna, jak żywioł. Drugi z producentów, Albert Berger, nie krył swego podziwu dla spontaniczności Lewis: - Z początkiem zdjęć wystartowała z mnóstwem świeżych, doskonałych pomysłów. Sama aktorka wyznała zaś: - Lubię robić różne rzeczy, nie powtarzać się. Szczerze mówiąc, po wyczerpującej roli, gdy grałam narkomankę u boku Marka Ruffalo ("Sympathy for Delicious"), komedia była dla mnie pożądaną odmianą.

Kassie (Aniston), wykształcona singielka, dochodzi do wniosku, że najwyższy czas na dziecko. Jej najbliższy przyjaciel, neurotyczny Wally (Bateman) ma mieszane uczucia odnośnie samotnego macierzyństwa, ale Kassie stawia na swoim, mimo że oznacza to skorzystanie z usług dawcy spermy (Wilson). W ostatniej chwili następuje nieoczekiwana podmiana... Sprawa wychodzi na jaw siedem lat później, gdy Wally poznaje nieco neurotycznego synka Kassie.

Zwiastun można znaleźć tutaj:

http://www.youtube.com/watch?v=YMQkRs4QVVE

"Tak to się teraz robi" w kinach od 20 sierpnia!

B.B.PR dla Forum Film.

05.08.10

 

Wielkie małe filmy, takie jak brawurowa "Juno" (Oscar dla autorki scenariusza, Diablo Cody) bywają trampoliną do kariery nie tylko dla aktorów - nominowana do Oscara młodziutka Ellen Page gra właśnie w "Incepcji" - ale i dla producentów. Nathan Kahane, prezes ambitnej  wytwórni Mandate Pictures, który był współproducentem "Juno", stoi za kolejną zwariowaną komedią o ciąży (w kinach od 20 sierpnia) - "Tak to się teraz robi", z Jennifer Aniston ("Bruce Wszechmogący",  "Dorwać byłą") i Jasonem Batemanem ("W chmurach", "Starsky i Hutch") w rolach głównych. Kahane, który w tym projekcie podejmował kluczowe decyzje finansowe, stał się gorącym  zwolennikiem scenariusza od razu po jego pierwszej lekturze. - Jestem przekonany, że mamy tu do czynienia z naprawdę świeżym podejściem do wyjątkowego tematu - mówił. O zaangażowaniu Aniston twórcy myśleli już na etapie pisania tekstu, ale bardzo szybko podjęto decyzję także co do  partnerującego jej Batemana - zwłaszcza że znakomicie sprawdził się właśnie w "Juno", gdzie grał przyszłego przybranego ojca dziecka, które ma urodzić  nastoletnia bohaterka. Tym razem przypadła mu rola biologicznego, choć całkowicie przypadkowego ojca dziecka, które rodzi postać grana przez Aniston. - Jest  jednym z najsłodszych ludzi, jakich znam - chwaliła swego ekranowego partnera aktorka. - Szczerze mówiąc, nie ma w nim chyba niczego, czego bym nie lubiła. 

Atrakcyjna singielka (Jennifer Aniston) decyduje się zajść w ciążę metodą sztucznego zapłodnienia. Na skutek splotu nieprzewidzianych wydarzeń, ojcem dziecka zostaje jej najbliższy przyjaciel (Jason Bateman), a nie starannie wyselekcjonowany dawca (Patrick Wilson). To komediowe zajście jest jednak tylko pretekstem do opowiedzenia wzruszającej historii o uczuciach. 

Zwiastun można znaleźć tutaj:

http://www.youtube.com/watch?v=YMQkRs4QVVE

"Tak to się teraz robi" w kinach od 20 sierpnia!

B.B.PR dla Forum Film.

03.08.10

 

Kassie ma udane życie zawodowe. Bycie singielką bardzo jej odpowiada. Do szczęścia brakuje jej tylko dziecka. Do wyboru kandydata na dawcę podchodzi pragmatycznie, by w końcu znaleźć mężczyznę, który spełnia wszystkie wyśrubowane kryteria (Patrick Wilson). Wszystko ułożyłoby się doskonale, gdyby nie szalona impreza zapłodnieniowa, na której przez przypadek lekko neurotyczny przyjaciel Kassie - Wally (Jason Bateman) ma wpływ na to, co dzieje się z cennym kubeczkiem podpisanym imieniem dawcy... 

To punkt wyjścia doskonałej, prawdziwie zakręconej komedii "Tak to się teraz robi", w której główną rolę gra pełna wdzięku Jennifer Aniston ("Bruce Wszechmogący", "Dorwać byłą"). Film do kin trafi 20 sierpnia. Producent Albert Berger ("Mała Miss", "Małe dzieci") mówił: - Jestem przekonany, że charakter postaci Kassie jest bliski publiczności. Staje ona przed klasycznym dylematem kobiety naszych czasów, która robi karierę i jest bardzo dobrze wykształcona. Była w związkach, które sprawiły jej ból. Żyje sama, ale bardzo chce mieć dziecko, więc postanawia rozwiązać ten problem i mieć je bez stałego partnera, łącząc macierzyństwo z karierą. Jestem przekonany, że to współcześnie dość częsta postawa. Bohaterka Aniston nie jest jednak cyniczną, egoistyczną karierowiczką - to wrażliwa, uczuciowa osoba,  która po wielu nienajlepszych doświadczeniach wybiera niestandardową drogę do założenia rodziny.

- Nasz film to połączenie naprawdę zwariowanych komediowych perypetii z silnymi emocjami - podkreślała aktorka.

Zwiastun można znaleźć tutaj:

http://www.youtube.com/watch?v=YMQkRs4QVVE

"Tak to się teraz robi" w kinach od 20 sierpnia!

B.B.PR dla Forum Film.

28.07.10

 

Legendarny producent Jerry Bruckheimer ("Piraci z Karaibów") już po raz siódmy spotkał się na planie z Nicolasem Cagem - tym razem w pełnej magii, szalonej opowieści "Uczeń czarnoksiężnika". Wcześniej pracowali razem m.in. przy "Twierdzy", "Locie skazańców" i "60 sekundach". Podczas realizacji obu części "Skarbu narodów" dołączył do nich reżyser Jon Turteltaub, znajomy Cage'a jeszcze z czasów Beverly Hills High School. I właśnie ta trójka stoi za filmem, który na nasze ekrany trafi już w najbliższy piątek, 30 lipca. Pomysł wyszedł od Nicolasa Cage'a, a Bruckheimer zareagował wręcz entuzjastycznie: - Uwielbiam świat magii, myślę, że należy go przybliżać współczesnej publiczności. Nie wzbudzał wątpliwości także wybór reżysera. Aktor wielokrotnie z najwyższym uznaniem wyrażał się o profesjonalnych umiejętnościach swego dawnego kumpla: - Jon jak rzadko kto potrafi łączyć elementy komediowe z dynamiczną akcją - mówił. A czego jak czego, ale dynamicznej akcji i widowiskowych scen nie brakuje w "Uczniu czarnoksiężnika". Jest tu m.in. efektowna sekwencja z wilkami i ożywionymi gargulcami, czy niezwykła magiczna walka podczas obchodów chińskiego Nowego Roku w Chinatown. Rozmach filmu robi wrażenie nawet na najbardziej wymagających widzach, a magiczne sztuczki zapierają dech. 

Balthazar Blake (Nicholas Cage) jest mistrzem magii żyjącym we współczesnym Nowym Jorku. Próbuje ocalić miasto przed swoim odwiecznym wrogiem, Maximem Horvathem (Alfred Molina). Balthazar nie może tego dokonać sam, dlatego pozyskuje do współpracy Dave'a Stutlera (Jay Baruchel), z pozoru przeciętnego chłopaka mającego ukryty magiczny potencjał. Czarnoksiężnik przeprowadza swojego opornego protegowanego przez przyspieszony kurs magii. Dave będzie musiał wykrzesać z siebie całą odwagę, by przetrwać szkolenie, ocalić miasto i zdobyć ukochaną.

Magiczny quiz z udziałem Cage'a i pozostałych aktorów filmu:

http://www.youtube.com/watch?v=5qQ7BDz2xeE

"Uczeń czarnoksiężnika" w kinach od 30 lipca!

B.B.PR dla Forum Film.

23.07.10

 

30 lipca na naszych ekranach zmierzą się dwaj potężni czarnoksiężnicy - Balthazar Blake (Nicolas Cage) i Maxim Horvath (Alfred Molina) - w  pełnym fantazji i imponującego rozmachu  widowisku sygnowanym przez producenta Jerry'ego Bruckheimera: "Uczeń czarnoksiężnika". Blake, współczesny mistrz magii, pragnie uchronić  Manhattan przed zagrażającymi mu siłami zła. Siły te  uosabia Horvath, zbiegły z tajemniczego więzienia zwanego Grimholdem. Nicolas Cage wyjaśnia: - Grimhold wygląda jak rosyjska matrioszka - zabawka złożona z  drewnianych lalek o zmniejszającej się wielkości, włożonych jedna  w drugą. Im więcej zła w "morgańczyku", tym głębiej jest zamknięty, jakby w coraz mniejszych lalkach. 

Już pierwsza scena filmu wprowadza widzów w sam środek walki na śmierć i życie. Wspomina Alfred Molina: - Zwykle na początku jest kilka miłych dni, gdy praca nie jest zbyt ciężka. Siadasz sobie spokojnie, wypijasz parę kaw, poznajesz wszystkich i grasz jakąś małą, miłą scenkę. A tym razem było inaczej. Niemal natychmiast znalazłem się naprzeciw Nica z różdżką w jednej ręce i mieczem w drugiej.

John Nelson (trzy nominacje do Oscara, w tym za "Gladiatora"), odpowiadający za efekty wizualne, opowiada: - Mamy tu cały repertuar magicznych środków, które zobaczymy w dalszym ciągu opowieści. Jest płonąca plazma, ruchome ognie, wstrząsy i wybuchy, telekineza i zawieszenie grawitacji. 

By pokonać poplecznika Morgany Horvatha (Molina), czarnoksiężnik Balthazar Blake (Cage) musi mieć sprzymierzeńca. Szkoli więc Dave'a Stutlera (Jay Baruchel), studenta fizyki, racjonalistę, który wierzy jedynie w naukę. Z czasem krnąbrny uczeń zaczyna zmieniać stosunek do mistrza, a jest na to najwyższy czas, bo Horvath i jego sojusznicy nie próżnują...

Uczeń Czarnoksiężnika - zwiastun 2:

http://www.youtube.com/watch?v=c8gWEeU7u_Q

"Uczeń czarnoksiężnika" w kinach od 30 lipca!

B.B.PR dla Forum Film.

20.07.10

 

Już 23 lipca wdzięczna wróżka Dzwoneczek oraz jej równie urocze koleżanki - wśród nich Widia, Mgiełka oraz Iskierka - pojawią się na ekranach naszych kin, w filmie "Dzwoneczek i uczynne wróżki". W polskiej wersji językowej udział bierze m.in. Tamara Arciuch, która niedawno brylowała jako Barbie w "Toy Story 3". Tym razem użycza swego głosu wróżce o imieniu Różyczka. - Aby film odniósł sukces, muszą być przede wszystkim pokazane emocje bohaterów, uczucia, szczególnie w filmie dla dzieci - mówi aktorka. Według niej, dubbing to ciekawe wyzwanie aktorskie: - Trzeba wszystko, całą energię postaci zagrać tylko głosem. W "Dzwoneczku i uczynnych wróżkach" nie brakuje ani emocji, ani energii, bo jego bohaterki to rezolutne, pełne animuszu i werwy postaci, a opowieść o samotnej dziewczynce, która znajduje przyjaciółki wśród wróżek, wzruszy nie tylko dzieci, ale i dorosłych.

Wróżka Dzwoneczek łamie podstawową zasadę bezpieczeństwa zabraniającą wróżkom zbliżania się do ludzkich siedzib. Pragnie jednak pomóc samotnej dziewczynce, Elizie, w rodzinnych kłopotach. To powoduje serię najróżniejszych komplikacji, ponieważ inne wróżki, uważając, że Dzwoneczek została uwięziona, ruszają jej na ratunek.

Piosenka Reni Jusis "Twoją wiarę mam":

http://www.youtube.com/watch?v=m6Atr_o7KqM

"Dzwoneczek i uczynne wróżki" w kinach od 23 lipca!

B.B.PR dla Forum Film.

16.07.10

 

Już niedługo, bo 30 lipca, ujrzymy pochodzącą z Umbrii piękną Włoszkę Monikę Bellucci - tym razem u boku Nicolasa Cage'a ("Skarb narodów") - w filmie "Uczeń czarnoksiężnika". Bellucci, która zaczynała karierę jako modelka, i która pozowała dla najwybitniejszych fotografów (Oliviero Toscani, Helmut Newton, czy Richard Avedon), zawsze marzyła o kinie. Jej marzenia zrealizowały się dzięki występie w "Drakuli" (1992) Francisa  Forda Coppoli. A potem już wszystko potoczyło się  szybko i przyszły role na miarę jej ambicji, m.in. w "Malenie" (2000), "Braterstwie wilków" (2001), odważnym filmie "Nieodwracalne" (2002) czy w "Pasji" (2004). 

W swej najnowszej roli czarować będzie nie tylko urodą i talentem, ale dosłownie, bo gra dobrą czarodziejkę Veronikę, której szczęściem jest miłość głównego bohatera, czarnoksiężnika Balthazara, a nieszczęściem - uczucie ze strony jego antagonisty, Horvatha. - Gram podwójną rolę, bo w niektórych scenach opanowana jestem przez złą czarownicę Morganę. Wcielenie się w kogoś o podwójnej osobowości wydało mi się bardzo interesujące. Chciałam także zagrać w filmie, który mogłaby obejrzeć moja 5-letnia córka Deva - tak Bellucci wyjaśniała swą decyzję o zaangażowaniu się w ten projekt. Z kolei producent filmu Jerry Bruckheimer ("Piraci z Karaibów", "Książę Persji") podkreślał, że jego twórcy szukali aktorki, dzięki której widzowie uwierzyliby, iż miłość do niej może przetrwać i tysiąc lat - jak w przypadku Balthazara. - Ona ma w sobie tę włoską moc, silną i sexy, i wie, co myślisz, zanim zdążysz to pomyśleć - wtórował Bruckheimerowi reżyser Jon Turteltaub. - To fascynująca opowieść o miłości, zazdrości i zemście - podsumowywała Bellucci

Balthazar Blake (Nicholas Cage) jest mistrzem magii żyjącym we współczesnym Nowym Jorku. Próbuje ocalić miasto przed swoim odwiecznym wrogiem, Maximem Horvathem (Alfred Molina). Balthazar nie może tego dokonać sam, dlatego pozyskuje do współpracy Dave'a Stutlera (Jay Baruchel), z pozoru przeciętnego chłopaka mającego ukryty magiczny potencjał. Czarnoksiężnik przeprowadza swojego opornego protegowanego przez przyspieszony kurs magii. Dave będzie musiał wykrzesać z siebie całą odwagę, by przetrwać szkolenie, ocalić miasto i zdobyć ukochaną.

Uczeń Czarnoksiężnika - zwiastun 2:

http://www.youtube.com/watch?v=c8gWEeU7u_Q

Uczeń Czarnoksiężnika - za kulisami 2:

http://www.youtube.com/watch?v=6O9v5zpH6fY

Uczeń Czarnoksiężnika - za kulisami 3:

http://www.youtube.com/watch?v=8qMfeTFHAZY

"Uczeń czarnoksiężnika" w kinach od 30 lipca!

B.B.PR dla Forum Film.

15.07.10

 

Dzwoneczek (głos Natalii Rybickiej) to pełna uroku wróżka z animowanego filmu "Dzwoneczek i uczynne wróżki", który na nasze ekrany trafi 23 lipca. Postać tę stworzył James Matthew Barrie, autor "Piotrusia Pana", ale i tym raze  Dzwoneczek pojawia się w towarzystwie kilku niezwykle wdzięcznych koleżanek. W polskiej wersji językowej udział bierze m.in. Kaja Paschalska (grająca Iskierkę), która tak mówi o filmowych wróżkach: - One intensywnie przeżywają emocje: radość czy strach, są także delikatne, rozchichotane,  czasem marudne. Wszystkie są za sobą i ze sobą, bardzo się wspierają, tworzą zgraną paczkę przyjaciółek. Ta bajka ma w sobie dużo z klimatu prawdziwej dziewczyńskiej przyjaźni. Jedną z piosenek śpiewa w filmie Reni Jusis, która sama niedawno została mamą i bliska jest jej dziecięca wrażliwość. - Bardzo  emocjonalnie podchodzę do nagrania tej piosenki - przyznaje wokalistka. - To, że ogromnie to przeżywam, na pewno jest "słyszalne",  towarzyszą mi bardzo osobiste emocje i staram się je przełożyć na piosenkę. Jusis zauważa, że muzyka w tym filmie znakomicie współgra z historią o wróżkach. - Moja piosenka jest narracją dziewczynki, która zaprzyjaźnia się z wróżką i ta przyjaźń dodaje jej sił i wiary w siebie - opowiada.

Dzwoneczek łamie podstawową zasadę bezpieczeństwa zabraniającą wróżkom zbliżania się do ludzkich siedzib. Pragnie jednak pomóc samotnej dziewczynce, Elizie, w rodzinnych kłopotach. To powoduje serię najróżniejszych komplikacji, ponieważ inne wróżki, uważając, że Dzwoneczek została uwięziona, ruszają jej na ratunek. 

Polski zwiastun znajduje się tutaj:

http://www.youtube.com/user/forumfilmpoland#p/u/4/zgnMh_3ECFg

"Dzwoneczek i uczynne wróżki" w kinach od 23 lipca!

B.B.PR dla Forum Film.

14.07.10

 

Nicolas Cage ("Skarb narodów") znany jest dobrze ze swej motoryzacyjnej pasji. Od lat kolekcjonuje stare samochody. Jeden z nich - Rolls-Royce Phantom Coupe z 1935 roku - jest atrakcją nowego filmu sygnowanego przez producenta Jerry'ego Bruckheimera ("Piraci z Karaibów", "Książę Persji"): "Uczeń czarnoksiężnika". W filmie podpisanym przez Bruckheimera nie mogło zabraknąć spektakularnego pościgu samochodowego. Dan Dietrich, który sprawował pieczę nad zabytkowym autem podczas produkcji filmu, mówił: - Większość wozów tej marki jest unikatowa, ponieważ były produkowane przez rzemieślników angielskich w krótkich seriach. Phantoma wyprodukowano dwa tysiące egzemplarzy i tylko 19 typu coupe. Zwykły Phantom kosztował wówczas tyle, co porządny dom, a żeby kupić model Coupe musiałeś być naprawdę bogaty. Oryginalny egzemplarz nie wystąpił zatem w niebezpiecznych scenach; zbudowano jego specjalną replikę. Przez trzy tygodnie dwie ekipy kręciły nocami sceny pościgu, w trakcie którego Rolls, prowadzony oczywiście przez swego właściciela, Nicolasa Cage'a, grającego w filmie główną rolę, przekształca się w nowoczesnego Mercedesa McLarena, a potem (przypadkowo) w Pinto, rocznik 1976. Natomiast przeciwnik Cage'a zaczyna gonitwę w Mercedesie GL500, kontynuuje ją w żółtej nowojorskiej taksówce, następnie w Ferrari F30, a na końcu w śmieciarce. Nie byłoby to możliwe, gdyby za kierownicą nie zasiadali potężni czarnoksiężnicy, no i gdyby nie wybitni specjaliści od efektów specjalnych, zaangażowani przez Bruckheimera

Balthazar Blake (Nicolas Cage) jest współczesnym mistrzem magii, który pragnie uchronić Nowy Jork przed zagrażającymi mu siłami zła, a zwłaszcza przed szczególnie groźnym przeciwnikiem, Maximem Horvathem (Alfred Molina). By go pokonać, musi mieć jednak sprzymierzeńca. Szkoli więc Dave'a Stutlera (Jay Baruchel), studenta fizyki, który wierzy jedynie w naukę, mimo że ma ukryty magiczny talent. Z czasem krnąbrny uczeń zaczyna zmieniać stosunek do mistrza, a jest na to najwyższy czas, bo Horvath i jego sojusznicy nie próżnują... 

Klip: "Za kulisami filmu" można zobaczyć tutaj:

http://www.youtube.com/user/forumfilmpoland#p/u/0/HgpbPhjI8Ek

"Uczeń czarnoksiężnika" w kinach od 30 lipca!

B.B.PR dla Forum Film.

14.07.10

 

Po wielu innych kontrowersyjnych tematach, twórcy komediowi postanowili wziąć na warsztat sztuczne zapłodnienie. Za pomysłem na film "Tak to się teraz robi" (w kinach od 20 sierpnia) stoją specjaliści od trudnych kwestii ukazanych w ciepły, a jednocześnie niezwykle zabawny sposób - producenci znakomitych komedii "Mała miss" (Albert Berger i Ron Yerxa) oraz "Juno" (Nathan Kahane). Scenariusz oparto na opowiadaniu "Baster" zdobywcy Pulitzera Jeffreya Eugenidesa, które ukazało się w tygodniku "The New Yorker". Reżyser Josh Gordon mówił: - To opowieść o tym, że czasami rodzina powstaje niekoniecznie w tradycyjny i przewidywalny sposób. Od początku autorzy filmu myśleli o Jennifer Aniston ("Bruce Wszechmogący", "Dorwać byłą") jako odtwórczyni głównej roli - ze względu na jej ogromne doświadczenie komediowe i świetną formę. Aktorka z entuzjazmem odniosła się do tej propozycji. - Moja bohaterka jest w takim momencie życia, że bardziej potrzebuje dziecka niż mężczyzny - tłumaczyła - aktorsko to ogromnie ciekawe wyzwanie. Pomysł spodobał jej się tym bardziej, że na planie miała spotkać się z Jasonem Batemanem ("Królestwo", "W chmurach") z którym od dawna się przyjaźni. - Wykorzystaliśmy naszą bliskość najlepiej jak się dało - zdradzał Bateman. - Skoro w filmie mieliśmy być najlepszymi przyjaciółmi, nasza prawdziwa zażyłość okazała się bardzo użyteczna. Aniston podsumowywała: - To film nie tylko niezwykle zabawny, ale taki, który - mam nadzieję - udowodni wielu ludziom, że istnieją w życiu różne opcje. 

Kassie (Aniston), wykształcona singielka, dochodzi do wniosku, że najwyższy czas na dziecko. Jej najbliższy przyjaciel, neurotyczny Wally (Bateman) ma mieszane uczucia odnośnie samotnego macierzyństwa, ale Kassie stawia na swoim, mimo że oznacza to skorzystanie z pomocy dawcy spermy. W ostatniej chwili następuje całkiem nieoczekiwana podmiana. Sprawa wychodzi na jaw siedem lat później, gdy Wally poznaje nieco neurotycznego synka Kassie.

"Tak to się teraz robi" w kinach od 20 sierpnia!

B.B.PR dla Forum Film.

 

 

 
 
 

LISTA INFORMACJI

Kosinski i "TRON: Dziedzictwo", czyli jak wygląda całkowicie nowy, stworzony od podstaw świat!
16.12.2010
Nowa gwiazda zalśni pod okiem Jeffa Bridgesa w filmie "TRON: Dziedzictwo"
09.12.2010
Jeff Bridges po raz pierwszy o filmie "TRON: Dziedzictwo"
02.12.2010
"Zaplątani": 20-metrowy warkocz ze stu tysięcy włosów!
26.11.2010
"Zaplątani" - od braci Grimm do Johna Lassetera
25.11.2010
Rozśpiewani "Zaplątani" ze Stuhrem, Stenką i Kamińską
16.11.2010
Maciej Stuhr niczym Cary Grant w "Zaplątanych
09.11.2010
Julia Kamińska w "Zaplątanych", czyli księżniczka o wielometrowych włosach
28.10.2010
Co gra w duszy Amerykanina George'a Clooneya?
22.10.2010
TRON NIGHT - wyjątkowe wydarzenie w kinach na całym świecie!
15.10.2010
Amerykanin - powieściowy bohater o twarzy George'a Clooneya
14.10.2010
"Jestem numerem cztery": polski zwiastun już w internecie
05.10.2010
Zanim nadejdzie "Tron: Dziedzictwo", poczytaj "Tron: Betrayal"
01.10.2010
Amerykanin - jest plakat i nowa data polskiej premiery!
28.09.2010
Sammy i jego morska ferajna
26.09.2010
Żółw, który podbija świat
24.09.2010
Adam Ferency - z morskiej plaży na pole bitwy
20.09.2010
Piękna wokalistka śpiewa dla żółwika
09.09.2010
"Amerykanin", czyli Clooney zakochany w kolejnej Włoszce
08.09.2010
Maciej Orłoś dołącza do Izy Miko
30.08.2010
Chłopiec, który przebił hollywoodzkie gwiazdy
28.08.2010
Aniston wie, jak to się teraz robi!
20.08.2010
Miko dubbinguje samą siebie
20.08.2010
Patrick Wilson - filmowy dawca doskonały
16.08.2010
Juliette Lewis - ze sceny rockowej znów na ekran, i to w komedii!
16.08.2010
Ciążowa komedia? Dlaczego nie? Od "Juno" do "Tak to się teraz robi"
05.08.2010
Aniston na imprezie... zapłodnieniowej
03.08.2010
Trio Bruckheimer - Cage - Turteltaub znowu w akcji!
28.07.2010
Alfred Molina, Nicolas Cage i magiczna matrioszka
23.07.2010
Tamara Arciuch: była Barbi, jest Różyczka
20.07.2010
Monica Bellucci znów czaruje - i to dosłownie!
16.07.2010
Reni Jusis, Paschalska i dziewczyńska przyjaźń
15.07.2010
Cage ściga się swoim Phantomem
14.07.2010
Aniston zakłada nietypową rodzinę
14.07.2010
starsze informacje
 z 2010 roku